Patryk Jaki: Ekologizm to odmieniona wersja komunizmu

W ramach Krajowego Planu Odbudowy planowane jest między innymi odejście od samochodów spalinowych, których użytkowanie może wiązać się z dodatkowymi opłatami, podatkami i ograniczeniami. Unia Europejska zapowiedziała, że do 2035 roku cała Wspólnota ma odejść od samochodów spalinowych na rzecz samochodów elektrycznych.
O tę sprawę pytany był Patryk Jaki.
– Nie mówimy tylko o 2035 roku. „Kamienie milowe” mówią o dodatkowych opłatach za rejestrację samochodów spalinowych, aby po kilku latach wprowadzić podatek za poruszanie się samochodami spalinowymi. Rok 2035 jest rokiem docelowym, kiedy mielibyśmy całkowicie zrezygnować z samochodów spalinowych. Używa się ładnych słów, że wówczas samochody elektryczne będą tańsze niż samochody spalinowe. Nie tłumaczy się, dlaczego tak będzie. Samochody spalinowe mają zostać obłożone podatkami, ograniczeniami, dlatego ich użytkowanie stanie się drogie. Samochody elektryczne nie będą tańsze same w sobie, ale ze względu na konsekwencje związane z użytkowaniem samochodów spalinowych
- mówił europoseł na antenie Radia Maryja.
- Ekologizm to odmieniona wersja komunizmu. Chodzi o dobre cele – planetę, ale za tym kryje się postanowienie, żeby najsłabszych i średnio zarabiających pozbawić różnych możliwości, między innymi podróżowania. Po co inwestujemy takie kwoty w autostrady, jeśli za chwilę nie będziemy mogli z nich korzystać? Jako Solidarna Polska sprzeciwiamy się temu od samego początku. Od samego początku przeciwstawiamy się pakietom klimatycznym i ekologizmowi. (…) Hiperinflacja jest powodowana głównie niemądrą ideologią, która między innymi nakazuje Polsce importować węgiel, co jest absurdem
- wskazał w dalszej części rozmowy.