Strzelaniny w Brukseli. Prokuratura: Sytuacja jest alarmująca

Co musisz wiedzieć?
- Strzelanina w centrum Brukseli – 19-latek został ciężko ranny w poniedziałek wieczorem; trafił do szpitala w stanie krytycznym.
- Teren został zabezpieczony, a śledczy próbują ustalić okoliczności zdarzenia.
- Od stycznia doszło w Brukseli do 57 strzelanin, co prokuratura wiąże głównie z handlem narkotykami.
- Policja cierpi na braki kadrowe, a przemoc nie ogranicza się już tylko do dzielnic uznawanych za niebezpieczne, takich jak słynna Molenbeek.
Nastolatek w stanie krytycznym
Jak poinformowała rzeczniczka policji Ilse Van de Keere, w poniedziałek późnym wieczorem służby otrzymały zgłoszenie o strzelaninie w centrum miasta. Po dotarciu na miejsce funkcjonariusze zastali poważnie rannego 19-latka, którego w stanie krytycznym przewieziono do szpitala.
- ZUS wydał pilny komunikat
- Wyłączenia prądu w Łodzi. Ważny komunikat dla mieszkańców
- O sprawie piszą światowe media. Skandaliczny incydent z udziałem polskiego przedsiębiorcy
- Pilny komunikat dla mieszkańców Gdańska
- Komunikat dla mieszkańców Podkarpacia
- Komunikat dla mieszkańców Kielc
- "Tylko Razem!" Solidarność świętuje 45-lecie w Sali BHP Stoczni Gdańskiej. Relacja na żywo
Alarmujące dane nt. przestępczości w Brukseli
Jak podkreślił portal europeanconservative.com, strzelanina wpisuje się w rosnącą falę przemocy w stolicy Belgii. Od początku roku w Brukseli odnotowano 57 strzelanin, z czego aż 20 miało miejsce latem. Prokurator Julien Moinil określił sytuację jako „alarmującą”, wskazując na powiązania z handlem narkotykami. Do tej pory przed sądem stanęło ponad 6000 dorosłych i 900 nieletnich.
Tymczasem lokalna policja boryka się z poważnymi brakami kadrowymi, szczególnie w dzielnicach takich jak Anderlecht, Molenbeek i Saint-Gilles.
Groźnie nie tylko w „niebezpiecznych dzielnicach”
Alain Hutchinson, brukselski komisarz ds. Europy i organizacji międzynarodowych, próbował bagatelizować skalę problemu, twierdząc, że przemoc ogranicza się do „niebezpiecznych dzielnic”. Jednak, jak podkreślił portal, ostatni incydent dowodzi, że zagrożenie rozprzestrzenia się na całe miasto.