Ks. Sowa naucza Pawła Grasia technik sterowania elektoratem, czyli taśm u "Sowy i Przyjaciół" ciąg dalszy
Ale słuchaj, no coś, jakąś małą nadzieję musicie tzw. wątpiacemu elektoratowi puścić... Musi być. Bo słuchaj, ludzie, jak nie dostają sygnału, to czują się zrezygnowani. Zobacz, każdy skok w sondażach następował po jakimś pozytywnym sygnale...
Ok, tylko wiesz, to jest jak z formą na olimpiadę.
Nie, nie mówię od razu, że teraz wystuka wszystkie punkty i medale, bo tu się okazało, że Stoch miał rację, w pewnym momencie przystopował i miejmy nadzieję, że ... jest na fali i pojedzie jeszcze dalej. Chodzi o coś innego, że wiesz, gdyby on się później nie pojawił, to by już wszyscy zwątpili, a tak jednak była taka nadzieja, że wiesz, że nie jest... o to ochodzi i utrzymanie... Jest grupa taka tzw.... którym się, wiesz, wydaje, że nic nie będzie.
źródło: TVP