Pięć krajów UE dołącza do Niemiec ws. sprzeciwu wobec zakazu rejestracji samochodów spalinowych do 2035 r.
Pięć krajów UE - Włochy, Portugalia, Słowacja, Bułgaria i Rumunia wzywa, by w 2035 r. sprzedaż aut bezemisyjnych wynosiła 90 proc., a dopiero od 2040 r. 100 proc. Podobnie z pojazdami dostawczymi - 80 proc. do 2035 r. oraz 100 proc. do 2040 r.
Chęć zmian w projekcie ma wynikać przede wszystkim z powodu dostosowania infrastruktury ładowania pojazdów z napędem elektrycznym. Zwrócono także uwagę na znaczące różnice w sile nabywczej między krajami UE.
Bruksela twierdzi, że data 2035 r. jest kluczowa, ponieważ średni okres eksploatacji nowych samochodów wynosi 15 lat, a zatem późniejszy zakaz uniemożliwiłby UE osiągnięcie zerowej emisji netto do 2050 r.
Przypomnijmy, że 21 czerwca media obiegła informacja, że rząd Niemiec także nie zgodzi się na plany UE, by zakazać sprzedaży nowych samochodów spalinowych od 2035 r. Informację tę przekazał sam minister finansów Christian Linder.
Zdaniem Lindera na rynku będą istniały nisze, w których odnajdą się silniki spalinowe, a to – jego zdaniem – oznacza, że całkowity zakaz narzucony przez europejskie prawodawstwo jest błędem.
Italy, Portugal, Slovakia, Bulgaria and Romania join Germany in opposing a 2035 EV mandate.
— Steve Milloy (@JunkScience) June 25, 2022
The climate agenda is dead.https://t.co/ovJUczRoif