[TYLKO U NAS] Barbara Michałowska: Nagły przypadek - Ukraina

Na trasie ze Lwowa do Medyki pełni misję polski zespół medyczny. Leczą, pomagają chorym dostać się do szpitali w Polsce i zaopatrują ukraińskie placówki nie zważając na to, że za chwilę mogą znaleźć się tuż przy froncie.
 [TYLKO U NAS] Barbara Michałowska: Nagły przypadek - Ukraina
/ fot. archiwum zespołu medycznego

Jacek Dutkiewicz, chirurg , kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Centrum Urazowego w Sosnowcu, ratownik Grupy Podhalańskiej GOPR, kieruje zespołem medycznym, który w ramach pomocy humanitarnej działa na osi Medyka- Mościska-Lwów. Dwóch chirurgów, pięciu ratowników medycznych oraz dwóch techników-kierowców, a także dwa ambulanse z wyposażeniem specjalistycznym od ponad tygodnia dyżurują na Ukrainie. Ich baza znajduje się w przedszkolu prowadzonym przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej w Krysowicach.

– Pełnimy kilka ról. Z jednej strony pomagamy osobom, które potrzebują konsultacji medycznych, w okolicach Mościsk działamy doraźnie wspólnie z tutejszym pogotowiem ratunkowym oraz zabezpieczamy uchodźców po ukraińskiej stronie granicy.W razie konieczności transportujemy ich też do szpitala. Pełnimy także dyżur i interweniujemy w nagłych przypadkach. Z drugiej strony zaopatrujemy szpital w Mościskach w leki, materiały opatrunkowe i sprzęt medyczny dostarczany z Polski – mówi Jacek Dutkiewicz. I dodaje: – Mimo, iż w tej chwili nie trwają w tym rejonie wzmożone działania militarne, co kilka godzin mamy alarm przeciwlotniczy. Sytuacja tu jest tragiczna. Do tego szpital w Mościskach dysponuje bardzo słabym wyposażeniem, w obecnych warunkach ciężko o podstawowe artykuły.

Zespół medyczny przygotował też drogę ewakuacyjną dla pacjentów poszkodowanych w trakcie działań wojennych, a także takich, którzy wymagają diagnostyki wysokospecjalistycznej i leczenia, a w obecnych warunkach stanu wojennego na Ukrainie jest to niemożliwe. Tacy pacjenci są transportowani przez Medykę do dwóch placówek w Sosnowcu: Centrum Urazowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary i Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II. Podobnie jak podczas wcześniejszej działalności zespołu na tym terenie w 2014 roku, współpracuje on też z Wojskowym Medycznym Ośrodkiem Klinicznym Regionu Zachodniego we Lwowie. - Tam przywozimy przede wszystkim leki, materiały opatrunkowe i sprzęt medyczny, oraz jesteśmy do dyspozycji również jako chirurdzy – mówi Jacek Dutkiewicz.

Z trasy członkowie zespołu relacjonują: „W drodze do Lwowa - co chwila checkpointy. Nasze ambulanse przepuszczają od razu, bez czekania. Inne samochody są dokładnie sprawdzane. Mimo korków - Ukraińcy nie narzekają. Wiedzą, że to dla ich bezpieczeństwa. Jedziemy do Wojskowo-Medycznego Ośrodka Klinicznego Regionu Zachodniego. Mamy dla nich zaopatrzenie, weźmiemy też listę najpotrzebniejszych rzeczy, których brakuje ukraińskim lekarzom wojskowym”.

Medycy bardzo liczą na wsparcie swoich działań przez samorządy. Na razie opierają się na zbiórkach prywatnych osób i darach od ludzi dobrej woli. A ci są w stanie nie tylko załadować potrzebnymi medykamentami karetki po sufit. Kilka dni temu zespół otrzymał w darze nawet ambulans do własnej dyspozycji. Za wszystkie dary i wszelką pomoc medycy są wdzięczni i natychmiast przekazują ją potrzebującym.

Barbara Michałowska


 

POLECANE
Samuel Pereira: Niemcy będą naciskać. Asertywność wobec Berlina jest koniecznością z ostatniej chwili
Samuel Pereira: Niemcy będą naciskać. Asertywność wobec Berlina jest koniecznością

Asertywność wobec Berlina nie jest kwestią stylu czy dyplomatycznego temperamentu. Jest absolutną koniecznością. Zwłaszcza teraz, gdy Polska stanęła przed historyczną szansą wykorzystania własnych zasobów energetycznych na Bałtyku.

