Węgierska minister nie przebiera w słowach po wyroku TSUE. „Ochronimy dzieci przed propagandą seksualną”

– Widzimy, że w sporze o ochronę dzieci także TSUE włączył się też jako aktor polityczny. Wyrok ten jest bowiem kolejnym aktem wywierania presji z powodu węgierskiej ustawy o ochronie dzieci – oznajmiła Varga.
W ustawie przyjętej 15 czerwca 2021 roku zapisano, że szkolne zajęcia podejmujące kwestie seksualności nie mogą propagować zmiany płci ani homoseksualizmu. Takie zajęcia poza pedagogami szkolnymi będą mogły prowadzić tylko osoby i organizacje występujące w oficjalnym, aktualizowanym rejestrze. Ponadto państwo ma chronić prawo dziecka do zachowania tożsamości odpowiadającej płci w chwili urodzenia. W ustawie zakazano też udostępniania osobom poniżej 18. roku życia treści pornograficznych, a także popularyzujących zmianę płci zapisanej w chwili urodzenia, jak również homoseksualizm.
Ustawa zaostrzyła ponadto kary przewidziane w kodeksie karnym za niektóre przestępstwa związane z pornografią dziecięcą nawet do 20 lat pozbawienia wolności i przewidujące stworzenie ewidencji osób, które dopuściły się pedofilii.
„Ochronimy dzieci przed propagandą seksualną”
Minister Varga na środowej konferencji powiedziała, że rząd węgierski dostał list z Brukseli, w którym napisano, że Węgry powinny zmienić ustawę o ochronie dzieci, choć kwestia ta należy do kompetencji narodowych.
– Dlatego rząd węgierski zdecydował, że tę kwestię podda pod referendum. Nich Węgrzy zdecydują. Cztery lata temu była podobna sytuacja w sprawie migracji. Także wtedy referendum, a potem wybory parlamentarne ostatecznie zamknęły spór. Teraz też tak będzie, bo decyzję Węgrów muszą respektować także brukselscy biurokraci – powiedziała.
Referendum ws. ustawy odbędzie się na Węgrzech 3 kwietnia wraz z wyborami parlamentarnymi.
Minister przypomniała, że kiedy Węgry w 2015 r. postanowiły zbudować na swojej granicy ogrodzenie, też były obiektem ataku.
– Ale to węgierskie rozwiązanie okazało się w długiej perspektywie dobrym rozwiązaniem, które dziś wielu już stosuje. Teraz też uważamy, że nasze dzieci musimy obronić przed jakąkolwiek propagandą seksualną, właśnie dlatego trzeba respektować decyzję Węgrów. To ustawa o ochronie o dzieci, a nie praworządność jest problemem – podkreśliła.
Decyzja TSUE
Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej oddalił w środę wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące tzw. mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego.
"Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa" – uznali sędziowie Trybunału.