Liban jest o tyle skomplikowany i my wszyscy drżymy, by coś tam się nie stało, bo Liban ma 4,5 mln mieszkańców i na to wszystko mamy ponad milion uchodźców z Syrii, którzy czekają przy granicy, jeśli się sytuacja uspokoi, żeby można było wrócić, natomiast nieoficjalne statystyki mówią, że jest ponad dwa miliony...

Są duże napięcia, bo ci Syryjczycy nie mają pieniędzy (...) podejmują się każdej pracy, za każdą cenę, więc to trochę niszczy rynek pracy Libańczykom (...) ale Kościół bardzo ładnie tam działa np. finansujemy kuchnię dla nich, żeby każdy dziennie przynajmniej jeden posiłek mógł zjeść. 

Bogaci ludzie, jak wszędzie, już dawno wyjechali z Iraku i z Syrii (...) zostali najbiedniejsi, bo jak wiemy ta przeprawa pontonem kosztowała około 10 tys. euro czy dolarów na początku, więc nie każdego było na to stać.
W Damaszku (...) są głównie w kościołach kobiety, dzieci i starcy, bo młodzi mężczyźni albo walczą albo uciekkli, bo się bali wcielenia bądź to na stronę partyzanki, bądź to na stronę wojsk rządowych, stąd ci ludzie są biedni.
Mieliśmy taką piękną akcję mleko dla Aleppo, gdzie 3 tys. dzieci korzystało z mleka w proszku. Dlaczego? Ponieważ matki, które same były niedożywione, no nie miały pokarmu, żeby karmić te dzieci. (...) Jest taka siostra, która prowadzi grupę wolontariuszy, każdy z nich ma pod opieką 20, niektórzy nawet 60 rodzin (...) i są dystrubułowane paczki żywnościowe, my od początku wojny to robimy, teraz Caritas to przejął...

Pytali, czy nie znudziła się nam jeszcze ta pomoc, bo ona od wielu lat trwa (...) Romawiałem z jednym człowiekiem, bo dostał tę pomoc, którą nasza Pani Premier przekazała, 1,5 mln zł, teraz jest powiększona o kolejną transzę pieniędzy, ten projekt przynosi bardzo dobry efekt jeśli chodzi o taki odbiór tego, co Polacy robią, bo z miast takich jak Damaszek, Tartus, Aleppo spływają prośby, czasami jest to 100$, czasami jest to 120, ale taki miły gest, rodzina, która potrzebowała na leczenie dziacka chorego na raka otrzymała 700$, których im brakowało i ojciec powiedział do o. Ibrahima: "Proszę podziękowac Polakom, bo dzięki wam nie musiałem się tułać po świecie, żeby szukać tych 700$ na ratowanie życia mojego dziecka."

Jak trzeba to dopłacamy do prądu, bo pamiętajmy, że elektrownie są zniszczone, w samym Aleppo mamy 80% bezrobocia, mamy 500% inflację, nawet jak ktoś miał oszczędności, to one straciły na wartości. 

Kolejny aspekt tej pomocy medycznej, bo ona daje pieniądze szpitalom, oni są w stanie wypłacać pensje lekarzom i w ten sposób ich tam zatrzymywać.

Realizujemy dwa projekty [w porozumieniu z polskim rządem-red.], właśnie projekt medyczny, i tutaj bardzo dziękuję Pani Premier, bo (...) była to też dobra reakcja, szybka, ponieważ chciano z 10 sierot stworzyć precedens, żeby upolitycznić tę sprawę i tutaj Pani Premier pięknie zareagowała bardzo szybko. Kolejny projekt to jest odbudowa domów, bo mamy 680 mieszkań, które chcemy odbudować, w ten sposób zostanie w Aleppo 680 rodzin, które nie będą musiały się narażać na tułaczkę, na ewentualne płacenie mafii...

80% prawie kobiet, które przechodzą przez Libię dociera do Europy zgwałconych, po tych różnych traumach. Wiemy, że jest handel kobietami, wiemy, że jest handel niewolnikami, wiemy, że jest handel dziećmi, wiemy też, że są zabijani ludzie niestety na organy. To jest zbrodniczy przemysł, którego celem są uchodźcy.

