Manewry na Białorusi. Zełenski: Rosja „szykuje coś”

Co musisz wiedzieć?
- Rosja i Białoruś zapowiedziały wspólne ćwiczenia wojskowe na terytorium Białorusi w dniach 12–16 września, mające sprawdzić gotowość do obrony Państwa Związkowego.
- Wołodymyr Zełenski ostrzegł, że Rosja może wykorzystać te manewry jako pretekst do działań ofensywnych, przypominając o podobnej sytuacji przed inwazją na Ukrainę w 2022 roku.
- Białoruskie władze odpowiedziały, że ćwiczenia są rutynowe i oddalone od granic NATO.
Mińsk: Odparcie potencjalnej agresji
Celem ćwiczeń jest przetestowanie zdolności Białorusi i Rosji do „zapewnienia militarnego bezpieczeństwa Państwa Związkowego oraz ich gotowość do odparcia potencjalnej agresji” – przekazało ministerstwo.
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski uprzedzał wcześniej – bez podawania szczegółów – że Rosja „szykuje coś” na Białorusi pod pretekstem rutynowych ćwiczeń wojskowych.
W wywiadzie dla amerykańskiego magazynu „Time” w ubiegłym tygodniu białoruski przywódca Alaksandr Łukaszenka oświadczył, że postanowił odsunąć ćwiczenia dalej od zachodnich granic, uzasadniając to zaniepokojeniem w Polsce i państwach bałtyckich. Podkreślił, że idea, jakoby Białoruś miała wykorzystać ćwiczenia do ataku na te państwa, jest „całkowitym nonsensem”.
- PKP Intercity wydał pilny komunikat
- PKO BP wydał pilny komunikat dla klientów
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Niebezpieczna butelka na wodę wycofana ze sprzedaży. Dwoje konsumentów straciło wzrok
- NFZ wydał pilny komunikat
- Ławrow ostrzega USA i ich sojuszników. Chodzi o Koreę Północną
Świat pamięta manewry z 2022 r.
Przedstawiciel białoruskiego resortu obrony generał Waler Rawienka oświadczył, że rosyjsko-białoruskie ćwiczenia „są wykorzystywane jako pretekst militaryzacji sąsiednich państw należących do NATO” – przekazała Agencja Reutera.
Rosja wykorzystała terytorium Białorusi do zaatakowania Ukrainy w 2022 r. Dyslokacji wojsk dokonano pod pozorem rosyjsko-białoruskich ćwiczeń.