Kramek i reszta dywersantów niszczących graniczne umocnienia, są już bohaterami rosyjskich relacji

-Dzisiejsza aktywność Bartosza K. i innych zatrzymanych jest czymś szokującym, godnym zdecydowanej krytyki. I nie chodzi tu wyłącznie o to, że osoby te dostarczyły materiał dla RU #propaganda. Temat został dostrzeżony przez RiaNovosti -jutro najpewniej pojawią się komentarze - pisze na Twitetrze autor książki "Operacja Ukraina" i ekspert ds. wschodnich Michał Marek.
 Kramek i reszta dywersantów niszczących graniczne umocnienia, są już bohaterami rosyjskich relacji
/ Screen RIA.ru

I rzeczywiście, portal Ria Novosti już donosi o akcji Kramka i reszty spośród niszczących umocnienia na granicy.

- Polscy pogranicznicy zatrzymali 13 osób niszczących ogrodzenie na granicy z Białorusią (...) Ostatnio Litwa, Łotwa i Polska odnotowały wzrost liczby zatrzymanych nielegalnych migrantów na granicy z Białorusią. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko powiedział, że Mińsk nie będzie już ograniczał napływu nielegalnych migrantów do krajów UE: z powodu sankcji Zachodu „nie ma na to pieniędzy ani energii”. Według najnowszych danych od początku sierpnia polscy pogranicznicy odnotowali ponad 3000 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi. Przez cały 2020 rok było tylko 120 takich prób.

- czytamy na RIA.ru

- W warunkach przeciwdziałania przez PL operacji realizowanej przez BY i RU, aktywność zatrzymanych nosi wyjątkowo szkodliwy charakter. Mam tylko nadzieję, że "aktywiści" nie mieli informacji, zg. z którymi wkrótce po ich akcji miała tamtędy przechodzić grupa migrantów...

- pisze Marek

Trwa kryzys związany z obecnością koczujących przy granicy z Polską imigrantów. 

Dziś grupa 13 osób, wśród nich Bartosz Kranek z Fundacji Otwarty Dialog, usiłowała zniszczyć umocnienia na granicy Polski i Białorusi.

Operacja "Śluza"

W Polsce rozpętano histerię. Politycy opozycji, celebryci i "obrońcy praw człowieka" robią wszystko by de facto udrożnić łukaszenkowski kanał przerzutu ludzi do Polski. "Wiodące media" używają materiałów propagandowych białoruskiego reżimu.

Białoruski opozycyjny dziennikarz Tadeusz Giczan opisuje proceder nazywany przez białoruskie służy "Operacją śluza", który to system powstał już lata temu i miał służyć wywieraniu przy pomocy imigrantów presji na UE, by wymusić na niej przekazania funduszy "na ochronę". Jednak po tym jak Białoruś porwała samolot Ryanair z Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie i po fali krytyki z jaką miał się w związku z tym spotkać reżim, Łukaszenka powiedział:

- Zatrzymywaliśmy narkotyki i migrantów – teraz sami będziecie ich łapać

A od słów przeszedł do czynów

Ogromnie zwiększono ilość lotów z Iraku do Białorusi. Na liniach pomiędzy tymi krajami zaczęły też kursować większe samoloty, a zachęceni słowami Łukaszenki Irakijczycy zaczęli organizować się w mediach społecznościowych, by ruszać na Białoruś, a de facto w kierunku granic UE. 

Imigranci wykupują wycieczki turystyczne na Białoruś w cenie od 600 do 1000 dolarów. Na miejscu mają mieć przygotowanych specjalnie na ich użytek kilka hoteli i być pod opieką białoruskich służb, które dostarczają ich pod granicę.

Czytaj więcej: "Operacja śluza". Skąd się wzięli imigranci na granicy? Białoruski dziennikarz opisał proceder przemytu ludzi przez Łukaszenkę


 

POLECANE
Komisja Europejska chce dziś przyjąć umowę z Mercosurem. Polski komisarz nie mówi nie pilne
Komisja Europejska chce dziś przyjąć umowę z Mercosurem. Polski komisarz nie mówi "nie"

Komisja Europejska chce dziś przyjąć kontrowersyjną umowę z Mercosurem, która może otworzyć unijny rynek na tanią wołowinę, drób czy cukier z Ameryki Południowej. PiS wzywa polskiego komisarza do sprzeciwu, ale bliski współpracownik Donalda Tuska stawia na półśrodki.

