Chargé d’affaire Izraela w Senacie. Kaleta: Pierwszy raz występuję przed przedstawicielami obcych państw...

Połączone komisje (Komisja Ustawodawcza oraz Komisja Praw Człowieka, Praworządności i Petycji) rozpatrują dzisiaj nowelizację ustawy – Kodeks postępowania administracyjnego (przyjętej pod koniec czerwca przez Sejm).
Ze względu na przedmiot obrad na posiedzeniu komisji znaleźli się także m.in. chargé d’affaire Izraela Tal Ben-Ari Yaalon i naczelny rabin Polski Michael Schudrich. Rząd reprezentuje wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
"Ocaleni mają tytuł historyczny, moralny i prawny do przedstawienia swoich roszczeń"
– Stoję tutaj dzisiaj w imieniu Izraela, państwa narodowego, narodu żydowskiego. Nasze państwo powstało z popiołów zagłady. Stoję tutaj w imieniu ocalałych i dzięki ocalałym, jako wnuczka ocalałej z Holokaustu – tłumaczyła na początku swojego wystąpienia chargé d’affaire Izraela.
– Jestem tutaj, aby dać głos ocalałym z Holokaustu, których własność została zagrabiona przez nazistów, a następnie znacjonalizowana przez komunistów. Ocaleni mają tytuł historyczny, moralny i prawny do przedstawienia swoich roszczeń i otrzymania należnego im odszkodowania – mówiła dalej Tal Ben-Ari Yaalon.
– Rozumiemy, że Polska chce wzmocnić pewność praw dla swoich obecnych obywateli, ale odmawianie poprzednim właścicielom ich praw, nie może być drogą do osiągnięcia tego – dodała dyplomatka, przedstawiając zastrzeżenia strony izraelskiej wobec nowelizacji.
Mocne słowa Kalety ws. nowelizacji
Kiedy głos zabrał Kaleta, polityk stwierdził, że „łączenie Holokaustu z nacjonalizacjami komunistycznymi jest nieuprawnione, nieuczciwe i cyniczne”.
🗨️@sjkaleta: Pierwszy raz występuję przed przedstawicielami obcych państw... – W tym momencie przedstawicielowi polskiego rządu przerwano przemówienie#wieszwięcej pic.twitter.com/qrDH1gSGhJ
— tvp.info 🇵🇱 (@tvp_info) July 7, 2021
– Nacjonalizacje były procesem powszechnym. Dotykały w równym stopniu Polaków, którzy tak samo jak polscy Żydzi, każdego dnia niemieckiej okupacji drżeli o własne życie. Po wojnie tysiące ludzi nie wróciło do zrujnowanej Warszawy. Obywatele Polski odbudowali ją z gruzów własnymi siłami i wyrzeczeniami – mówił dalej wiceminister, przedstawiając stanowisko rządu ws. nowelizacji ustawy.
– Nigdy jako państwo i naród nie otrzymaliśmy rekompensaty za straty i trud odbudowy. Niezależnie od tego, jaka władza w Polsce była po 45. roku, ten trud, wysiłek musiał być poniesiony. Niestety, bez własnej woli, Polacy znaleźli się pod nową okupacją – okupacją komunistyczną. Ten wysiłek ponieśli i za ten wysiłek nie mogą dzisiaj płacić – dodał Kaleta.
– W przeciwieństwie do państwa Izrael, nasze państwo nie otrzymało reparacji od państwa niemieckiego. Nie otrzymaliśmy pieniędzy na odbudowę zniszczonych kamienic, których zwrotu, jeden do jednego, niektórzy dzisiaj żądają. (…) Polska musiałby po raz wtóry płacić za skutki wojny, której była ofiarą – tłumaczył polityk.
– Od kilku lat uczestniczę w imieniu rządu lub parlamentu w pracach różnych organów legislatury i pierwszy raz występuję przed przedstawicielami obcych państw. Jest to dla mnie wysoce niekomfortowa sytuacja, bo jako parlamentarzysta i przedstawiciel rządu muszę prezentować na forum polskiego parlamentu argumenty dotyczące wewnętrznego polskiego prawa przedstawicielom innych państw. W mojej ocenie, są na to odpowiednie procedury dyplomatyczne – podkreślił następnie wiceminister.