Kossakowski przerywa milczenie po rozstaniu z Wojciechowską. Nie przebierał w słowach

Jak przypominają plotkarskie portale, podróżniczka Martyna Wojciechowska i dziennikarz Przemysław Kossakowski pobrali się w październiku ubiegłego roku. Małżeństwo wytrzymało jednak tylko kilka miesięcy, o czym dwa dni temu poinformował serwis pudelek.pl.
Niedawno Wojciechowska odniosła się do doniesień medialnych na swój temat i podzieliła się z fanami smutną informacją.
„Jak wiecie bardzo rzadko wypowiadam się na temat mojego życia osobistego, ale w związku z ostatnimi doniesieniami medialnymi i licznymi spekulacjami, chciałabym żebyście usłyszeli kilka słów bezpośrednio ode mnie” – napisała na Instagramie podróżniczka.
CZYTAJ WIĘCEJ: Poruszające wyznanie Wojciechowskiej. "Minęło wiele miesięcy, jednak smutek nie mija”
Jak dodała, „po 3 latach związku i 3 miesiącach od ślubu, z dnia na dzień nastąpił koniec”.
„Minęło wiele miesięcy, jednak smutek nie mija. Zapewne możecie sobie wyobrazić, co czuję i jak trudny jest to czas dla mnie i dla Marysi. Proszę więc wszystkich o uszanowanie naszego spokoju” – poprosiła na koniec podróżniczka.
Kossakowski zabiera głos
Po słowach Wojciechowskiej o tym, że to dziennikarz zdecydował o końcu małżeństwa w sieci zawrzało. Kossakowski w końcu postanowił sam zabrać głos w całej sprawie i opublikował wpis na Instagramie.
„Nie chcę uciekać od odpowiedzialności, chciałbym tylko napisać, że ocenianie, znając czyjeś życie jedynie przez pryzmat medialnej ekspozycji, to ocenianie na podstawie wyjątkowości nie mającej wiele wspólnego z prawdziwym życiem” – czytamy.
„Ważne i bolesne decyzję nie są podejmowane z dnia na dzień. To zawsze trudny i skomplikowany proces. Nie zawsze go widzimy, a czasami pochłonięci własną wizją świata, widzieć nie chcemy.Żyjmy zatem najlepiej jak potrafimy i pozwólmy robić to innym” – dodał.