Ukraina negocjowała z Rosją. Rozmowy trwały zaledwie 40 minut z ostatniej chwili
Ukraina negocjowała z Rosją. Rozmowy trwały zaledwie 40 minut

W​​​​​​​ Stambule po niespełna godzinie zakończyła się w środę wieczorem trzecia runda negocjacji pokojowych z udziałem delegacji Ukrainy i Rosji - poinformował ukraiński nadawca Suspilne.

Niemcy w kłopocie. Kawa znika z półek sklepów z ostatniej chwili
Niemcy w kłopocie. Kawa znika z półek sklepów

Niemieckie supermarkety chowają kawę przed klientami z powodu rosnącej liczby kradzieży. Straty niemieckich handlowców sięgają 200 mln euro rocznie.

Poseł PO: Zadaniem nowego ministra MSWiA jest zrobienie porządku z obrońcami granic z ostatniej chwili
Poseł PO: Zadaniem nowego ministra MSWiA jest zrobienie porządku z obrońcami granic

Nowy szef MSWiA Marcin Kierwiński zrobi "porządek" z obrońcami granic? – To nie są obrońcy granic, to są ludzie, którzy podkopują fundamenty państwa polskiego – twierdzi poseł PO Artur Łącki.

Przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja komisji z ostatniej chwili
Przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry. Jest decyzja komisji

Komisja regulaminowa, spraw poselskich i immunitetowych przyjęła wniosek tzw. komisji śledczej ds. Pegasusa o wyrażenie zgody przez Sejm na zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie Zbigniewa Ziobry przed komisję.

Rekonstrukcja rządu. Kancelaria Prezydenta podała datę zaprzysiężenia z ostatniej chwili
Rekonstrukcja rządu. Kancelaria Prezydenta podała datę zaprzysiężenia

W czwartek o godz. 15.30 w Pałacu Prezydenckim odbędzie się uroczystość, w trakcie której prezydent Andrzej Duda dokona zmian w składzie Rady Ministrów – przekazała PAP rzecznik KPRP Diana Głownia. W środę nowych ministrów przedstawił premier Donald Tusk.

PGE wydała pilny komunikat z ostatniej chwili
PGE wydała pilny komunikat

PGE Energia Ciepła z Grupy PGE kontynuuje prace w celu uruchomienia nowego źródła ciepła dla miasta na terenie krakowskiej elektrociepłowni – informuje PGE.

Niemiecki rząd ws. nowo odkrytych polskich złóż ropy i gazu na Bałtyku: To biznes bez przyszłości z ostatniej chwili
Niemiecki rząd ws. nowo odkrytych polskich złóż ropy i gazu na Bałtyku: To biznes bez przyszłości

Niemiecki rząd odpowiadał w środę na pytania związane z odkryciem niedaleko Świnoujścia złóż ropy i gazu. Dziennikarze pytali o "liczne protesty przeciwko eksploatacji złóż". W tej sprawie wypowiadali się rzecznicy resortów gospodarki i środowiska. Przedstawiciele rządu uspokajali jednocześnie dziennikarzy, że wydobycie paliw kopalnianych będzie z roku na rok coraz mniej opłacalne, gdyż warunki będą dyktowały przepisy UE, a nie podaż.

Kobieta spadła ze ścianki wspinaczkowej w Warszawie. Nie udało się jej uratować z ostatniej chwili
Kobieta spadła ze ścianki wspinaczkowej w Warszawie. Nie udało się jej uratować

72-letnia kobieta poniosła śmierć po upadku z wysokości około 10 metrów podczas wspinaczki. Do tragicznego wypadku doszło w środę przy ul. Palisadowej w Warszawie.

Pilny komunikat inspektoratu sanitarnego dla mieszkańców i turystów Pomorza z ostatniej chwili
Pilny komunikat inspektoratu sanitarnego dla mieszkańców i turystów Pomorza

Cztery nadmorskie kąpieliska w województwie pomorskim zamknął w środę Główny Inspektorat Sanitarny. Powodem jest zakwit sinic.  Czerwona flaga zakazująca wejścia do wody powiewa także na kąpielisku w Trzebieży nad Zalewem Szczecińskim w województwie zachodniopomorskim.

