Szynkowski vel Sęk odpowiada w niemieckich mediach na niemieckie "zdziwienie" zarzutami Warszawy [VIDEO]

- Pan prezydent Duda oskarżył Niemcy, że nie dotrzymują słowa, a rząd niemiecki był zaskoczony wypowiedziami. Jaka jest w końcu prawda? Czy Polska otrzymuje to co zostało obiecane, czy nie?
- pytała prowadząca.
- Nie, niestety nie. Jeśli chodzi o broń, dotychczas niczego nie otrzymaliśmy. I powiem więcej - straciliśmy wiele czasu, ponieważ od początku debaty słyszeliśmy o niemieckiej gotowości do pomocy. Podobnie jak od innych partnerów, z którymi jesteśmy dużo dalej w konstruktywnych rozmowach, niż z Niemcami. Funkcjonuje to naprawdę dobrze.
A od pani minister Lambrecht dostaliśmy obietnice. I nawet widzieliśmy wspólne zdjęcie z Rammstein, ale niestety nic więcej. W negocjacjach usłyszeliśmy, że możemy otrzymać broń starszą niż dostarczyliśmy na Ukrainę, co oczywiście jest nieakceptowalne.
Nie oczekujemy broni, której Bundeswehra nie ma, wręcz przeciwnie, przedstawiliśmy kilka opcji. Jedną z opcji była nowoczesna ciężka broń, o której specyfikacji i ilości mówić nie mogę. Tego co od innych partnerów już otrzymaliśmy, Niemcy nawet nam nie zaproponowali.
Jesteśmy naprawdę zawiedzeni i zadajemy sobie pytanie, jak daleko Kancelaria Niemiec i sam kanclerz Olaf Scholz naprawdę chcą pomóc Ukrainie.
- odpowiadała Szymon Szynkowski vel Sęk
Można kulturalnie i dyplomatycznie, a jednocześnie stanowczo mówić do Niemców o polskich interesach po niemiecku? Można.
— Samuel Pereira (@SamPereira_) June 4, 2022
Szacunek dla ministra @SzSz_velSek za postawę. pic.twitter.com/nR2oTMQddX