Polacy murem za prezydentem. To on, a nie Tusk ma reprezentować Polskę w USA [Sondaż] Wiadomości
Polacy murem za prezydentem. To on, a nie Tusk ma reprezentować Polskę w USA [Sondaż]

Ponad połowa Polaków nie ma wątpliwości – to Karol Nawrocki, a nie Donald Tusk, powinien budować strategiczne relacje z Waszyngtonem. Najnowszy sondaż zbiega się w czasie z historyczną wizytą polskiego prezydenta w USA, gdzie już dziś w Białym Domu spotka się z Donaldem Trumpem.

Karol Nawrocki wylądował w USA. Klich nie pojawił się podczas powitania z ostatniej chwili
Karol Nawrocki wylądował w USA. Klich nie pojawił się podczas powitania

Jak poinformowała Kancelaria Prezydenta RP, we wtorek wieczorem czasu lokalnego Karol Nawrocki wylądował w bazie lotniczej Andrews. Oficjalna wizyta rozpocznie się o godz. 17.00 czasu polskiego od powitania polskiego prezydenta przez Donalda Trumpa.

Niemiec rozlicza się z niemiecką historią i jej fałszowaniem: Dobry Panie, miej kiedyś miłosierdzie, takie jakie mają Polacy tylko u nas
Niemiec rozlicza się z niemiecką historią i jej fałszowaniem: Dobry Panie, miej kiedyś miłosierdzie, takie jakie mają Polacy

Wczoraj obchodziliśmy rocznicę inwazji Niemiec na Polskę 1 września 1939 roku. Kanclerz Niemiec Friedrich Merz nie pokusił się nawet o rocznicowego tweeta, wieniec od niemieckiego rządu pod ustawionym niedawno "kamieniem" w Berlinie podłożył nieznany bliżej człowiek w roboczych butach i krótkich spodenkach, a politycy Koalicji 13 grudnia pisali rocznicowe posty tak żeby nie użyć słowa "Niemcy". Dziś publikujemy tekst Niemca, który prosił nas o zachowanie anonimowości - "Z perspektywy Niemca. Teoretycznie tego złego".

Strzelał do wychodzących z firmy pracowników. Szokujące sceny w Rawiczu z ostatniej chwili
Strzelał do wychodzących z firmy pracowników. Szokujące sceny w Rawiczu

53-letni mężczyzna, ukrywając się w samochodzie, oddał kilkanaście strzałów w kierunku osób wychodzących z terenu zakładu pracy. Został aresztowany – poinformowała we wtorek policja w Rawiczu.

Wrogowie Zachodu jednoczą się przeciwko Donaldowi Trumpowi tylko u nas
Wrogowie Zachodu jednoczą się przeciwko Donaldowi Trumpowi

Takiej demonstracji siły wrogów i państw krytycznych wobec handlowej dyplomacji USA jeszcze nie było. Najpierw szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy, potem szczyt Rosja-Chiny, wreszcie – zaplanowana na środę – wielka wojskowa defilada w Pekinie. To sygnał, że takie państwa, jak Rosja, Chiny i – to najważniejsze – Indie, nie zamierzają ulegać presji Donalda Trumpa, ani w sprawie wojny na Ukrainie (Władimir Putin), ani w sprawie relacji handlowych (Xi Jinping i Narendra Modi). I co z tym zrobi prezydent USA?

Donald Trump pojawił się po dłuższej przerwie. Specjalne oświadczenie z ostatniej chwili
Donald Trump pojawił się po dłuższej przerwie. Specjalne oświadczenie

Prezydent USA Donald Trump po raz pierwszy od tygodnia pojawił się publicznie w Gabinecie Owalnym w Białym Domu. Wygłosił specjalne oświadczenie ws. Sił Kosmicznych USA.

NFZ wydał pilny komunikat z ostatniej chwili
NFZ wydał pilny komunikat

Od 25 sierpnia 2025 roku więcej szczepień w aptekach. Za podanie szczepionki zapłaci NFZ – informuje w komunikacie Narodowy Fundusz Zdrowia.

