„Z gazem dla Niemiec może być jak z «błyskawiczną» niemiecką pomocą dla Ukrainy”

We wtorek w Brukseli osiągnięto porozumienie polityczne w sprawie zmniejszenia zapotrzebowania na gaz. Zakłada ono dobrowolne ograniczenie popytu na ten surowiec o 15 proc. przed zimą i w okresie zimowym.
Jak napisała w ogłoszonym we wtorek oświadczeniu przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, „Unia Europejska podjęła zdecydowany krok, aby przeciwstawić się groźbie całkowitego zakłócenia dostaw gazu przez Putina”.
W planie dotyczącym ograniczenia zużycia gazu nie będzie wymogu dzielenia się surowcem, o który zabiegał Berlin. To stanowisko miało powstać pod naciskiem polskiej delegacji.
Mocne słowa polityka PiS
Do całej sprawy odniósł się poseł PiS Wojciech Zubowski w mediach społecznościowych, który stwierdził, że „z gazem dla Niemiec… może być jak z pomocą dla Ukrainy”.
Z tym gazem dla Niemiec może być jak z błyskawiczną niemiecką pomocą dla Ukrainy… nie wiadomo dokładnie na jaki adres, a to daty nie wskazano konkretnie, to trzeba na spokojnie, a przecież się nie wyczaruje, a i nikt nic nie obiecywał…
– napisał na Twitterze.
Z tym gazem dla Niemiec może być jak z błyskawiczną niemiecką pomocą dla Ukrainy… nie wiadomo dokładnie na jaki adres, a to daty nie wskazano konkretnie, to trzeba na spokojnie, a przecież się nie wyczaruje, a i nikt nic nie obiecywał…
— Wojciech Zubowski 🇵🇱 (@WZubowski) July 27, 2022