"Kim do cholery ten gość w ogóle jest? Gość od tabliczek?". Polityk-gej wściekły na Barta Staszewskiego. Ten się tłumaczy

Minister Spraw Zagranicznych prof. Zbigiew Rau wyznaczył z dniem 1 września Łukasza Jasinę do pełnienia funkcji Rzecznika Prasowego MSZ. W szokujący sposób na nominację Jasiny zareagował aktywista LGBT, stypendysta Obama Foundation, za sprawą którego rozpowszechnił się w światowej opinii publicznej fake news o "strefach wolnych od LGBT" w Polsce.
Jakby mało było homofobicznej wypowiedzi Staszewskiego, ten zażądał jeszcze dymisji Jasiny.
Jednym z oburzonych zachowaniem Barta Staszewskiego jest Tomasz F. Krawczyk, były współpracownik Lecha Kaczyńskiego i Mateusza Morawieckiego. Miał "poprawiać relacje polsko-niemieckie", odszedł jednak w burzliwej atmosferze, jak pisały media, ze względu na różnicę w koncepcjach polityki wobec Niemiec pomiędzy nim, a resztą PiS czy ambasadorem Przyłębskim.
Tomasz F. Krawczyk jest zdeklarowanym gejem.
- Przez prywatne i zawod. sprawy mnóstwo spraw dociera do mnie z opóźnieniem, co okazuje się zbawienne w wielu sprawach, bo wyjmuje je z gorącego sporu. Jednak to, co @BartStaszewski wyczyniał ostatnio wymaga jednak pewnego komentarza (...) 1. Staszewski jest dowodem na to, że rację miał F.J. Strauss: "Die These das der Geist steht links, ist die permanente Wiederholung einer Luege." 2. Nie, nie ma prawa do ujawniania czegokolwiek, bo Ł. Jasina nie jest rzecznikiem partii czy też klubu parl. tylko urzędnikiem państ. (...) 3. Równym idiotyzmem jak wiązanie mądrości z lewicowymi poglądami jest wiązanie bycia gejem z lewicowymi poglądami. 4. Kim do cholery ten gość w ogóle jest? Gość od tabliczek? Litości! Jak się dorobi dorobku Łukasza, to chętnie pogadam.
- pisze Krawczyk
- Panie Tomaszu - kwestie orientacji Pana rzecznika nie była tajemnicą wiec nie można mówić o ujawnieniu czegokolwiek. Piętnowanie hipokryzji osób publicznych jest natomiast objawem zdrowej demokracji.
- usiłuje tłumaczyć Staszewski
- Proszę mi wyjaśnić hipokryzji Łukasza? Nie dla każdego jego alkowa jest determinantą działalności publiczności lub źródłem tego z czego jest znany. Moim największym koszmarem było i jest by być znanym z tego, ze jestem gejem a nie ekspertem od polityki europejskiej etc.
- odpowiada aktywiście LGBT Krawczyk
Fake news o "strefach wolnych od LGBT
W 2019 roku Rafał Trzaskowski obiecał wprowadzenie tzw. "Karty LGBT+", Jednym z jej elementów szybko okazały się, na co zwróciła uwagę małopolska kurator oświaty Barbara Nowak, tzw. "standardy WHO" czyli podstawy nauczania dzieci "edukacji seksualnej", które zakładały między innymi naukę o masturbacji, czy "naukę negocjacji satysfakcjonującego seksu". Wywołało to powszechny szok społeczny, na fali którego liczne samorządy podjęły dwa rodzaje uchwał, uchwały sprzeciwiające się ideologii LGBT i Samorządowe Karty Praw Rodziny, w których nawet nie padał skrót "LGBT".
Obydwa rodzaje uchwał stały się przedmiotem masowego ataku propagandowego. Tak zwany "Atlas Nienawiści" czyli interaktywna mapa mieszająca samorządy podejmujące obydwa rodzaje uchwał straszyła "strefami nienawiści", a aktywista LGBT Bart Staszewski zaczął przykręcać do tablic z nazwami miejscowości, które podjęły uchwały o sprzeciwie wobec ideologii LGBT tablice "strefa wolna od LGBT" [bez słowa "ideologia" co ma sugerować podobieństwo z nazistowskimi judenfrei, gdzie nie mieli wstępu Żydzi, w uchwałach sprzeciwiających się ideologii LGBT chodzi wyłącznie o obronę wartości rodzinnych przed groźną neomarksistowską ideologią, a dzieci przed seksualizacją - przyp. red.], co nie miało potwierdzenia w treści samorządowych uchwał.
Zdjęcia i nagrania swoich "happeningów" umieścił w sieci, a mając poparcie międzynarodowych organizacji lewicowych i międzynarodowych lewicowych mediów, szybko zyskał na popularności, w wyniku czego liczni światowi politycy i dziennikarze zaczęli mówić o "strefach wolnych od LGBT" w Polsce, a Parlament Europejski podjął nawet stosowną rezolucję.
Wiele samorządów straciło zagraniczne dotacje a zagraniczne jednostki samorządowe zerwały z nimi współpracę. Mieszkańcy samorządów spotykają się z hejtem.
1. Staszewski jest dowodem na to, że rację miał F.J. Strauss: "Die These das der Geist steht links, ist die permanente Wiederholung einer Luege."
— Tomasz F. Krawczyk (@TFKrawczyk) September 7, 2021
2. Nie, nie ma prawa do ujawniania czegokolwiek, bo Ł. Jasina nie jest rzecznikiem partii czy też klubu parl. tylko urzędnikiem państ.
Panie Tomaszu - kwestie orientacji Pana rzecznika nie była tajemnicą wiec nie można mówić o ujawnieniu czegokolwiek. Piętnowanie hipokryzji osób publicznych jest natomiast objawem zdrowej demokracji.
— Bart Staszewski 🏳️🌈🇵🇱 (@BartStaszewski) September 7, 2021
Proszę mi wyjaśnić hipokryzji Łukasza? Nie dla każdego jego alkowa jest determinantą działalności publiczności lub źródłem tego z czego jest znany. Moim największym koszmarem było i jest by być znanym z tego, ze jestem gejem a nie ekspertem od polityki europejskiej etc.
— Tomasz F. Krawczyk (@TFKrawczyk) September 7, 2021