Witold Repetowicz: „Potencjał importu imigrantów można liczyć w milionach, nie tysiącach”

– Trwa konflikt międzynarodowy z Łukaszenką o charakterze zbrojnym. Nawet jeśli trup nie ściele się gęsto, to jest to wojna hybrydowa i tak to trzeba traktować – powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Witold Repetowicz (Defence24.pl).
 Witold Repetowicz: „Potencjał importu imigrantów można liczyć w milionach, nie tysiącach”
/ PAP/Ministerstwo Obrony Narodowej

Rozmowa Janusza Zalewskiego z redaktorem Witoldem Repetowiczem dotyczyła sytuacji na naszej wschodniej granicy.

– Na pewno to nie jest koniec całej sytuacji. Łukaszenka będzie podejmował działania zmierzające do przepchnięcia tych ludzi. Od postawy naszej Straży Granicznej zależy, czy będą one udane. Chwilowo SG dzielnie strzeże granicy i broni naszej ojczyzny. Białoruś na pewno przygotowuje kolejne ataki, kolejne plany. Musimy przygotować się na różne scenariusze. Musimy pamiętać, że zdolności sprowadzenia znacznie większej ilości imigrantów są bardzo duże po stronie białoruskiej. To nie jest jeszcze szczyt możliwości – komentował ekspert.

Irak może zamknąć konsulaty, zlikwidować bezpośrednie połączenia z Mińskiem. Nie może jednak zlikwidować połączeń pośrednich. Jeżeli samoloty latają z Turcji do Iraku, to można sobie kupić bilet na Białoruś z przesiadką w Stambule, tak to funkcjonuje. Należy wywrzeć presję na linie lotnicze, że jeżeli latają do Mińska, to mają zakaz lotów do Europy. To takie decyzje trzeba podejmować. Bardziej skomplikowaną kwestią są samoloty latające z Damaszku, bo nie będziemy mieli wpływu na al-Asada i nie zdołamy odesłać osób, które już przekroczą granicę do Syrii. Będzie to niemożliwe z punktu widzenia prawa międzynarodowego. Potencjał importu imigrantów można liczyć w milionach, nie tysiącach. Unia o tym wie i jeśli Polska nie obroni granicy, to Łukaszenka wygra. Wtedy UE będzie ponad naszymi głowami dogadywać się z Łukaszenką i Putinem w sprawie polsko-białoruskiej granicy, to będzie nasza klęska – mówił gość Poranka.

– Imigranci są obywatelami określonych państw i jeżeli ci ludzie przybyli na Białoruś legalnie, to uwięzienie ich w lesie przez białoruskie służy i niedanie im możliwości powrotu na lotnisko byłoby zbrodnią i terroryzmem. W takim wypadku przedstawiciele dyplomatyczni państw – takich jak np. Irak – powinni postawić tę sprawę na forum ONZ. Oskarżyć Łukaszenkę o terroryzm i zażądać otwarcia korytarza dla tych ludzi na lotnisko w Mińsku. Tak się jednak nie dzieje, co podaje pod wątpliwość tezę, że ci ludzie nie mają powrotu na lotnisku w Mińsku. Strumień, który dotarł wczoraj na naszą granicę, został sformowany kilka dni wcześniej. Nie znajdował się tam cały czas, ci ludzie chodzili swobodnie po stolicy Białorusi i mieli czas, by wrócić do domu, tylko najwyraźniej nie chcieli – tłumaczył ekspert.

– Informacje nie docierają do osób, które chcą imigrować. Wciąż są zaskoczeni, że my bronimy naszych granic. Nie wiedzą, że nielegalne przekroczenie granicy jest poważnym przestępstwem. To może się wydawać zdumiewające, że mogą tego nie wiedzieć, ale propaganda drugiej strony funkcjonuje od dawna i ci ludzie mają wyprane mózgi i dziwne wyobrażenia o Unii Europejskiej. Na Bliskim Wschodzie ludzie łatwo wierzą w wyobrażenia, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, a wierzą w to, bo im pasuje. Trzeba prowadzić politykę informacyjną w drugą stronę – powiedział rozmówca Janusza Zalewskiego.


