Awantura w programie Olejnik. "Proszę mnie nie obrażać!

Monika Olejnik rozmawiała z Piotrem Wawrzykiem na temat wystąpienia Mateusza Morawiekciego w Parlamencie Europejskim. Minister tłumaczył dziennikarce, jak kwestie reakcji brukselskich elit na wyrok TK widzi Mateusz Morawiecki.
To, o czym mówił premier i podnosi coraz więcej publicystów czy prawników, na przykład niemieckich, to kwestia, że Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej i Komisja Europejska od wielu lat mają tendencję do wyinterpretowywania swoich kompetencji z przepisów traktatowych, które się nie odnoszą do meritum sprawy
Mówił Piotr Wawrzyk.
Takie postawienie sprawy zdenerwowało Monikę Olejnik. Dziennikarka weszła w dyskusję z ministrem na temat tego, czy można porównywać wnioski Polski i innych krajów UE. Piotr Wawrzyk stwierdził, że Monika Olejnik „nie zna reguł pisania wyroków sądowych”, na co dziennikarka postanowił wykorzystac w ripoście postać Lecha Kaczyńskiego.
Proszę mnie nie obrażać, bo pan nie obraża w ten sposób mnie, tylko Lecha Kaczyńskiego, który podpisał Traktat Lizboński, który mamy przestrzegać.
Powiedziała Monika Olejnik.
Wiceminister wyjaśnił dziennikarce, że nie miał zamiaru jej obrażać i wyjaśnił zasady wydawania wyroków prawnych.