Niemieckie media nawołują do... sikania pod prysznicem. Całkiem poważnie
Zwolennicy tego podejścia argumentują, że w ten sposób można skrócić poranną rutynę w łazience - czytamy.
"Ale faktycznie są pewne zalety oddawania moczu pod prysznicem" - przekonuje merkur.de.
"Oprócz oszczędności czasu, oszczędzamy również wodę, chyba najcenniejszy towar. Spłukiwanie toalet pochłania średnio prawie 40 litrów, czyli około 30 procent dziennego zużycia wody pitnej" - argumentuje niemiecki portal.
"Co więcej, ci, którzy oddają mocz pod prysznicem, nie tylko oszczędzają wodę, ale także związane z tym koszty" - wskazano dalej.
Niemieckie media próbują przekonać, że osoby oddające mocz pod prysznicem są o krok przed użytkownikami toalet w kwestii higieny.
"Woda jest o wiele bardziej odpowiednia do mycia wrażliwej strefy intymnej niż papier toaletowy, ponieważ nie ma tarcia podczas kontaktu ze skórą" - podano.