„Czy jest prawdą, że uzgodniliście z Orbanem i Rosją…”. Tusk pyta Morawieckiego

Szef Platformy Obywatelskiej spotkał się w poniedziałek z mieszkańcami Gołdapi w województwie warmińsko-mazurskim. Jednym z tematów, które poruszył była sprawa elektrowni jądrowej, która miałaby powstać w Kaliningradzie.
– Mam pytanie i to pytanie musi paść, właśnie tutaj, w Gołdapi, do polskiego rządu, do premiera Morawieckiego, do prezesa Kaczyńskiego. Czy jest prawdą, że uzgodnili ze stroną rosyjską, z premierem węgierskim Orbanem, który z własną firmą państwową w to się angażuje i z jakimiś polskimi inwestorami, że Polska nie tylko że akceptuje powstanie rosyjskiej elektrowni jądrowej, ale podpisze też długoterminowy, wieloletni kontrakt na energię elektryczną z elektrowni rosyjskiej, elektrowni atomowej. To kluczowe pytanie o nasze bezpieczeństwo. I nie mówię tylko o bezpieczeństwo to takie fizyczne, dosłownie, ekologiczne – powiedział Tusk.
Jak podkreślił, ludzie ze wschodniej i północno-wschodniej Polski „dobrze pamiętają te dni, kiedy był Czernobyl”.
– Przez długie, długie lata i to był konsensus, zgoda wszystkich rządów, czy to były rządy SLD-owskie, PiS-owskie, Platformy, bez znaczenia, ale była de facto zgoda, żeby za żadne skarby nie uzależnić się od rosyjskiego prądu. Dzisiaj słyszymy, że de facto taka zgoda, decyzja wstępna zapadła. I to pytanie, które zadaję dzisiaj w Gołdapi, ono musi dotrzeć do dzisiejszych decydentów i musimy wspólnie żądać precyzyjnej, jasnej odpowiedzi. Czy prawdą jest, że rząd polski zdecydował się na taką dramatycznie złą, strategiczną decyzję, która podważy bezpieczeństwo energetyczne Polski na dziesięciolecia? – zapytał.