Sikorski: Kukiz sam prosił, żeby go nazywać szmatą

– Wie pan jak ktoś kłamie, to chyba trzeba to napiętnować, pani marszałek Witek kłamała, że dokonuje reasumpcji decyzją własną, a pan Kukiz i jego ludzie kłamali, że rzekomo się pomylili, bo się nie pomylili – tłumaczył na antenie Polsat News Radosław Sikorski.
– Gdyby się pomylili to by natychmiast protestowali, a im się przypomniało, że się pomylili po godzinie, czy półtorej – dodał polityk.
– Ale sam pan chyba widział to nagranie, w którym Paweł Kukiz prosi, żeby go nazywać szmatą, więc ja tylko wypełniłem jego prośbę – podkreślił następnie były szef MSZ.
Awantura w Sejmie
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek podczas posiedzenia Sejmu w ubiegłym tygodniu zarządziła reasumpcję przegranego wcześniej przez PiS głosowania nad odroczeniem obrad Izby do 2 września.
Wniosek o reasumpcję poparł m.in. Paweł Kukiz i dwóch innych posłów koła Kukiz'15, którzy twierdzą, że wcześniej pomylili się, głosując za przerwaniem posiedzenia Sejmu. Koalicja Obywatelska i Lewica zapowiedziały złożenie wniosków o odwołanie marszałek Sejmu.