Ja cieszę się, że mamy wreszcie rząd, który pomyślał o tych najbiedniejszych i 500+, czyli o dzieciach i pomyslał też o biednych, bo można było rozmawiać, zresztą Platforma, która dzisiaj chce przyjmować na siłę uchodźców, gdzie ludzie Platformy w niektórych miastach np. w Gdańsku, co się bardzo źle kojarzy, organizują konferencje sponsorowane przez Niemców (...) boję się, bo Niemcy mają bardzo dobrą, jeśli chodzi o logistykę, jeśli chodzi o organizowanie obozów. Mam nadzieję, że to się nie powtórzy, ale nie wiem dlaczego akurat Niemcy mają nas uczyć, jak tworzyć obozy dla uchodźców na terenie Polski?

Uchodźca, to jest człowiek, który melduje się w pierwszym kraju, gdzie nie ma wojny. Uchodźcy z Syrii uciekają do Libanu i tam nie ma wojny. Natomiast wszyscy pozostali, którzy docierają do nas... Z Iraku i z Syrii to są tylko (...) 17% z Syrii i kilkanaście procent z Iraku, zresztą Irakijczycy wyjeżdżają do Nowej Zelandii, Australii, Stanów Zjednoczonych...

Był profesor teraz na kongresie "Polska Wielki Projekt" z Niemiec, który podawał, że wg jego statystyk 1,5 mld ludzi chce zmienić miejsce zamieszkania, oczywiście każdy człowiek ma prawo do zmiany miejsca zamieszkania (...) tylko pytanie, czy Europa jest w stanie przyjąc 1,5 mld ludzi?

Przecież mamy takie możliwości przed Libią zatrzymać tych ludzi, powiedziać im: nie wypłacajcie tych tysięcy dolarów uzbieranych  z całej rodziny, czy z całej wioski, bo i tak was zawrócą, nie narażajcie waszych dzieci. Przecież był plan, żeby statki Unii Europejskiej patrolowały wybrzeże Libii, żeby ci ludzie się nie topili. I gdzie to wszystko jest?

I Czechy, i Słowacja, i Polska podjęły próbę sprowadzenia uchodźców, oni od nas uciekli, to czy mamy znowu uciekać się do takiej iluzji czy być cyniczni i napisać na wszystkich naszych ulicach: Richtung Berlin..., albo robić to, co robili Austriacy, ubrać tych ludzi, dać im czyste rzeczy, nakarmić i podwieść pod granicę niemiecką i wtedy będziemy dobrzy?

Nie ma takiego prawa, które zmusi człowieka, żeby z Niemiec go przewieść do Polski czy na Węgry...

Mnie jest tak przykro (...) ci ludzie już naprawdę wiele wycierpieli, ci prawdziwi męczennicy- Irak i Syria, a my jeszcze, my w sensie Polacy, ci nieodpowiedzialni politycy, którzy nie wiem o czym myślą, o zbijaniu tego kapitału. Rządzili przez tyle lat, nic nie zroblili (...) no to zróbcie Państwo najpierw sobie rachunek sumienia...

Ja jestem najbardziej głęboko przekonany, że ci ludzie na miejscu chcą tej pomocy, zresztą jak jesteśmy w Iraku czy Syrii to nie proszą nas o otwieranie korytarzy humanitarnych, o dawanie pomocy, ale to, co jest dla nich najważniejsze: dajcie nam pokój i wtedy damy sobie radę.

Jeśli chcemy wyczyścić Ziemię Świętą [z chrześcijan-red.] to róbmy tak dalej, jak robimy. (...) Jeden z celów, to jest właśnie wyniszczyć chrześcijaństwo tam gdzie jest. Proszę zobaczyć jak Arabia Saudyjska jest prezentowana jako wspaniały kraj, a przecież to jest kraj, gdzie nie ma jednego kościoła katolickiego czy jednego miejsca, gdzie się można pomodlić swobodnie, bo się trafia do więzienia, jest policja religijna (...) a w Europie żądania coraz to więcej nowych meczetów, to może zastosujmy zasadę wzajemności- jeden kościół w Arabii Saudyjskie za meczet w Niemczech?

Ciągle Kościół jest obwiniany, co Kościół ma zrobić w sprawie uchodźców. To przepraszam bardzo, to Kościół ropoczął wojnę w Iraku? To Kościół rozpoczął wojnę w Syrii? To czemu Kościół ma odpowiadać za to, co politycy zrobili? (...) Czemu te same gazety z takim zaangażowaniem nie rozliczają Unii Europejskiej i ONZu?

My mówimy cały czas o skutkach a nie o przyczynach. (...) A kto czerpie największe interesy z wojny? (...) Miliardy dolarów...  nie wiemy kto z broni korzystał? Nie wiemy, skąd samoloty startowały z bronią? Nie wiemy, kto kupuje ropę od Państwa Islamskiego za ciężkie miliony dolarów? To tego nie są w stanie sprawdzić służby?