"Martwa kobieta" wyłowiona z Odry. Ratownicy WOPR nie mogli uwierzyć

Wszystko działo się w sobotę przed godziną 16.
„Nasi ratownicy pierwsi dotarli do osoby w wodzie i trafnie podjęli decyzję o rozpoczęciu resuscytacji. Rozpoczęli sami, użyli defiblyratora AED, ale szybko wsparcia udzielili przybyli na miejsce strażacy, którzy na zmianę z ratownikami WOPR prowadzili działania RKO” – opisuje WOPR.
To co stało się później było dużym zaskoczeniem dla ratowników.
Po krótkim czasie na miejsce przybył zespół ratownictwa medycznego, który przewiózł kobietę do szpitala, gdzie „spontaniczne” wróciło jej krążenie.
- Podjęliście dobrą decyzję. Dobra robota - ze świetną wiadomością zadzwonili później do woprowców ratownicy z pogotowia.