[Tylko u nas] Marcin Bąk: Unia wolnych i równych

1 lipca Roku Pańskiego 1569 miało miejsce wydarzenie fenomenalne dla historii politycznej. W wyniku Unii Lubelskiej dwa współpracujące ze sobą organizmy państwowe – Litwa i Korona, dokonały dobrowolnego połączenia w jedną, wspólną Rzeczpospolitą.
"Unia Lubelska". Jan Matejko / Wikipedia domena publiczna

Druga polowa wieku XVI to dla Europy czas niespokojny. Rozpadła się już dawno wspólnota Christianitas, oparta na jednej wierze i jednym, powszechnym Kościele. Od czasów Reformacji wojny religijne wstrząsały kontynentem.  Wielcy napadali na małych, by ograbiać ich z terytorium. Mali buntowali się przeciwko wielkim. Jeden z wybitnych przedstawicieli włoskiego Renesansu, Nicolo Machiavelli, stworzył podręcznik uprawiania polityki, w którym nie było miejsca na moralność. Przemoc, podstęp, wyrachowanie zostały uznane za w pełni uprawnione narzędzia tak w relacjach władcy z poddanymi jak i w stosunkach między państwami.

W tym samym czasie elity polityczne Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego myślały zupełnie inaczej, niż ich koledzy z Zachodniej Europy. Rozległe ziemie zamieszkiwały ludy mówiące różnymi językami i modlące się w różnych świątyniach. W Królestwie Polskim szlachta prawosławna już od czasów Kazimierza Wielkiego cieszyła się tymi samymi przywilejami, co rycerze katoliccy. Mimo różnic, nie było jakiś poważniejszych powodów do sporów. Samorządność, wolność, przywileje jakimi cieszyli się przedstawiciele stanu szlacheckiego w Koronie bardzo podobały się bojarom na rozległych obszarach Wielkiego Księstwa. Król Zygmunt August przeprowadził dość chytry plan polityczny i zneutralizował opór przed zmianami wielkich rodów magnackich z Litwy. W rezultacie zaprzysiężona została Unia wiążąca ze sobą dwa organizmy państwowe, występujące teraz razem jako Rzeczpospolita.

 

Rzeczpospolita Dwojga czy Wielu Narodów?

Powstałe państwo miało odtąd jednego władcę, wspólny Sejm, wspólną walutę. Prowadziło jedną politykę zagraniczną. Zachowano odrębności dotyczące urzędów, wojska i lokalnego prawa. Językiem urzędowym w Koronie był polski i łacina, na Litwie dokumenty sporządzano po rusku. Szlachta, tworząca właściwy naród polityczny, miała takie same prawa na całym terytorium Rzeczpospolitej. Dokonano pewnych istotnych zmian terytorialnych, inkorporując część ziem Wielkiego Księstwa do Korony, w tym Podlasie i terytoria Rusi Kijowskiej. Ziemie obecnej Ukrainy znalazły się prawie w całości w jednym organizmie państwowym. Rzeczpospolita zwała się państwem Obojga Narodów ale ta nazwa może trochę mylić. W rzeczywistości zamieszkiwały ją bowiem ludy mówiące różnymi językami, o różnej kulturze. Byli oczywiście Polacy, byli Litwini a oprócz nich Rusini na terenach obecnej Ukrainy i Białorusi. Byli całkiem liczni Niemcy, zarówno mieszczanie jak i szlachta kurlandzka. Byli Tatarzy, Ormianie, Żydzi, Karaimi. Z daleka przybywali znęceni nadzieją zysków i wolności Flamandowie, Francuzi, Szkoci i Irlandczycy, podejmując się zajęcia kupców, rzemieślników lub najemnych żołnierzy. W miastach i wsiach ludzie chwalili Boga w kościołach katolickich, cerkwiach, zborach protestanckich, meczetach i synagogach.

Czy Rzeczpospolita po Unii Lubelskiej była idyllicznym krajem wolności? Z całą pewnością nie. W kilkadziesiąt lat po jej zaprzysiężeniu rozpoczęły się bardzo gwałtowne wstrząsy wewnętrzne, z których najpoważniejszy, powstanie Chmielnickiego, zapoczątkował okres politycznej i militarnej niemocy. W stuleciu osiemnastym okrojona przez Moskwę ale wciąż jeszcze wielka Rzeczpospolita była już tylko bezsilnym polem rywalizacji obcych mocarstw. Mocarstwa te, gdy uznały to za korzystne, dokonały rozbioru i praktycznie bez walki zlikwidowały Rzeczpospolitą, starając się wymazać nawet pamięć o niej. Nie do końca im się to udało i myśl o wskrzeszeniu dawnej Republiki  wracała czy to w Powstaniu Styczniowym czy w działaniach Piłsudskiego u progu odzyskania przez Polskę niepodległości w XX wieku.