 

POLECANE
Gwałtownie spada liczba ofert pracy. Zbliża się wzrost bezrobocia Wiadomości
Gwałtownie spada liczba ofert pracy. Zbliża się wzrost bezrobocia

W lipcu Wskaźnik Rynku Pracy (WRP) wzrósł do 70,3 pkt z 69,2 pkt w czerwcu – poinformowało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC). To już kolejny miesiąc z rzędu, gdy wskaźnik rośnie, co może oznaczać zbliżający się wzrost stopy bezrobocia.

To groźna choroba, a liczba zachorowań w Polsce wciąż rośnie Wiadomości
To groźna choroba, a liczba zachorowań w Polsce wciąż rośnie

Specjaliści z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu ostrzegają, że podczas wakacyjnych wyjazdów jesteśmy szczególnie narażeni na wirusowe zapalenie wątroby typu A (WZW A). Jak wskazują dane, liczba zachorowań rośnie z roku na rok.

PKP Intercity wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
PKP Intercity wydał pilny komunikat

PKP Intercity wydało istotne komunikaty dotyczące podróży pociągami 30 lipca 2025 r.. Pasażerowie muszą liczyć się z odwołaniami, opóźnieniami i ograniczeniami w usługach pokładowych. Sprawdź, które pociągi są objęte zmianami i jakie prawa przysługują podróżnym.

Gwiazda TVN odchodzi ze stacji. Pracowała tam 12 lat Wiadomości
Gwiazda TVN odchodzi ze stacji. Pracowała tam 12 lat

Anna Dec żegna się z TVN – jak nieoficjalnie ustalił portal Wirtualnemedia.pl, popularna prezenterka pogody zakończy współpracę z ze stacją z końcem sierpnia 2025 roku.

Pilny komunikat IMGW ws. stanu rzek z ostatniej chwili
Pilny komunikat IMGW ws. stanu rzek

Przez Polskę przetoczyły się ulewy, podnosząc drastycznie poziom wód i doprowadzając do licznych podtopień. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał komunikat z aktualną sytuacją hydrologiczna w Polsce.

Tłumy turystów w Tatrach. Rekord frekwencji pobity Wiadomości
Tłumy turystów w Tatrach. Rekord frekwencji pobity

Od początku stycznia do końca czerwca 2025 roku na szlaki Tatrzańskiego Parku Narodowego weszło aż 2 mln 841 tys. osób – poinformował TPN. Tylko w samym czerwcu odnotowano 568 593 wejścia.

„Przyklejanie gęby”. Bodnar zdradził kulisy swojej dymisji z ostatniej chwili
„Przyklejanie gęby”. Bodnar zdradził kulisy swojej dymisji

Były minister sprawiedliwości Adam Bodnar ujawnił, jak wyglądały kulisy jego odwołania ze stanowiska. W rozmowie w programie „Fakty po Faktach” na antenie TVN24 odniósł się do decyzji premiera Donalda Tuska, nie kryjąc zaskoczenia i rozczarowania. 

Mówicie same kłamstwa!. Burza w sieci po programie TVN gorące
"Mówicie same kłamstwa!". Burza w sieci po programie TVN

Po jednym z ostatnich odcinków popularnej telewizji śniadaniowej stacji TVN – "Dzień dobry TVN" – w sieci zawrzało.

Fikcyjne recepty, lewe faktury i miliony z NFZ. Zatrzymano podejrzanych w aferze lekowej z ostatniej chwili
Fikcyjne recepty, lewe faktury i miliony z NFZ. Zatrzymano podejrzanych w aferze lekowej

Centralne Biuro Śledcze Policji, we współpracy z Prokuraturą Okręgową w Zielonej Górze i Narodowym Funduszem Zdrowia, rozbiło zorganizowaną grupę przestępczą, która w ciągu zaledwie dwóch lat wyłudziła co najmniej 82 miliony złotych z publicznego systemu ochrony zdrowia.

Alarm dla gapowiczów. Krajowy Rejestr Długów wydał komunikat z ostatniej chwili
Alarm dla gapowiczów. Krajowy Rejestr Długów wydał komunikat

376,1 mln zł - tyle wynoszą łączne zaległości finansowe z tytułu jazdy komunikacją miejską bez ważnego biletu - wynika z komunikatu Krajowego Rejestru Długów. Liczba tzw. gapowiczów wynosi 276,2 tys., a średnie zadłużenie jednej osoby sięga 1362 zł.

