"Wniosek o azyl składa się na przejściu granicznym". Komisarz Johansson rozczarowała Die Zeit

Trwa kryzys na polsko-białoruskiej granicy wywołany hybrydową agresją w ramach operacji "Śluza". Białoruskie służby dostarczają nad granicę imigrantów, których najpierw sprowadzają z Azji, w tym z z Rosji. Polska broniąc swojej granicy, broni również granicy Unii Europejskiej, broni również interesów Niemiec doświadczonych tragicznymi skutkami polityki "Herzlich Willkommen". Nie przeszkadza to niemieckim mediom tradycyjnie atakować Polski.
komisarz Ylva Johansson
komisarz Ylva Johansson / Wikipedia CC BY 2,0 European Parliament

W Polsce rozpętano histerię. Politycy opozycji, celebryci i "wiodące media" de facto usiłują udrożnić kanał przemytu ludzi do Polski. Ich narracja jest dziwnie zbieżna z propagandą Łukaszenki, a biorąc pod uwagę, że ten jest już tylko bezwolnym narzędziem w rękach Moskwy - Putina.

Z kolei przedstawiciele instytucji europejskich takich jak Frontex czy komisarz Komisji Europejskiej Ylva Johansson pozostają z polskimi służbami w kontakcie i chwalą je za podjęte działania.

Nie zadowala to niemieckich mediów, które traktują kryzys jako kolejny pretekst do stawiania Polski pod pręgierzem. W ten sposób można tez odebrać wywiad internetowej wersji Die Zeit z komisarz Ylvą Johansson.

ZEIT ONLINE: Pani komisarz Johansson, Polska najwyraźniej uniemożliwia uchodźcom przekroczenie granicy z Białorusią i odmawia im pomocy humanitarnej pomimo ządań Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Wiele osób już zmarło na pograniczu - czyżby katastrofa z zapowiedzią? Dlaczego UE na to pozwala?

Ylva Johansson: Pamiętajmy jednak, co tam się tak na prawdę dzieje. Mamy do czynienia z zdesperowanym reżimem Łukaszenki, który znajduje się pod silną presją unijnych sankcji i który obecnie wykorzystuje ludzi w sposób całkowicie nie do przyjęcia. Białorusini początkowo traktują migrantów życzliwie, ale potem spychają ich do granicy UE i nie pozwalają im zawracać. Jako UE musimy w tej sprawie być stanowczy i chronić nasze granice. Ale jednocześnie musimy oczywiście szanować prawa podstawowe i mieć świadomość, że mamy do czynienia z ludźmi.

Die Zeit nie wiadomo na jakiej podstawie stawia tezę, że "Polska łamie prawo unijne i międzynarodowe":

 

ZEIT ONLINE: Ale Polska łamie prawo unijne i międzynarodowe. Ludzie są aktywnie powstrzymywani przed ubieganiem się o azyl i podobno również wypychani przez granicę na Białoruś.

Johansson: Wyraziłam swoje obawy, że polskie wojsko jest zaangażowane w tzw. push-backs. Minister temu zaprzeczył.

Die Zeit naciska na komisarz żeby "zmusić Polskę do poszanowania podstawowych praw UE":

ZEIT ONLINE: Brzmi to tak, jak gdyba UE była dość bezsilna wobec Polski. Po spotkaniu napisała pani na Twitterze: „Polska jako silny członek UE może pokazać, że umiejętność ochrony granicy może iść w parze ze zdolnością do poszanowania podstawowych praw UE”. Dlaczego „może pokazać”, a nie „musi pokazać” albo przynajmniej samo „pokazać”?

Johansson: Po kolei. Oczywiście Polska powinna pokazać, że jesteśmy w UE, ale nie zapominajmy, że faktycznie odpowiedzialny za to jest Łukaszenka. To on postawił ludzi w tej trudnej i niebezpiecznej sytuacji. Należy pamiętać, że to on jest tutaj tym złoczyńcą. Ale nie jesteśmy Białorusią. Jesteśmy Unią Europejską. Musimy trzymać się wartości i konwencji. Dlatego musimy również postawić wysokie standardy dla ochrony naszych granic zewnętrznych. I to było moje przesłanie na spotkaniu z ministrem spraw wewnętrznych.

Komisarz nie chciała również powtarzać tez propagandy "wiodących mediów" w Polsce:

ZEIT ONLINE: Dlaczego nie skrytykowała pani publicznie polskiego rządu za kryminalizację uchodźców jako terrorystów, a nawet rozpowszechnianie fałszywych materiałów wideo oskarżających jednego z nich o uprawianie seksu ze zwierzęciem?

Johansson: W rozmowie z polskim ministrem spraw wewnętrznych nie używałam takiego języka.

ZEIT ONLINE: I nie rozmawiała pani o tym także za zamkniętymi drzwiami?

Johansson: Nie. Mieliśmy wiele innych tematów do omówienia.

A "co gorsza" zauważyła, że wniosek o azyl "składa się na przejściu granicznym":

ZEIT ONLINE: Litwa zaproponowała wprowadzenie do prawa unijnego regulacji nadzwyczajnej, która pozwoliłoby na stosowanie legalnego "push-back". Czy jest pani zwolennikiem takiego podejścia?

Johansson: Zgodnie z kodeksem Schengen państwa członkowskie mają zarówno prawo, jak i obowiązek ochrony swoich granic przed nieuprawnionym przekraczaniem. Ale wniosek o azyl można złożyć tylko na przejściu granicznym. Takie są nasze zasady.