 

Rzeczpospolita w XXI wieku

Na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej istnieje w tej chwili kilka państw – Polska, Białoruś, Ukraina, państwa bałtyckie. Ukraina toczy heroiczną walkę z nawałą moskiewską a więc z tym mocarstwem, które walnie przyczyniło się kiedyś do upadku polsko-litewskiego państwa. Białoruś jest tyranią, zależną od Moskwy lecz jej obywatele walczą jako ochotnicy w obronie ukraińskiej wolności. Ich patronem jest Wincenty Konstanty Kalinowski herbu Kalinowa – postać symbol jedności dawnej Rzeczpospolitej. Polski szlachcic, przywódca Powstania Styczniowego na Białorusi, wiodący białoruskich chłopów do walki z caratem.  Białorusini sprzeciwiający się promoskiewskiemu reżimowi Łukaszenki odwołują się w swej symbolice do czasów Rzeczpospolitej – do barw biało czerwonych, do Pogoni Litewskiej. Również na Ukrainie trwa od pewnego czasu poszukiwanie innej narracji historycznej, Ukraińcy odkrywają, że praktycznie cała starszyzna kozacka była jednocześnie szlachtą Rzeczpospolitej, że pan Bohdan Zenobi Chmielnicki herbu Abdank niekoniecznie przysłużył się Ukrainie oddając ją pod protekcję Moskwy, że może racje miał pan Piotr Konaszewicz herbu Pobóg, hetman Sahajdaczny zwolennik ścisłej współpracy z „Lachami” i osobisty przyjaciel królewicza Władysława.

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Nie da się odtworzyć starej,  jagiellońskiej Rzeczpospolitej. Nie znaczy to jednak, żeby państwa leżące na jej dawnych ziemiach nie mogły z korzyścią dla siebie współpracować. Szczególnie teraz, w obliczu kolejnej, moskiewskiej nawały.  


 

POLECANE
Hennig-Kloska rusza po fotel szefa Polski 2050. „Mój plan nie był słyszany” polityka
Hennig-Kloska rusza po fotel szefa Polski 2050. „Mój plan nie był słyszany”

Paulina Hennig-Kloska podkreśliła, że Polska 2050 zmaga się dziś z historycznie niskim poparciem, co jej zdaniem wynika z błędów wewnątrz ugrupowania. Zapowiedziała, że jej kandydatura ma otworzyć realną dyskusję o kierunku partii, jej podstawą będą trzy filary: dialog, gospodarka i przyroda.

Francja przeciwko umowie UE-Mercosur. Zgromadzenie Narodowe przyjęło niewiążącą uchwałę z ostatniej chwili
Francja przeciwko umowie UE-Mercosur. Zgromadzenie Narodowe przyjęło niewiążącą uchwałę

Niższa izba parlamentu Francji, Zgromadzenie Narodowe, przyjęła w czwartek uchwałę w sprawie umowy między UE i blokiem Mercosur, wzywając rząd w Paryżu do utworzenia w Unii mniejszości blokującej umowę i do zwrócenia się do Trybunału Sprawiedliwości UE, by zbadał jej zgodność z unijnymi traktatami.

Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy z ostatniej chwili
Komunikat Straży Granicznej. Pilne doniesienia z granicy

Straż Graniczna publikuje raporty dotyczące wydarzeń na polskiej granicy zarówno ze strony Białorusi, Litwy, jak i Niemiec.

Tusk chwali się Dworcem Zachodnim. Internauci: „Podziękuj Morawieckiemu” pilne
Tusk chwali się Dworcem Zachodnim. Internauci: „Podziękuj Morawieckiemu”

Modernizacja Dworca Zachodniego to wieloletnia inwestycja PKP PLK, której główne decyzje projektowe i start prac przypadły na czas rządów PiS. Mimo to premier Donald Tusk zaprezentował gotowy obiekt jako sukces obecnej ekipy.

„Decydująca faza rozliczeń”. Żurek komentuje słowa Tuska pilne
„Decydująca faza rozliczeń”. Żurek komentuje słowa Tuska

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek podkreślił, że realne tempo rozliczeń wynika z pracy prokuratury, a nie politycznych decyzji. Jego zdaniem służby działają intensywnie, a premier Donald Tusk jedynie śledzi ich postępy.

