Awantura w TVN24: Do szkół pchają się ludzie, którzy nie mają kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę

Ja przypominam, że w tej chwili do szkół pchają się ludzi, którzy nie mają do tego żadnych kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę. Nie mają żadnych kwalifikacji psychologicznych, edukacyjnych – tłumaczył europoseł PiS Patryk Jaki na antenie TVN24.
Europoseł PiS Patryk Jaki Awantura w TVN24: Do szkół pchają się ludzie, którzy nie mają kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę
Europoseł PiS Patryk Jaki / TVN24

– Czemu ma służyć ten pomysł, przejmowanie absolutnej władzy nad szkolnictwem przez kuratoria, czyli przez rząd. TO jest pomysł ideologiczny, pomysł programowy? – pytał polityka Zjednoczonej Prawicy dziennikarz.

W odpowiedzi europoseł PiS Patryk Jaki podkreślił, że edukacja "dalej należy do państwa" i kuratorzy "dalej mają obowiązek nadzorowania tego jak wygląda (system edukacji – red.) – mieli i będą mieli – to znaczy tak wygląd ten system".

Doświadczenie brytyjskich szkół

– Jeżeli wsłuchać się dokładnie w to co mówią przedstawiciele Ministerstwa Edukacji, to chodzi o to żeby Polska nie doświadczyła tego, co doświadczyła np. Wielka Brytania. Ja przypominam, że w tej chwili do szkół pchają się ludzi, którzy nie mają do tego żadnych kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę. Nie mają żadnych kwalifikacji psychologicznych, edukacyjnych – tłumaczył dalej europoseł.

 

– Chodzi generalnie o organizacje skrajnie lewicowe. I dlaczego użyłem przykładu Wielkiej Brytanii? Bo w Wielkiej Brytanii, rząd brytyjski, który był taki najbardziej progresywny, wprowadził tych różnych gender-edukatorów do szkół itd. – mówił Jaki.

– I tam się okazało, że jeżeli dziecko ma jakiś problem, to edukatorzy – bez żadnego przygotowania do tego – po prostu tłumaczyli, że to dlatego, że "ty masz problemy z płcią". I się okazało, że przez ostatnie lata (...) mieli najwięcej wniosków o zmianę płci i wyrzucili ich ze szkół – tłumaczył dalej polityk.

– Ja się obawiam i Ministerstwo Edukacji też się obawia, że widząc, że ludzie z tych samych organizacji pchają się do szkół w dużych miastach, to mogłoby się powtórzyć w Polsce. Chociaż znaczna większość rodziców się na to nie zgadza – dodał europoseł.

 

 


 

POLECANE
Atak nożownika w Krakowie z ostatniej chwili
Atak nożownika w Krakowie

W Szpitalu Uniwersyteckim przy ul. Jakubowskiego w Krakowie doszło do ataku nożownika – informuje RMF FM.

Potężny wzrost PiS w sondażu poparcia partii politycznych CBOS gorące
Potężny wzrost PiS w sondażu poparcia partii politycznych CBOS

Gdyby wybory parlamentarne odbyły się pod koniec kwietnia, KO i PiS mogłyby liczyć na remisowe poparcie po 32 proc. – wynika z sondażu CBOS. Na drugim miejscu znalazła się Konfederacja z poparciem 15 proc.; do Sejmu weszłyby także Trzecia Droga i Lewica z poparciem odpowiednio 6 i 5 proc.

Nowa oferta Warner Bros. Discovery. Co to oznacza dla TVN? Wiadomości
Nowa oferta Warner Bros. Discovery. Co to oznacza dla TVN?

Potencjalna sprzedaż przez Warner Bros.Discovery długo gościła na czołówkach mediów. Firma jednak odstąpiła od swoich planów, przynajmniej na razie, i zaproponowała coś nowego.

Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb pilne
Niepokojące doniesienia z granicy polsko-niemieckiej. Komunikat niemieckich służb

Niemieckie służby opublikowały kolejne komunikaty dotyczące sytuacji na polsko-niemieckiej granicy związane z nielegalnymi imigrantami.

