Jan Krzysztof Ardanowski: Zboże z Ukrainy blokuje polskie magazyny. KE udziela tylko dobrych rad, sami musimy się z tym uporać

- Absolutnie nie mieliśmy i nie mamy odpowiedniej infrastruktury, żeby to uczynić i nie jesteśmy w stanie - to trzeba otwartym tekstem bardzo mocno podkreślić - takiej infrastruktury w ciągu krótkiego czasu wybudować (...) Zboże z Ukrainy blokuje polskie magazyny, jest w wielu magazynach, firmy obracające zbożem, mając dużo tańsze zboże z Ukrainy, nie są zainteresowane kupnem zboża od polskich rolników, a praktycznie zaczęły się żniwa
- mówił Jan Krzysztof Ardanowski, który krytykował przy tym Komisję Europejską, która tylko "udziela dobrych rad", ale w zakresie realnych działań nie można na nią liczyć.
- To wszystko spadło na nas. My, chcąc pomóc Ukrainie – a jest to absolutnie potrzebne i jest to polska racja stanu – sami musimy się z tym problemem uporać.
- mówił były minister rolnictwa.
Ukraińskie zboże
Trwa brutalna rosyjska inwazja na Ukrainę. Codziennie rośnie liczba ofiar, w tym ofiar pośród ludności cywilnej. Jedną z konsekwencji inwazji jest blokada morska Ukrainy, które jest jednym z największych eksporterów zboża na świecie. Blokada eksportu zboża, oraz kradzież zboża przez Rosja, niszczenie i kradzież infrastruktury rolniczej przez Rosjan, grożą głodem w wielu krajach będących importerami ukraińskiego zboża.
Ostatnio osiem zagranicznych statków handlowych przybyło przez Dunaj do Ukrainy, aby odebrać transporty zboża z tego kraju - poinformowały we wtorek rumuński dziennik “Adevarul” i ukraińska agencja Ukrinform. To pierwsza od wybuchu wojny wyprawa zagranicznych statków do ukraińskich portów, a umożliwiło ją niedawne odbicie przez siły Ukrainy strategicznie położonej Wyspy Węży na Morzu Czarnym - zauważa gazeta.