Polski Związek Wędkarski twierdził, że „woda w Odrze wypalała gumowe rękawice”. Zostali poproszeni o dowody
„Szykujemy zawiadomienie do prokuratury. Jako fundacja skierujemy pytania do prezes Polskiego Związku Wędkarskiego Beaty Olejarz z prośbą o przedstawienie dowodów na ogłoszone publiczne tezy o wodzie w Odrze, która miała «powodować rany, wypalać gumowe rękawice». Tego typu stwierdzenia kolportowane później przez media wywołały panikę wśród mieszkańców Polski. _ Polski Związek Wędkarski będący w sporze z Wodami Polskimi jako pierwszy kolportował takie informacje jak: «woda w Odrze wypalała gumowe rękawice», «powoduje rany». To sianie paniki. Do dziś brak zdjęć, filmów potwierdzających słowa prezes PZW Beaty Olejarz. O samym sporze Wód Polskich z PZW można znaleźć bardzo wiele informacji w Internecie, w tym na forach dyskusyjnych, grupach na Facebooku. Typowa walka o wpływy, za którymi idą pieniądze”
– czytamy na Facebooku fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu.
Pełna treść wiadomości wysłanej do PZW
„Szanowni Państwo, 13 sierpnia 2022 roku ukazało się oświadczenie Polskiego Związku Wędkarskiego pod nazwą: «Katastrofa na Odrze», w którym zawarto następujące tezy:
– «Przeprowadzone badania wody wskazywały wysokie prawdopodobieństwo występowania mezytylenu – silnie toksycznego związku. Ten trujący środek, stosowany jako rozpuszczalnik, który wykorzystywany jest przez wiele zakładów przemysłowych w naszym kraju» […] Zanieczyszczenie było i jest mocno skondensowane.
– «Następnie Odrą zaczęły płynąć tysiące martwych ryb, woda wydzielała zapach chloru i ścieków, wypalając gumowe rękawice osób zbierających ryby», reprezentując PZW prezes Beata Olejasz w programie «Fakty po Faktach» przedstawiła następującą tezę:
«Może zdarzać się przyducha, kiedy jest gorąco, kiedy jest mało tlenu w wodzie, natomiast tym razem takiej sytuacji nie było» reprezentując PZW prezes Beata Olejasz w programie «Rozmowy w południe w RMF FM» przedstawiła następujące tezy:
– «marszałek woj. lubuskiego dostała wynik badań wody w Odrze. Pokazują, że jest w niej rtęć”
– «Były sytuacje, gdzie były przeżerane rękawice, ludzie mają rany na rękach. Ta woda jest skażona. Ludzie są poparzeni. Jestem przerażona».
Wszystkie te wypowiedzi były szeroko komentowane w mediach, wywołując panikę wśród mieszkańców miejscowości położonych przy Odrze – do tego stopnia, że mieszkańcy bali się pić wodę z kranu. Jako fundacja Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu jesteśmy w trakcie przygotowania zawiadomienia do Prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 224a. Kodeksu karnego. Prosimy o przedstawienie dowodów na tezy opublikowane w oficjalnym komunikacie PZW oraz w wypowiedziach prezes Beaty Olejasz, w szczególności: przedstawienie dowodów fotograficznych, wideo na to, że woda w Odrze «wypalała gumowe rękawice», «ludzie mają rany na rękach», «ludzie są poparzeni». Ilu osób dotyczyły opisane zdarzenia? Czy zgłosiły się one do lekarzy? – przedstawienie wyników badań wody w Odrze wskazujących na występowanie mezytylenu, w tym «mocno skondensowanego». (11 sierpnia 2022 pojawiła się informacja WIOŚ we Wrocławiu, że w żadnej z próbek pobranych z Odry w woj. dolnośląskim po 1 sierpnia nie stwierdzono obecności mezytylenu) – przedstawienie wyników badań wody w Odrze wskazujących na to, że rtęć jest odpowiedzialna za masowe śnięcie ryb. – przedstawienie wyników badań wody w Odrze, z których wynika, że można wykluczyć możliwość wystąpienia przyduchy”.
[pisownia oryginalna – przyp. red.]