 

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ


 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

"Wniosek o azyl składa się na przejściu granicznym". Komisarz Johansson rozczarowała Die Zeit

Trwa kryzys na polsko-białoruskiej granicy wywołany hybrydową agresją w ramach operacji "Śluza". Białoruskie służby dostarczają nad granicę imigrantów, których najpierw sprowadzają z Azji, w tym z z Rosji. Polska broniąc swojej granicy, broni również granicy Unii Europejskiej, broni również interesów Niemiec doświadczonych tragicznymi skutkami polityki "Herzlich Willkommen". Nie przeszkadza to niemieckim mediom tradycyjnie atakować Polski.
komisarz Ylva Johansson
komisarz Ylva Johansson / Wikipedia CC BY 2,0 European Parliament

W Polsce rozpętano histerię. Politycy opozycji, celebryci i "wiodące media" de facto usiłują udrożnić kanał przemytu ludzi do Polski. Ich narracja jest dziwnie zbieżna z propagandą Łukaszenki, a biorąc pod uwagę, że ten jest już tylko bezwolnym narzędziem w rękach Moskwy - Putina.

Z kolei przedstawiciele instytucji europejskich takich jak Frontex czy komisarz Komisji Europejskiej Ylva Johansson pozostają z polskimi służbami w kontakcie i chwalą je za podjęte działania.

Nie zadowala to niemieckich mediów, które traktują kryzys jako kolejny pretekst do stawiania Polski pod pręgierzem. W ten sposób można tez odebrać wywiad internetowej wersji Die Zeit z komisarz Ylvą Johansson.

ZEIT ONLINE: Pani komisarz Johansson, Polska najwyraźniej uniemożliwia uchodźcom przekroczenie granicy z Białorusią i odmawia im pomocy humanitarnej pomimo ządań Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Wiele osób już zmarło na pograniczu - czyżby katastrofa z zapowiedzią? Dlaczego UE na to pozwala?

Ylva Johansson: Pamiętajmy jednak, co tam się tak na prawdę dzieje. Mamy do czynienia z zdesperowanym reżimem Łukaszenki, który znajduje się pod silną presją unijnych sankcji i który obecnie wykorzystuje ludzi w sposób całkowicie nie do przyjęcia. Białorusini początkowo traktują migrantów życzliwie, ale potem spychają ich do granicy UE i nie pozwalają im zawracać. Jako UE musimy w tej sprawie być stanowczy i chronić nasze granice. Ale jednocześnie musimy oczywiście szanować prawa podstawowe i mieć świadomość, że mamy do czynienia z ludźmi.

Die Zeit nie wiadomo na jakiej podstawie stawia tezę, że "Polska łamie prawo unijne i międzynarodowe":

 

ZEIT ONLINE: Ale Polska łamie prawo unijne i międzynarodowe. Ludzie są aktywnie powstrzymywani przed ubieganiem się o azyl i podobno również wypychani przez granicę na Białoruś.

Johansson: Wyraziłam swoje obawy, że polskie wojsko jest zaangażowane w tzw. push-backs. Minister temu zaprzeczył.

Die Zeit naciska na komisarz żeby "zmusić Polskę do poszanowania podstawowych praw UE":

ZEIT ONLINE: Brzmi to tak, jak gdyba UE była dość bezsilna wobec Polski. Po spotkaniu napisała pani na Twitterze: „Polska jako silny członek UE może pokazać, że umiejętność ochrony granicy może iść w parze ze zdolnością do poszanowania podstawowych praw UE”. Dlaczego „może pokazać”, a nie „musi pokazać” albo przynajmniej samo „pokazać”?

Johansson: Po kolei. Oczywiście Polska powinna pokazać, że jesteśmy w UE, ale nie zapominajmy, że faktycznie odpowiedzialny za to jest Łukaszenka. To on postawił ludzi w tej trudnej i niebezpiecznej sytuacji. Należy pamiętać, że to on jest tutaj tym złoczyńcą. Ale nie jesteśmy Białorusią. Jesteśmy Unią Europejską. Musimy trzymać się wartości i konwencji. Dlatego musimy również postawić wysokie standardy dla ochrony naszych granic zewnętrznych. I to było moje przesłanie na spotkaniu z ministrem spraw wewnętrznych.

Komisarz nie chciała również powtarzać tez propagandy "wiodących mediów" w Polsce:

ZEIT ONLINE: Dlaczego nie skrytykowała pani publicznie polskiego rządu za kryminalizację uchodźców jako terrorystów, a nawet rozpowszechnianie fałszywych materiałów wideo oskarżających jednego z nich o uprawianie seksu ze zwierzęciem?

Johansson: W rozmowie z polskim ministrem spraw wewnętrznych nie używałam takiego języka.

ZEIT ONLINE: I nie rozmawiała pani o tym także za zamkniętymi drzwiami?

Johansson: Nie. Mieliśmy wiele innych tematów do omówienia.

A "co gorsza" zauważyła, że wniosek o azyl "składa się na przejściu granicznym":

ZEIT ONLINE: Litwa zaproponowała wprowadzenie do prawa unijnego regulacji nadzwyczajnej, która pozwoliłoby na stosowanie legalnego "push-back". Czy jest pani zwolennikiem takiego podejścia?

Johansson: Zgodnie z kodeksem Schengen państwa członkowskie mają zarówno prawo, jak i obowiązek ochrony swoich granic przed nieuprawnionym przekraczaniem. Ale wniosek o azyl można złożyć tylko na przejściu granicznym. Takie są nasze zasady.

 

[z niemieckiego tłumaczył Marian Panic]

Z całością materiału można się zapoznać TUTAJ



 

Polecane
Emerytury
Stażowe