Dyspozytor do wzywającego pogotowie: umiera człowiek? każdy umrze [nagranie]
Tam kolejny dyspozytor także musiał przeprowadzić wywiad. Gdy okazało się, że wszystkie informacje o zdarzeniu trzeba raz jeszcze powtórzyć, koledze poszkodowanego puściły nerwy. Pomiędzy nim a dyspozytorem Wywiązał się wtedy następujący dialog:
Przed chwilą rozmawiałem z jakąś kobietą, wszędzie łączenie jakieś, no ludzie (...) to jest kpina dosłownie (...) Nie chcę mieć człowieka na sumieniu, a tu trzeba wykonać dziesięć telefonów
– mówił zdenerwowany.
Panie, przestań pan gadać. Ja muszę zebrać wywiad, żeby wiedzieć jaką karetkę wezwać
- odpowiedział dyspozytor.
My będziemy robić wywiady, a człowiek umrze
- powiedział mężczyzna
No to umrze, każdy umrze, panie
– odparł dyspozytor.
Jak to umrze? To Pan odbiera telefon i mówi że człowiek umrze? Pan się zastanowił co Pan mówi?
- podniósł głos mężczyzna ze zdenerwowania.
Niestety 59-latek zmarł przed przyjazdem pogotowia. Nagranie rozmowy trafiło jednak do sieci, a sprawą zajęła się już prokuratura. Dyspozytorowi może zostać postawiony zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci człowieka oraz narażenia go na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia. Jak podaje Radio ZET, dyspozytor został tymczasowo zawieszony.
źródło: youtube, ostrow24.tv, dorzeczy.pl