REKLAMA

[TYLKO U NAS] Barbara Michałowska: Nagły przypadek - Ukraina

Na trasie ze Lwowa do Medyki pełni misję polski zespół medyczny. Leczą, pomagają chorym dostać się do szpitali w Polsce i zaopatrują ukraińskie placówki nie zważając na to, że za chwilę mogą znaleźć się tuż przy froncie.
 [TYLKO U NAS] Barbara Michałowska: Nagły przypadek - Ukraina
/ fot. archiwum zespołu medycznego

Jacek Dutkiewicz, chirurg , kierownik Szpitalnego Oddziału Ratunkowego Centrum Urazowego w Sosnowcu, ratownik Grupy Podhalańskiej GOPR, kieruje zespołem medycznym, który w ramach pomocy humanitarnej działa na osi Medyka- Mościska-Lwów. Dwóch chirurgów, pięciu ratowników medycznych oraz dwóch techników-kierowców, a także dwa ambulanse z wyposażeniem specjalistycznym od ponad tygodnia dyżurują na Ukrainie. Ich baza znajduje się w przedszkolu prowadzonym przez siostry ze Zgromadzenia Sióstr Służebniczek NMP Niepokalanie Poczętej w Krysowicach.

– Pełnimy kilka ról. Z jednej strony pomagamy osobom, które potrzebują konsultacji medycznych, w okolicach Mościsk działamy doraźnie wspólnie z tutejszym pogotowiem ratunkowym oraz zabezpieczamy uchodźców po ukraińskiej stronie granicy.W razie konieczności transportujemy ich też do szpitala. Pełnimy także dyżur i interweniujemy w nagłych przypadkach. Z drugiej strony zaopatrujemy szpital w Mościskach w leki, materiały opatrunkowe i sprzęt medyczny dostarczany z Polski – mówi Jacek Dutkiewicz. I dodaje: – Mimo, iż w tej chwili nie trwają w tym rejonie wzmożone działania militarne, co kilka godzin mamy alarm przeciwlotniczy. Sytuacja tu jest tragiczna. Do tego szpital w Mościskach dysponuje bardzo słabym wyposażeniem, w obecnych warunkach ciężko o podstawowe artykuły.

Zespół medyczny przygotował też drogę ewakuacyjną dla pacjentów poszkodowanych w trakcie działań wojennych, a także takich, którzy wymagają diagnostyki wysokospecjalistycznej i leczenia, a w obecnych warunkach stanu wojennego na Ukrainie jest to niemożliwe. Tacy pacjenci są transportowani przez Medykę do dwóch placówek w Sosnowcu: Centrum Urazowego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego nr 5 im. św. Barbary i Centrum Pediatrii im. Jana Pawła II. Podobnie jak podczas wcześniejszej działalności zespołu na tym terenie w 2014 roku, współpracuje on też z Wojskowym Medycznym Ośrodkiem Klinicznym Regionu Zachodniego we Lwowie. - Tam przywozimy przede wszystkim leki, materiały opatrunkowe i sprzęt medyczny, oraz jesteśmy do dyspozycji również jako chirurdzy – mówi Jacek Dutkiewicz.

Z trasy członkowie zespołu relacjonują: „W drodze do Lwowa - co chwila checkpointy. Nasze ambulanse przepuszczają od razu, bez czekania. Inne samochody są dokładnie sprawdzane. Mimo korków - Ukraińcy nie narzekają. Wiedzą, że to dla ich bezpieczeństwa. Jedziemy do Wojskowo-Medycznego Ośrodka Klinicznego Regionu Zachodniego. Mamy dla nich zaopatrzenie, weźmiemy też listę najpotrzebniejszych rzeczy, których brakuje ukraińskim lekarzom wojskowym”.

Medycy bardzo liczą na wsparcie swoich działań przez samorządy. Na razie opierają się na zbiórkach prywatnych osób i darach od ludzi dobrej woli. A ci są w stanie nie tylko załadować potrzebnymi medykamentami karetki po sufit. Kilka dni temu zespół otrzymał w darze nawet ambulans do własnej dyspozycji. Za wszystkie dary i wszelką pomoc medycy są wdzięczni i natychmiast przekazują ją potrzebującym.

Barbara Michałowska



 

Polecane
Emerytury
Stażowe