„Rosja wymięka?” Gorące komentarze po oświadczeniu rosyjskiego wiceministra

Kacapy zapowiadają do kamery, że odstępują na północy Ukrainy? Nowość, żeby uprzedzać przeciwnika o ruchach swoich wojsk
– komentuje ekspert ds. wschodnich Grzegorz Kuczyński.
Informacje o ograniczeniu działań SZ #Rosja na kierunku kijowskim nie przybliżają nas do końca wojny. Do tych sygnałów należy podejść z ostrożnością. Sytuacja SZ RU musi być zła. RU potrzebują czasu na przygotowanie ofensywy wyprowadzonej z kierunku wschodniego (...) wykorzystają sytuację do „uratowania” sił znajdujących się na zachód od Kijowa. Zamrożenie konfliktu nie jest na rękę UA -RU zakładają, iż czas gra na ich korzyść (ściąganie rezerw + możliwe pogorszenie się syt. gospodarczej na UA). Kwiecień może przynieść zerwanie rozmów [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– komentuje inny ekspert, autor książki „Operacja Ukraina” Michał Marek.
Rosjanie będą koncentrować się na zajęciu całych obwodów donieckiego i łuhańskiego, żeby je potem anektować. Nie będą rozciągać frontu, ani szturmować Kijowa, zrozumieli jaki to koszt. Ograniczenie planów militarnych, nie oznacza redukcji ambicji politycznych. Do pokoju daleko [pisownia oryginalna – przyp. red.]
– komentuje Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.
Rosja wymięka?
– pytają z kolei internauci.
Kacapy zapowiadają do kamery, że odstępują na północy Ukrainy? Nowość, żeby uprzedzać przeciwnika o ruchach swoich wojsk
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) March 29, 2022
Przed rozmowami w Stambule Ukraina odzyskuje terytorium na północy kraju. Rosja kieruje swoimi najbardziej zaciekłymi atakami na oblężone obszary na wschodzie i południu kraju, w tym na Mariupol. pic.twitter.com/Vw09mFz3al
— Czcigodna Polka (@CzcigodnaPolka) March 29, 2022
2/2 RU wykorzystają sytuację do "uratowania" sił znajdujących się na zachód od Kijowa.
— Michał Marek (@mic_marek) March 29, 2022
Zamrożenie konfliktu nie jest na rękę UA -RU zakładają, iż czas gra na ich korzyść (ściąganie rezerw + możliwe pogorszenie się syt. gospodarczej na UA).
Kwiecień może przynieść zerwanie rozmów
Rosja wymięka?
— PrawyPopulista 🇵🇱 (@PrawaStronaa) March 29, 2022
Szef rosyjskiej delegacji Władimir Miediński cytowany przez RIA Nowosti: Spotkanie Putina i Zełenskiego jest możliwe przy jednoczesnym parafowaniu traktatu pokojowego przez ministrów spraw zagranicznych.
Rosjanie będą koncentrować się na zajęciu całych obwodów donieckiego i łuhańskiego, żeby je potem anektować. Nie będą rozciągać frontu, ani szturmować Kijowa, zrozumieli jaki to koszt. Ograniczenie planów militarnych, nie oznacza redukcji ambicji politycznych. Do pokoju daleko.
— Adam Eberhardt (@adam_eberhardt) March 29, 2022
Pierwsze rosyjskie jednostki powietrzno-desantowe opuszczają rejon Kijowa. Dryndają na Białoruś albo 'nazad'. https://t.co/ddQ1xEKVds
— Referat 🇵🇱 (@AntyKomuszek) March 29, 2022
Bardziej martwi to że zapewne przerzucą te siły na wschód i południe, a Ukrainą nie będzie mogła zrobić tego samego, wciąż broniąc Kijowa przed ewentualnym ponowieniem ofensywy. W ten sposób Rosja zagarnie większą część terytorium Ukrainy na wschodzie.
— Rafał Żochowski (@rafalzochowski) March 29, 2022
Rosjanie powolutku ale jednak się cofają: wokół Charkowa, Sum i wokół Kijowa. Skupią się na wyzwalaniu Donbasu. Jeśli uda im się pobór w kwietniu to może wejdą na poważnie drugi raz do akcji. Ale muszą mieć ogromną przewagę liczebną. Broni się ok 350 tysięcy żołnierzy Ukraińskich
— Mario (@mario__martens) March 29, 2022