REKLAMA

Witold Repetowicz: „Potencjał importu imigrantów można liczyć w milionach, nie tysiącach”

– Trwa konflikt międzynarodowy z Łukaszenką o charakterze zbrojnym. Nawet jeśli trup nie ściele się gęsto, to jest to wojna hybrydowa i tak to trzeba traktować – powiedział w Poranku „Siódma9” redaktor Witold Repetowicz (Defence24.pl).
 Witold Repetowicz: „Potencjał importu imigrantów można liczyć w milionach, nie tysiącach”
/ PAP/Ministerstwo Obrony Narodowej

Rozmowa Janusza Zalewskiego z redaktorem Witoldem Repetowiczem dotyczyła sytuacji na naszej wschodniej granicy.

– Na pewno to nie jest koniec całej sytuacji. Łukaszenka będzie podejmował działania zmierzające do przepchnięcia tych ludzi. Od postawy naszej Straży Granicznej zależy, czy będą one udane. Chwilowo SG dzielnie strzeże granicy i broni naszej ojczyzny. Białoruś na pewno przygotowuje kolejne ataki, kolejne plany. Musimy przygotować się na różne scenariusze. Musimy pamiętać, że zdolności sprowadzenia znacznie większej ilości imigrantów są bardzo duże po stronie białoruskiej. To nie jest jeszcze szczyt możliwości – komentował ekspert.

Irak może zamknąć konsulaty, zlikwidować bezpośrednie połączenia z Mińskiem. Nie może jednak zlikwidować połączeń pośrednich. Jeżeli samoloty latają z Turcji do Iraku, to można sobie kupić bilet na Białoruś z przesiadką w Stambule, tak to funkcjonuje. Należy wywrzeć presję na linie lotnicze, że jeżeli latają do Mińska, to mają zakaz lotów do Europy. To takie decyzje trzeba podejmować. Bardziej skomplikowaną kwestią są samoloty latające z Damaszku, bo nie będziemy mieli wpływu na al-Asada i nie zdołamy odesłać osób, które już przekroczą granicę do Syrii. Będzie to niemożliwe z punktu widzenia prawa międzynarodowego. Potencjał importu imigrantów można liczyć w milionach, nie tysiącach. Unia o tym wie i jeśli Polska nie obroni granicy, to Łukaszenka wygra. Wtedy UE będzie ponad naszymi głowami dogadywać się z Łukaszenką i Putinem w sprawie polsko-białoruskiej granicy, to będzie nasza klęska – mówił gość Poranka.

– Imigranci są obywatelami określonych państw i jeżeli ci ludzie przybyli na Białoruś legalnie, to uwięzienie ich w lesie przez białoruskie służy i niedanie im możliwości powrotu na lotnisko byłoby zbrodnią i terroryzmem. W takim wypadku przedstawiciele dyplomatyczni państw – takich jak np. Irak – powinni postawić tę sprawę na forum ONZ. Oskarżyć Łukaszenkę o terroryzm i zażądać otwarcia korytarza dla tych ludzi na lotnisko w Mińsku. Tak się jednak nie dzieje, co podaje pod wątpliwość tezę, że ci ludzie nie mają powrotu na lotnisku w Mińsku. Strumień, który dotarł wczoraj na naszą granicę, został sformowany kilka dni wcześniej. Nie znajdował się tam cały czas, ci ludzie chodzili swobodnie po stolicy Białorusi i mieli czas, by wrócić do domu, tylko najwyraźniej nie chcieli – tłumaczył ekspert.

– Informacje nie docierają do osób, które chcą imigrować. Wciąż są zaskoczeni, że my bronimy naszych granic. Nie wiedzą, że nielegalne przekroczenie granicy jest poważnym przestępstwem. To może się wydawać zdumiewające, że mogą tego nie wiedzieć, ale propaganda drugiej strony funkcjonuje od dawna i ci ludzie mają wyprane mózgi i dziwne wyobrażenia o Unii Europejskiej. Na Bliskim Wschodzie ludzie łatwo wierzą w wyobrażenia, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości, a wierzą w to, bo im pasuje. Trzeba prowadzić politykę informacyjną w drugą stronę – powiedział rozmówca Janusza Zalewskiego.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe