"Biłbym łomem do nieprzytomności". Nasz felietonista zbanowany na Facebooku za pokazanie przykładu lewackiej agresji?

- MIESIĄC bana za pokazywanie lewicowej agresji! Pokazałem na FB screena, w którym lewicowy aktywista groził mi/innym, że "biłby nas łomem do nieprzytomości". I dostałem bana na miesiąc. Za KRYTYKOWANIE lewicowej przemocy. Czyli nie można mówić o zagrożeniach płynących z lewicy? (...) W tym samym czasie postępowe strony (np. "Ośrodek Monitorowania") mogą dowolnie pokazywać i cytować przykłady rzekomej prawicowej agresji. Ich algorytm nie kasuje. Ich nie kasują pracownicy FB.
- pisze Waldemar Krysiak.
Co ciekawe subadmin bloga Krysiaka, za ten sam post bana... miał nie dostać.
W tym samym czasie postępowe strony (np. "Ośrodek Monitorowania") mogą dowolnie pokazywać i cytować przykłady rzekomej prawicowej agresji.
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) July 15, 2021
Ich algorytm nie kasuje. Ich nie kasują pracownicy FB.
Mój skasowany post można nadal zobaczyć tutaj:https://t.co/fzMIffWEBe pic.twitter.com/uf1K7NxTdo
Co zabawne:
— Gej przeciwko światu (@WaldemarKrysiak) July 15, 2021
Mój subadmin dostał potwierdzenie, że post nie łamie zasad.
U niego post nie łamie. U mnie ten sam post łamie. pic.twitter.com/gq2kxqqJpC