Są zawiadomienia do prokuratury ws. Katarzyny Markusz, Klaudii Jachiry i Jana Grabowskiego

Artykuł 55 ustawy o IPN mówi: "Kto publicznie i wbrew faktom zaprzecza zbrodniom, o których mowa w art. 1 pkt 1, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat 3. Wyrok podawany jest do publicznej wiadomości."
- Dla Polaków nie powstały nigdy obozy masowej zagłady, w czasie wojny mogli chodzić po ulicach, pracować, żyć" – pisze Markusz. Nikt ich nie zabijał za to, że są Polakami. Polskich Żydów zginęło 90%, a etnicznych Polaków 10%
- pisała dziś znana z niechęci do Polski i Polaków dziennikarka Jewish Telegraphic i portalu Jewish.pl Agency Katarzyna Markusz.
- Nawet Hitler nie niszczył cmentarzy
- napisała Klaudia Jachira po karygodnym przypadku zniszczenia cmentarza żydowskiego w Bielsku-Białej
- W Polsce trzeba ciągle przypominać, że niemiecki plan eksterminacji dotyczył Żydów, wyłącznie Żydów, że do obozów zagłady wywożono Żydów, nie Polaków
- pisał prof. Jan Grabowski, znany m.in. z przegranego procesu ws. publikacji "Dalej jest noc", w której zawarł nieprawdziwe stwierdzenia.
We wszystkich trzech przypadkach Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu złożył zawiadomienia do prokuratury.