Najkrótsza droga do dobrobytu Polek i Polaków wiedzie przez Afrykę? Warto to sprawdzić
Afrykańska Bruksela
Trudno przejść obojętnie wobec rozwijającego się w szaleńczym tempie (drugim na świecie), liczącego prawie 90 milionów ludzi, rynku. Łatwo też pojąć, że Etiopia – nie tylko dzięki swojemu potencjałowi gospodarczemu, ale także politycznemu znaczeniu – może stać się dla Polski bramą do reszty kontynentu, a na pewno jego wschodniej części. Addis Abeba nie bez przyczyny nazywana jest afrykańską Brukselą. To tam mieści się główna siedziba Unii Afrykańskiej, a także odpowiadająca za cały kontynent filia ONZ. Właśnie wstawiennictwo Etiopii i poparcie przez nią kandydatury Polski na niestałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ było jednym z oficjalnych powodów wizyty prezydenta Dudy w Addis Abebie. Warto spojrzeć jednak na jego niedawną podróż w szerszym kontekście i ponad ściągawkę przygotowaną przez mainstreamowe media. Dopiero z widokiem na cały globus prezydenckie przemówienie o tym, że „perspektywy współpracy są ogromne, by nie powiedzieć wręcz gigantyczne” nabierają właściwego wyrazu.
Chińskie inwestycje…
Etiopia stanowi antytezę stereotypowego postrzegania afrykańskich krajów, uważanych często za niegodne zaufania, przesiąknięte korupcją, nieznające etyki pracy. Coraz częściej mówi się o niej wręcz jako o nowej fabryce świata, do której produkcję przenoszą nawet Chińczycy, dzierżący przecież ten tytuł dotychczas. Ale moc Etiopii jest dobrze zdywersyfikowana i nie opiera się wyłącznie na taniej sile roboczej. Państwo Środka, pompując miliardy dolarów we wschodnie wybrzeże Afryki, stworzyło prawdziwego gospodarczego potwora. W znajdującej się nieopodal Etiopii Republice Dżibuti za chińskie fundusze powstał właśnie port, mogący przyjąć dwa razy większy ładunek niż dotychczas liderująca w regionie Mombasa. Port w Dżibuti został doskonale skomunikowany z Addis Abebą i jest to kolejna inwestycja, po prowadzącym do Kenii korytarzu LAPSSET, stanowiąca wielką szansę na jeszcze bardziej efektywne uwolnienie potencjału etiopskiej gospodarki. A także bardzo przekonujące zaproszenie dla potencjalnych inwestorów.
Szymon Woźniak
Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (21/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj.
#REKLAMA_POZIOMA#