Dzieci z domu dziecka zmuszone do szczepień? Siarkowska komentuje niepokojące doniesienia

We wtorek posłowie opublikowali na Twitterze krótkie nagranie, w trakcie którego informują o niepokojących sygnałach w związku z sytuacją w Domu Dziecka w Nowym Dworze Gdańskim.
– Jesteśmy pod domem dziecka w Nowym Dworze Gdańskim. Mieszkają tutaj dzieci, co do których mieliśmy doniesienia, że były zmuszane do szczepień przeciwko COVID-19, że nie informowano nawet ich przedstawicieli ustawowych, opiekunów prawnych, że będą szczepione – relacjonowała Siarkowska. CZYTAJ WIĘCEJ
Mocny komentarz posłanki
Po wtorkowych rozmowach z przedstawicielami starostwa powiatowego posłanka Siarkowska ponownie skomentowała sprawę w mediach społecznościowych.
„W sprawach dotyczących dziecka decydują rodzice. Gdy ich zabraknie – opiekunowie prawni. Sprawują oni opiekę i ochronę nad interesami osobistymi (!!!) oraz majątkowymi dziecka. Doniesienia, że w sprawach dotyczących zdrowia dzieci ktoś podejmuje decyzję bez zgody opiekunów prawnych należy weryfikować” – podkreśla Siarkowska na Twitterze.
Interwencja,którą podjęliśmy razem z @JKowalski_posel ws. domu dziecka w #NowyDwórGdański,jest w toku. Z wyjaśnień dyrektora placówki wynika,że procedury zostały zachowane. Szczegółową weryfikację przeprowadzi organ nadzoru. O jej wynikach zostaniemy jako posłowie poinformowani.
— Anna Maria Siarkowska #BabiesLivesMatter (@AnnaSiarkowska) July 14, 2021
„Interwencja,którą podjęliśmy razem z posłem Januszem Kowalskim ws. domu dziecka w Nowym Dworze Gdańskim jest w toku. Z wyjaśnień dyrektora placówki wynika, że procedury zostały zachowane” – relacjonuje dalej posłanka.
„Szczegółową weryfikację przeprowadzi organ nadzoru. O jej wynikach zostaniemy jako posłowie poinformowani” – dodaje polityk.