SZOK! Skandaliczne napisy na samochodzie Straży Granicznej. Szef sejmowej komisji nie przebierał w słowach
Te działania, które teraz obserwujemy, wpisują się w wojnę hybrydową. To dowód, że nie chodzi tylko o imigrantów chcących dostać się do UE, ale destabilizację Polski, co jest Rosji na rękę – twierdzi szef sejmowej komisji obrony narodowej Michał Jach.
/ fot. Twitter / Straż Graniczna / Instagram
Instagramowy profil „Na granicy” opublikował w sieci zdjęcia auta Straży Granicznej z napisem „mordercy”. „Kolejne ataki na Straż Graniczną, która codziennie broni naszych granic wykonując swoje konstytucyjne obowiązki” – napisał na Twitterze dziennikarz TVP Patryk Osowski i udostępnił zdjęcia.
Kolejne ataki na Straż Graniczną, która codziennie broni naszych granic wykonując swoje konstytucyjne obowiązki (fot. Na Granicy) pic.twitter.com/lfJxFJ4WBZ
— Patryk Osowski (@Patryk_Osowski) September 29, 2021
Do całej sytuacji postanowił odnieść się szef sejmowej komisji obrony narodowej, poseł PiS Michał Jach, który w ostrych słowach skomentował zachowania nieznanych sprawców. – To akcja koordynowana przez naszych sąsiadów i to nie z Białorusi, ale z Rosji. Durnie, którzy biorą udział w takich akcjach, mogą być nieświadomi, że włączają się w działania inspirowane przez Moskwę – stwierdził w rozmowie z tvp.info.
Jak dodał, takie zachowanie wpisuje się w zakres strategii Walerija Gierasimowa, szefa sztabu generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. – Te działania, które teraz obserwujemy, wpisują się w wojnę hybrydową. To dowód, że nie chodzi tylko o imigrantów chcących dostać się do UE, ale destabilizację Polski, co jest Rosji na rękę – zaznaczył.
