Pracownik jest dziś najważniejszy? To nie do końca prawda...

Z radością patrząc na niskie bezrobocie i dobre wiadomości gospodarcze, myślimy, jak to dobrze, że to pracownik jest dziś najważniejszy. Ale to nie do końca prawda.
 Pracownik jest dziś najważniejszy? To nie do końca prawda...
/ Fotolia
Kilkanaście lat temu bezrobocie sięgało w Polsce ponad 20 proc. Dziś – zaledwie 8 proc. Ogłoszenia o pracę wiszą na każdym rogu, a wśród pracowników panuje nastrój oczekiwania na podwyżki. Ale haczyki też są.

Skoro jest tak dobrze…
Z opracowania pt. „Rynek pracy w Polsce w 2016 r.” autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 20 marca 2017 r. wynika, że produkt krajowy brutto w 2016 r. zwiększył się realnie o 2,8 proc. Do tego liczba pracujących w gospodarce narodowej wzrosła w 2016 roku o 2,4 proc., do 15 180 tys. osób. Szacowana liczba pracujących w 2016 r. była najwyższa od 16 lat.
W ubiegłym roku wzrosła również liczba emerytów i rencistów. Wyniosła niemal 9 milionów ludzi. Do tego dochodzi spadek ludności Polski – nie drastyczny, ale jednak. Według GUS w końcu 2016 r. liczba ludności wyniosła 38,437 miliona osób.
Z jednej strony mamy więc spadające bezrobocie i wzrost zatrudnienia, ale z drugiej po prostu coraz mniej pracowników. Sytuacja na rynku pracy poprawia pozycję zatrudnionych, ale wciąż nie jest to rynek pracownika. Ten nadal stoi na dole drabiny zawodowej. Eksperci od rynku pracy i rekruterzy wskazują, że bardzo łatwo jest dziś o pracę... łatwą. Łatwą, czyli taką, gdzie pracuje się głównie fizycznie przy wykonywaniu prostych czynności, albo w prostych usługach. Praca (w rozumieniu pracodawców) łatwa oznacza również niskie wynagrodzenia. Chociaż więc widać wzrost płac np. w handlu, to wciąż naprawdę trudno jest znaleźć dobrą pracę. Dobrą, a więc taką, gdzie pensja jest naprawdę godna, człowieka się szanuje i rozumie jego potrzeby. A szukanie pracy trwa nawet rok. Dlatego bardzo wielu pracowników, nie mogąc znieść aktualnych warunków pracy, szuka czegoś nowego.

…to kiedy będzie lepiej?
W swoim kwartalnym raporcie o rynku pracy z marca tego roku analitycy Narodowego Banku Polskiego wskazują, że pod koniec zeszłego roku przybywało mniej miejsc pracy niż w pierwszej połowie 2016 r. „Pomimo rekordowo niskiej stopy bezrobocia wzrost nominalnych wynagrodzeń w dalszym ciągu nie przyspieszył” – zauważają eksperci NBP. Z zebranych przez nich danych wynika, że tempo wzrostu płac w IV kwartale 2016 r. obniżyło się z 4,1 do 3,7 proc. (w porównaniu z 2015 r.) pomimo bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy.
Narodowy Bank Polski zwraca uwagę, że pierwszy raz od trzech lat najważniejszym czynnikiem wzrostu zatrudnienia było samozatrudnienie, a więc własna działalność gospodarcza. Ich liczba w ubiegłym roku zwiększyła się o ok. 117 tys. osób. Natomiast liczba pracowników wzrosła o ok. 109 tys. osób. Mniejszy wzrost zatrudnienia wynikał m.in. z negatywnych tendencji ekonomicznych. Chodzi o to, że coraz mniej młodych ludzi wchodzi na rynek pracy, a coraz więcej (m.in. emerytów) z niego odchodzi. Z obrazu wyłaniającego się z raportu NBP wynika, że lepsza sytuacja pracownika nie jest wynikiem rozgrzanej do czerwoności gospodarki i rosnącej w szalonym tempie sprzedaży, tylko coraz mniejszej liczby osób zdolnych lub chcących podjąć pracę.
Pracodawcy coraz częściej wskazują na brak rąk do pracy jako barierę w rozwoju swoich firm. I to właśnie będzie dopiero wpływać na zwiększanie wynagrodzeń. Ale brak rąk do pracy może być też poważną barierą w rozwoju gospodarczym.

Alternatywą własna firma
Najnowsze badanie firmy Randstad „Monitor Rynku Pracy” pokazuje też wyjątkowe na tle innych narodów Europy otwarcie Polaków na uruchomienie własnej działalności gospodarczej. Aż 27 proc. badanych przymierza się do rzucenia pracy i uruchomienia swojego biznesu. Bardzo dużo rozgląda się za nową pracą.

Maciej Chudkiewicz

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (18/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#

 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

Pracownik jest dziś najważniejszy? To nie do końca prawda...