Atak nożownika w Marsylii. Media: Recytował fragment Koranu z ostatniej chwili
Atak nożownika w Marsylii. Media: Recytował fragment Koranu

W Marsylii na południu Francji mężczyzna uzbrojony w nóż i pałkę zaatakował i ranił pięć osób, jedna jest w stanie krytycznym – poinformowały media i prokuratura. Do ataku doszło we wtorek po południu; napastnik groził interweniującym policjantom i został zabity przez funkcjonariuszy.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W 2027 roku wprowadzony zostanie nowy Warszawski System Biletowy – poinformował Zarząd Transportu Miejskiego w Warszawie.

REKLAMA

Kramek i reszta dywersantów niszczących graniczne umocnienia, są już bohaterami rosyjskich relacji

-Dzisiejsza aktywność Bartosza K. i innych zatrzymanych jest czymś szokującym, godnym zdecydowanej krytyki. I nie chodzi tu wyłącznie o to, że osoby te dostarczyły materiał dla RU #propaganda. Temat został dostrzeżony przez RiaNovosti -jutro najpewniej pojawią się komentarze - pisze na Twitetrze autor książki "Operacja Ukraina" i ekspert ds. wschodnich Michał Marek.
 Kramek i reszta dywersantów niszczących graniczne umocnienia, są już bohaterami rosyjskich relacji
/ Screen RIA.ru

I rzeczywiście, portal Ria Novosti już donosi o akcji Kramka i reszty spośród niszczących umocnienia na granicy.

- Polscy pogranicznicy zatrzymali 13 osób niszczących ogrodzenie na granicy z Białorusią (...) Ostatnio Litwa, Łotwa i Polska odnotowały wzrost liczby zatrzymanych nielegalnych migrantów na granicy z Białorusią. Prezydent Białorusi Aleksander Łukaszenko powiedział, że Mińsk nie będzie już ograniczał napływu nielegalnych migrantów do krajów UE: z powodu sankcji Zachodu „nie ma na to pieniędzy ani energii”. Według najnowszych danych od początku sierpnia polscy pogranicznicy odnotowali ponad 3000 prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi. Przez cały 2020 rok było tylko 120 takich prób.

- czytamy na RIA.ru

- W warunkach przeciwdziałania przez PL operacji realizowanej przez BY i RU, aktywność zatrzymanych nosi wyjątkowo szkodliwy charakter. Mam tylko nadzieję, że "aktywiści" nie mieli informacji, zg. z którymi wkrótce po ich akcji miała tamtędy przechodzić grupa migrantów...

- pisze Marek

Trwa kryzys związany z obecnością koczujących przy granicy z Polską imigrantów. 

Dziś grupa 13 osób, wśród nich Bartosz Kranek z Fundacji Otwarty Dialog, usiłowała zniszczyć umocnienia na granicy Polski i Białorusi.

Operacja "Śluza"

W Polsce rozpętano histerię. Politycy opozycji, celebryci i "obrońcy praw człowieka" robią wszystko by de facto udrożnić łukaszenkowski kanał przerzutu ludzi do Polski. "Wiodące media" używają materiałów propagandowych białoruskiego reżimu.

Białoruski opozycyjny dziennikarz Tadeusz Giczan opisuje proceder nazywany przez białoruskie służy "Operacją śluza", który to system powstał już lata temu i miał służyć wywieraniu przy pomocy imigrantów presji na UE, by wymusić na niej przekazania funduszy "na ochronę". Jednak po tym jak Białoruś porwała samolot Ryanair z Ramanem Pratasiewiczem na pokładzie i po fali krytyki z jaką miał się w związku z tym spotkać reżim, Łukaszenka powiedział:

- Zatrzymywaliśmy narkotyki i migrantów – teraz sami będziecie ich łapać

A od słów przeszedł do czynów

Ogromnie zwiększono ilość lotów z Iraku do Białorusi. Na liniach pomiędzy tymi krajami zaczęły też kursować większe samoloty, a zachęceni słowami Łukaszenki Irakijczycy zaczęli organizować się w mediach społecznościowych, by ruszać na Białoruś, a de facto w kierunku granic UE. 

Imigranci wykupują wycieczki turystyczne na Białoruś w cenie od 600 do 1000 dolarów. Na miejscu mają mieć przygotowanych specjalnie na ich użytek kilka hoteli i być pod opieką białoruskich służb, które dostarczają ich pod granicę.

Czytaj więcej: "Operacja śluza". Skąd się wzięli imigranci na granicy? Białoruski dziennikarz opisał proceder przemytu ludzi przez Łukaszenkę



 

Polecane
Emerytury
Stażowe