Co z dostępem do broni? "Rzeczpospolita": "Sprawa dzieli posłów PiS"
Obecnie w Polsce na tysiąc mieszkańców pozwoleń na broń jest 3,5, a w Czechach - 30, Francji - 27, Niemczech - 40, Szwajcarii - 200, a w Wielkiej Brytanii - 14.
Projekt przewiduje następujące poziomy dostępu: pierwszy (obywatelska karta broni) daje prawo do posiadania broni gazowej, niektórych rodzajów pistoletów i strzelb; drugi (pozwolenie) - do tej dostępnej cywilom; trzeci (rozszerzone pozwolenie) - do noszenia broni krótkiej w ukryciu w miejscach publicznych. Głównym celem projektu jest zmniejszenie uznaniowości w dostępie do broni i zmiana obecnego systemu wydawania broni tak, aby pozwolenie przyznawało starostwo, a nie jak do tej pory - policja.
Jak pisze "Rzeczpospolita" PiS przetrzymuje ten projekt od pół roku w sejmowej "zamrażarce", gdzie lądują wszystkie niewygodne projekty.
"Zwłoka bierze się z potrzeby głębszych konsultacji. Nie chcielibyśmy, aby było w nich pominięte któreś ze środowisk wspierających PiS" - tłumaczył "Rzeczpospolitej" poseł Stanisław Pięta. Dodał także, że czekają także na decyzję Rady UE, która jeszcze nie zatwierdziła dyrektywy ws. broni przyjętej przez Parlament Europejski. Choć posłowie Kukiz'15 złożyli także poprawkę zgodną z nową dyrektywą, nie wpłynęło to na przyspieszenie prac.
Jak spekuluje gazeta, zwłoka bierze się też z podziałów wewnątrz PiS - Antoni Macierewicz zdaniem "Rz" ma byc zwolennikiem ustawy, Jarosław Kaczyński natomiast nie.
/ Żródło: "Rzeczpospolita"
#REKLAMA_POZIOMA#