Z radością patrząc na niskie bezrobocie i dobre wiadomości gospodarcze, myślimy, jak to dobrze, że to pracownik jest dziś najważniejszy. Ale to nie do końca prawda.
 Pracownik jest dziś najważniejszy? To nie do końca prawda...
/ Fotolia
Kilkanaście lat temu bezrobocie sięgało w Polsce ponad 20 proc. Dziś – zaledwie 8 proc. Ogłoszenia o pracę wiszą na każdym rogu, a wśród pracowników panuje nastrój oczekiwania na podwyżki. Ale haczyki też są.

Skoro jest tak dobrze…
Z opracowania pt. „Rynek pracy w Polsce w 2016 r.” autorstwa Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej z 20 marca 2017 r. wynika, że produkt krajowy brutto w 2016 r. zwiększył się realnie o 2,8 proc. Do tego liczba pracujących w gospodarce narodowej wzrosła w 2016 roku o 2,4 proc., do 15 180 tys. osób. Szacowana liczba pracujących w 2016 r. była najwyższa od 16 lat.
W ubiegłym roku wzrosła również liczba emerytów i rencistów. Wyniosła niemal 9 milionów ludzi. Do tego dochodzi spadek ludności Polski – nie drastyczny, ale jednak. Według GUS w końcu 2016 r. liczba ludności wyniosła 38,437 miliona osób.
Z jednej strony mamy więc spadające bezrobocie i wzrost zatrudnienia, ale z drugiej po prostu coraz mniej pracowników. Sytuacja na rynku pracy poprawia pozycję zatrudnionych, ale wciąż nie jest to rynek pracownika. Ten nadal stoi na dole drabiny zawodowej. Eksperci od rynku pracy i rekruterzy wskazują, że bardzo łatwo jest dziś o pracę... łatwą. Łatwą, czyli taką, gdzie pracuje się głównie fizycznie przy wykonywaniu prostych czynności, albo w prostych usługach. Praca (w rozumieniu pracodawców) łatwa oznacza również niskie wynagrodzenia. Chociaż więc widać wzrost płac np. w handlu, to wciąż naprawdę trudno jest znaleźć dobrą pracę. Dobrą, a więc taką, gdzie pensja jest naprawdę godna, człowieka się szanuje i rozumie jego potrzeby. A szukanie pracy trwa nawet rok. Dlatego bardzo wielu pracowników, nie mogąc znieść aktualnych warunków pracy, szuka czegoś nowego.

…to kiedy będzie lepiej?
W swoim kwartalnym raporcie o rynku pracy z marca tego roku analitycy Narodowego Banku Polskiego wskazują, że pod koniec zeszłego roku przybywało mniej miejsc pracy niż w pierwszej połowie 2016 r. „Pomimo rekordowo niskiej stopy bezrobocia wzrost nominalnych wynagrodzeń w dalszym ciągu nie przyspieszył” – zauważają eksperci NBP. Z zebranych przez nich danych wynika, że tempo wzrostu płac w IV kwartale 2016 r. obniżyło się z 4,1 do 3,7 proc. (w porównaniu z 2015 r.) pomimo bardzo dobrej sytuacji na rynku pracy.
Narodowy Bank Polski zwraca uwagę, że pierwszy raz od trzech lat najważniejszym czynnikiem wzrostu zatrudnienia było samozatrudnienie, a więc własna działalność gospodarcza. Ich liczba w ubiegłym roku zwiększyła się o ok. 117 tys. osób. Natomiast liczba pracowników wzrosła o ok. 109 tys. osób. Mniejszy wzrost zatrudnienia wynikał m.in. z negatywnych tendencji ekonomicznych. Chodzi o to, że coraz mniej młodych ludzi wchodzi na rynek pracy, a coraz więcej (m.in. emerytów) z niego odchodzi. Z obrazu wyłaniającego się z raportu NBP wynika, że lepsza sytuacja pracownika nie jest wynikiem rozgrzanej do czerwoności gospodarki i rosnącej w szalonym tempie sprzedaży, tylko coraz mniejszej liczby osób zdolnych lub chcących podjąć pracę.
Pracodawcy coraz częściej wskazują na brak rąk do pracy jako barierę w rozwoju swoich firm. I to właśnie będzie dopiero wpływać na zwiększanie wynagrodzeń. Ale brak rąk do pracy może być też poważną barierą w rozwoju gospodarczym.

Alternatywą własna firma
Najnowsze badanie firmy Randstad „Monitor Rynku Pracy” pokazuje też wyjątkowe na tle innych narodów Europy otwarcie Polaków na uruchomienie własnej działalności gospodarczej. Aż 27 proc. badanych przymierza się do rzucenia pracy i uruchomienia swojego biznesu. Bardzo dużo rozgląda się za nową pracą.

Maciej Chudkiewicz

Cały artykuł w najnowszym numerze "TS" (18/2017) dostępnym także w wersji cyfrowej tutaj

#REKLAMA_POZIOMA#


 

Polecane
Emerytury
Stażowe