Rosyjski oligarcha: Putin jest poważnie chory. Ma nowotwór

W nagraniu zrealizowanym z zachowaniem anonimowości rozmówcy rosyjski oligarcha przekazał, że Putin ma raka krwi. Media wskazują jednak, że nie jest to właściwa nazwa schorzenia i biznesmen prawdopodobnie miał na myśli białaczkę lub nowotwór układu krwiotwórczego. Oligarcha wskazał, że prawdopodobnie nie jest to jedyny problem zdrowotny szefa Kremla.
– Chodzi też o problemy z głową. Jeden szalony człowiek może wywrócić świat do góry nogami, zrujnować rosyjską i ukraińską gospodarkę, także wiele innych
– stwierdza Rosjanin.
Brytyjskie media wskazują, że Putin zawsze podróżuje w towarzystwie dziewięciu lekarzy, a specjalista od leczenia nowotworu tarczycy spędził z Putinem aż 166 dni w ciągu ostatnich 4 lat.
Poważne podejrzenia
Plotki na temat możliwych schorzeń rosyjskiego przywódcy pojawiają się w mediach od około 2020 r. W tym roku brytyjski dziennik „The Sun” zwrócił uwagę na nagranie, w którym widać niepewny krok Putina i chwiejącą się sylwetkę. Media podejrzewały chorobę Parkinsona.
Plotki odżyły po publikacji filmu z końca kwietnia, gdzie Putin na spotkaniu z ministrem obrony Rosji Siergiejem Szojgu twierdzi, że Mariupol został zajęty przez siły rosyjskie. Komentatorzy wskazywali na kilka dziwnych elementów zachowania Władimira Putina – siedział przygarbiony, od czasu do czasu tupał nogą oraz kurczowo trzymał się rogu stołu, jak gdyby chciał ukryć drżenie dłoni.
Podczas obchodów z okazji Dnia Zwycięstwa 9 maja prezydent Federacji Rosyjskiej przykryty był grubym kocem, chociaż w Moskwie wówczas było ok. 9 stopni Celsjusza. Według mediów Rosjanin starał się zamaskować drżenie nóg.
Neurolog ocenia
Według niektórych mediów Putin ma chorować na Parkinsona. Nie zgadza się z tym prof. Konrad Rejdak, prezes Polskiego Towarzystwa Neurologicznego. Jego zdaniem przyczyną wskazanych objawów wcale nie jest choroba Parkinsona.
– Obecne u niego objawy i zmiany zachowania przypisałbym efektom polekowym lub też wtórnym zaburzeniom na tle jakiejś choroby zasadniczej, która jest skrzętnie ukrywana
– spekuluje neurolog.
CZYTAJ TEŻ: Wypadek w Gnieźnie. Zawiodło rusztowanie
CZYTAJ TEŻ: Rzecznik Kremla uderza w premiera Morawieckiego
Jako prawdopodobny scenariusz lekarz wskazał chorobę psychiczną, która wymaga przyjmowania silnych leków.
– A dziwne objawy mogą być skutkiem zażywania tych leków
– wskazuje profesor.
Moskwa stanowczo zaprzecza tym pogłoskom. Twierdzi, że prezydent cieszy się dobrym zdrowiem.