Prezydent zaoferował lajki Tuskowi: Słyszałem, że nie ma wystarczającej liczby, by zjeść pizzę z ostatniej chwili
Prezydent zaoferował "lajki" Tuskowi: Słyszałem, że nie ma wystarczającej liczby, by zjeść pizzę

Karol Nawrocki żartobliwie porównał swoje podejście do "lajków" do podejścia premiera Donalda Tuska. – Oddam swoje lajki premierowi Donaldowi Tuskowi. Słyszałem, że nie ma wystarczającej liczby lajków, żeby zjeść pizzę. Panie premierze, smacznego! – powiedział w piątek w Lublinie.

Prezydent ostro o TVP: Dezinformuje nas każdego dnia z ostatniej chwili
Prezydent ostro o TVP: Dezinformuje nas każdego dnia

– My żyjemy w sytuacji, w której telewizja publiczna, na którą ja płacę podatki i wy płacicie podatki, dezinformuje nas właściwie każdego dnia – stwierdził w piątek podczas ECR Kongresu Młodych w Lublinie prezydent Karol Nawrocki.

Prezydent Karol Nawrocki przeciwny cenzurze w Internecie. Zobaczcie, co powiedział z ostatniej chwili
Prezydent Karol Nawrocki przeciwny cenzurze w Internecie. Zobaczcie, co powiedział

Prezydent Karol Nawrocki ocenia, że ustawa ws. blokowania nielegalnych treści w internecie jest „nadregulacją” unijnych przepisów i dąży do zabierania Polakom możliwości dzielenia się w sieci swoimi opiniami. Dodał, że jako człowiek przywiązany do wolności widzi w ustawie zagrożenia.

Dywersja na kolei. Prokuratura wydała listy gończe z ostatniej chwili
Dywersja na kolei. Prokuratura wydała listy gończe

W piątek po godz. 11 Prokuratura Krajowa poinformowała, że wystawiono listy gończe za Jewhenijem Iwanowem i Ołeksandrem Kononowem. Ukraińcy są podejrzani o przeprowadzenie aktów dywersji na polskiej kolei.

K***a, ludzie! Wpadka w Dzień dobry TVN z ostatniej chwili
"K***a, ludzie!" Wpadka w "Dzień dobry TVN"

W piątkowym wydaniu "Dzień dobry TVN" doszło do zaskakującej wpadki.

REKLAMA

[Tylko u nas] Marcin Bąk: Unia wolnych i równych

1 lipca Roku Pańskiego 1569 miało miejsce wydarzenie fenomenalne dla historii politycznej. W wyniku Unii Lubelskiej dwa współpracujące ze sobą organizmy państwowe – Litwa i Korona, dokonały dobrowolnego połączenia w jedną, wspólną Rzeczpospolitą.
"Unia Lubelska". Jan Matejko / Wikipedia domena publiczna

Druga polowa wieku XVI to dla Europy czas niespokojny. Rozpadła się już dawno wspólnota Christianitas, oparta na jednej wierze i jednym, powszechnym Kościele. Od czasów Reformacji wojny religijne wstrząsały kontynentem.  Wielcy napadali na małych, by ograbiać ich z terytorium. Mali buntowali się przeciwko wielkim. Jeden z wybitnych przedstawicieli włoskiego Renesansu, Nicolo Machiavelli, stworzył podręcznik uprawiania polityki, w którym nie było miejsca na moralność. Przemoc, podstęp, wyrachowanie zostały uznane za w pełni uprawnione narzędzia tak w relacjach władcy z poddanymi jak i w stosunkach między państwami.

W tym samym czasie elity polityczne Korony Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego myślały zupełnie inaczej, niż ich koledzy z Zachodniej Europy. Rozległe ziemie zamieszkiwały ludy mówiące różnymi językami i modlące się w różnych świątyniach. W Królestwie Polskim szlachta prawosławna już od czasów Kazimierza Wielkiego cieszyła się tymi samymi przywilejami, co rycerze katoliccy. Mimo różnic, nie było jakiś poważniejszych powodów do sporów. Samorządność, wolność, przywileje jakimi cieszyli się przedstawiciele stanu szlacheckiego w Koronie bardzo podobały się bojarom na rozległych obszarach Wielkiego Księstwa. Król Zygmunt August przeprowadził dość chytry plan polityczny i zneutralizował opór przed zmianami wielkich rodów magnackich z Litwy. W rezultacie zaprzysiężona została Unia wiążąca ze sobą dwa organizmy państwowe, występujące teraz razem jako Rzeczpospolita.

 

Rzeczpospolita Dwojga czy Wielu Narodów?

