Tusk wróci do Brukseli? Ważny polityk PiS: "Bardzo prawdopodobne. To tak naprawdę niemiecki polityk"

"Zadanie wyznaczone przez Brukselę dla Tuska to nie tylko obalenie przez niego istniejącego w Polsce rządu i wprowadzenie naszego kraju na kurs do strefy euro. Po zrealizowaniu tych zadań Tusk ma wrócić do Brukseli, zostać szefem Komisji Europejskiej i realizować przyspieszoną budowę państwa europejskiego" – ujawnia w rozmowie z „Gazetą Polską” prof. Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego.
CZYTAJ WIĘCEJ: "Po zrealizowaniu tych zadań ma wrócić do Brukseli". Sensacyjne doniesienia o Donaldzie Tusku
Marek Suski zabrał głos
Do tej wypowiedzi szefa Narodowego Banku Polskiego odniósł się poseł Marek Suski na antenie Telewizji Republika.
- Sądzę, że to bardzo prawdopodobne, bo taka była polityka Donalda Tuska, kiedy był premierem: osłabiania państwa, wyprzedaży majątku, chwalenie się np. że otworzyliśmy niemiecki rynek pracy, a jednocześnie najniższe dochody, najniższa stawka godzinowa i Polacy, którzy jeździli do Niemiec dorabiając niemiecką gospodarkę. Pamiętam aferę Amber Gold, próbę doprowadzenia do upadłości LOT...
- mówił Suski.
Ocenił, że Tusk "to tak naprawdę niemiecki polityk, który mówi po polsku i w Polsce ma dość dużą popularność i realizuje niemieckie interesy, a niemieckim interesem jest wprowadzenie Polski do strefy euro, bo Niemcy na tym zyskają".
- Zapowiedź likwidacji czternastki, programu 500 Plus to doprowadzenie do sytuacji, w której Polacy znowu będą biedni, będą zmuszeni jeździć do Niemiec
- podsumował Suski.