„Putin idzie na zwarcie”. Jest odpowiedź Rosji na stanowisko USA wobec rosyjskich żądań

Rosja przekazała w czwartek odpowiedź na propozycje USA na temat bezpieczeństwa. Dokument został przekazany dziś na ręce ambasadora USA w Moskwie Johna Sullivana. To odpowiedź na amerykańskie kontrpropozycje złożone w reakcji na żądania Rosji tzw. gwarancji bezpieczeństwa. USA odrzuciły główne postulaty Rosji dotyczące wykluczenia przyjmowania nowych członków NATO oraz wycofania wojsk i uzbrojenia z państw Sojuszu przyjętych po 1997 r. Waszyngton zaproponował jednak m.in. rozmowy dotyczące ograniczenia rozmieszczenia rakiet i większej transparentności dotyczącej rozmieszczenia wojsk.
Informację o przekazaniu dokumentu potwierdził tuż po godz. 15:00 czasu polskiego Departament Stanu USA, nie zdradzając jednak treści dokumentu. Niespełna godzinę później rosyjska agencja TASS opublikowała jego całą treść.
Problemy na Ukrainie spowodowane „czynnikami wewnętrznymi”
Tekst dzieli się na kilka głównych części. W pierwszej Kreml podkreśla, że „strona amerykańska nie udzieliła konstruktywnej odpowiedzi na podstawowe elementy projektu gwarancji bezpieczeństwa”.
Rosji chodzi m.in. o „odmowę dalszego rozszerzenia NATO, przypominając «formułę bukaresztańskiej», zgodnie z którą «Ukraina i Gruzja staną się członkami NATO» oraz odmowę utworzenia baz wojskowych na terytorium byłego Związku Radzieckiego i państw niebędących członkami, w tym wykorzystania ich infrastruktury do jakichkolwiek działań wojskowych, jak również przywrócenie zdolności wojskowych NATO, w tym zdolności uderzeniowych, oraz infrastruktury do stanu z 1997 roku, kiedy podpisano «Akt Założycielski NATO–Rosja»”.
„Wobec braku gotowości strony amerykańskiej do uzgodnienia stanowczych, prawnie wiążących gwarancji zapewnienia nam bezpieczeństwa przez USA i ich sojuszników Rosja będzie zmuszona zareagować, w tym poprzez wdrożenie środków o charakterze wojskowym i technicznym” – napisano.
Kolejny z tematów dotyczył samej Ukrainy, w której Rosja podkreśliła kilka razy, że „nie ma rosyjskiej inwazji na Ukrainę, jak twierdzą USA i ich sojusznicy”, bo – jak twierdzi Kreml –, problemy mające miejsce na Ukrainie, takie jak konflikt w Donbasie i okupacja Krymu, „są wynikiem czynników wewnętrznych”.
Żądania Kremla
„Dla deeskalacji sytuacji wokół Ukrainy kluczowe są następujące kroki. Obejmują one zmuszenie Kijowa do wdrożenia szeregu środków, wstrzymanie dostaw broni na Ukrainę, wycofanie wszystkich zachodnich doradców i instruktorów z Ukrainy, odmówienie krajom NATO jakichkolwiek wspólnych ćwiczeń z ukraińskimi siłami zbrojnymi oraz wycofanie całej zagranicznej broni dostarczonej wcześniej Kijowowi poza terytorium Ukrainy” – zażądał Kreml.
„Nalegamy na wycofanie wszystkich amerykańskich sił zbrojnych i uzbrojenia stacjonujących w Europie Środkowo-Wschodniej, Europie Południowo-Wschodniej i krajach bałtyckich. Jesteśmy przekonani, że możliwości poszczególnych państw w tych strefach są wystarczające” – czytamy w dokumencie.
„Odpowiedź pisemna Rosji na odpowiedź USA na wcześniejsze żądania. M. in. USA mają wycofać wszystkie wojska i broń z krajów bałtyckich i Polski. Putin idzie na zwarcie” – pisze ekspert ds. Rosji i publicysta Tysol.pl Grzegorz Kuczyński.
Odpowiedź pisemna Rosji na odpowiedź USA na wcześniejsze żądania. M. in. USA mają wycofać wszystkie wojska i broń z krajów bałtyckich i Polski. Putin idzie na zwarcie https://t.co/uyA9gdu7hr
— Grzegorz Kuczynski (@KuczynskiG) February 17, 2022