Powstałe państwo miało odtąd jednego władcę, wspólny Sejm, wspólną walutę. Prowadziło jedną politykę zagraniczną. Zachowano odrębności dotyczące urzędów, wojska i lokalnego prawa. Językiem urzędowym w Koronie był polski i łacina, na Litwie dokumenty sporządzano po rusku. Szlachta, tworząca właściwy naród polityczny, miała takie same prawa na całym terytorium Rzeczpospolitej. Dokonano pewnych istotnych zmian terytorialnych, inkorporując część ziem Wielkiego Księstwa do Korony, w tym Podlasie i terytoria Rusi Kijowskiej. Ziemie obecnej Ukrainy znalazły się prawie w całości w jednym organizmie państwowym. Rzeczpospolita zwała się państwem Obojga Narodów ale ta nazwa może trochę mylić. W rzeczywistości zamieszkiwały ją bowiem ludy mówiące różnymi językami, o różnej kulturze. Byli oczywiście Polacy, byli Litwini a oprócz nich Rusini na terenach obecnej Ukrainy i Białorusi. Byli całkiem liczni Niemcy, zarówno mieszczanie jak i szlachta kurlandzka. Byli Tatarzy, Ormianie, Żydzi, Karaimi. Z daleka przybywali znęceni nadzieją zysków i wolności Flamandowie, Francuzi, Szkoci i Irlandczycy, podejmując się zajęcia kupców, rzemieślników lub najemnych żołnierzy. W miastach i wsiach ludzie chwalili Boga w kościołach katolickich, cerkwiach, zborach protestanckich, meczetach i synagogach.

Czy Rzeczpospolita po Unii Lubelskiej była idyllicznym krajem wolności? Z całą pewnością nie. W kilkadziesiąt lat po jej zaprzysiężeniu rozpoczęły się bardzo gwałtowne wstrząsy wewnętrzne, z których najpoważniejszy, powstanie Chmielnickiego, zapoczątkował okres politycznej i militarnej niemocy. W stuleciu osiemnastym okrojona przez Moskwę ale wciąż jeszcze wielka Rzeczpospolita była już tylko bezsilnym polem rywalizacji obcych mocarstw. Mocarstwa te, gdy uznały to za korzystne, dokonały rozbioru i praktycznie bez walki zlikwidowały Rzeczpospolitą, starając się wymazać nawet pamięć o niej. Nie do końca im się to udało i myśl o wskrzeszeniu dawnej Republiki  wracała czy to w Powstaniu Styczniowym czy w działaniach Piłsudskiego u progu odzyskania przez Polskę niepodległości w XX wieku.

 

Rzeczpospolita w XXI wieku

Na ziemiach dawnej Rzeczpospolitej istnieje w tej chwili kilka państw – Polska, Białoruś, Ukraina, państwa bałtyckie. Ukraina toczy heroiczną walkę z nawałą moskiewską a więc z tym mocarstwem, które walnie przyczyniło się kiedyś do upadku polsko-litewskiego państwa. Białoruś jest tyranią, zależną od Moskwy lecz jej obywatele walczą jako ochotnicy w obronie ukraińskiej wolności. Ich patronem jest Wincenty Konstanty Kalinowski herbu Kalinowa – postać symbol jedności dawnej Rzeczpospolitej. Polski szlachcic, przywódca Powstania Styczniowego na Białorusi, wiodący białoruskich chłopów do walki z caratem.  Białorusini sprzeciwiający się promoskiewskiemu reżimowi Łukaszenki odwołują się w swej symbolice do czasów Rzeczpospolitej – do barw biało czerwonych, do Pogoni Litewskiej. Również na Ukrainie trwa od pewnego czasu poszukiwanie innej narracji historycznej, Ukraińcy odkrywają, że praktycznie cała starszyzna kozacka była jednocześnie szlachtą Rzeczpospolitej, że pan Bohdan Zenobi Chmielnicki herbu Abdank niekoniecznie przysłużył się Ukrainie oddając ją pod protekcję Moskwy, że może racje miał pan Piotr Konaszewicz herbu Pobóg, hetman Sahajdaczny zwolennik ścisłej współpracy z „Lachami” i osobisty przyjaciel królewicza Władysława.

Nie wchodzi się dwa razy do tej samej rzeki. Nie da się odtworzyć starej,  jagiellońskiej Rzeczpospolitej. Nie znaczy to jednak, żeby państwa leżące na jej dawnych ziemiach nie mogły z korzyścią dla siebie współpracować. Szczególnie teraz, w obliczu kolejnej, moskiewskiej nawały.  



 

Polecane