Porażka Bodnara. Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów z ostatniej chwili
Porażka Bodnara. Jest opinia TSUE w sprawie statusu sędziów

Sam udział w procesie nominacyjnym sędziego organu niedającego gwarancji niezawisłości nie uzasadnia konieczności wyłączenia go z rozpoznania sprawy – brzmi opinia rzecznika TSUE.

Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego Wiadomości
Trump: Byłbym po stronie Ukrainy, niekoniecznie Zełenskiego

Prezydent USA Donald Trump powiedział w wywiadzie dla magazynu "The Atlantic", że może dojść do sytuacji, w której jasno poprze Ukrainę. Zaznaczył jednak, że niekoniecznie opowie się po stronie Wołodymyra Zełenskiego, bo "ma z nim ciężko".

Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób pilne
Paraliż w stolicy. Rannych 18 osób

Do groźnego wypadku doszło w Warszawie z udziałem dwóch tramwajów, w którym ucierpiało aż 18 osób. W związku ze zdarzeniem ruch tramwajowy w okolicy został sparaliżowany.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy pilne
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

W związku ze zbliżającą się majówką mieszkańcy Warszawy powinni liczyć się ze zmianami w komunikacji miejskiej i ograniczeniami w organizacji ruchu.

Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej pilne
Niepokojące informacje z granicy. Komunikat Straży Granicznej

Straż Graniczna regularnie publikuje raporty dotyczące wydarzeń na granicy polsko-białoruskiej. Według ostatnich doniesień doszło do ataku na polskich funkcjonariuszy.

Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: Niestety, najlepszy Nawrocki Wiadomości
Konsternacja w studiu TVN po komentarzu eksperta: "Niestety, najlepszy Nawrocki"

Prof. Karolina Wigura w studiu TVN bez wahania wskazała zwycięzcę poniedziałkowej debaty prezydenckiej "Super Expressu". Choć nie przyszło jej to łatwo. – Z przykrością muszę to powiedzieć, uważam, że wygrał Karol Nawrocki – stwierdziła. 

REKLAMA

Awantura w TVN24: Do szkół pchają się ludzie, którzy nie mają kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę

Ja przypominam, że w tej chwili do szkół pchają się ludzi, którzy nie mają do tego żadnych kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę. Nie mają żadnych kwalifikacji psychologicznych, edukacyjnych – tłumaczył europoseł PiS Patryk Jaki na antenie TVN24.
Europoseł PiS Patryk Jaki Awantura w TVN24: Do szkół pchają się ludzie, którzy nie mają kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę
Europoseł PiS Patryk Jaki / TVN24

– Czemu ma służyć ten pomysł, przejmowanie absolutnej władzy nad szkolnictwem przez kuratoria, czyli przez rząd. TO jest pomysł ideologiczny, pomysł programowy? – pytał polityka Zjednoczonej Prawicy dziennikarz.

W odpowiedzi europoseł PiS Patryk Jaki podkreślił, że edukacja "dalej należy do państwa" i kuratorzy "dalej mają obowiązek nadzorowania tego jak wygląda (system edukacji – red.) – mieli i będą mieli – to znaczy tak wygląd ten system".

Doświadczenie brytyjskich szkół

– Jeżeli wsłuchać się dokładnie w to co mówią przedstawiciele Ministerstwa Edukacji, to chodzi o to żeby Polska nie doświadczyła tego, co doświadczyła np. Wielka Brytania. Ja przypominam, że w tej chwili do szkół pchają się ludzi, którzy nie mają do tego żadnych kwalifikacji, żeby siać dzieciom propagandę. Nie mają żadnych kwalifikacji psychologicznych, edukacyjnych – tłumaczył dalej europoseł.

 

– Chodzi generalnie o organizacje skrajnie lewicowe. I dlaczego użyłem przykładu Wielkiej Brytanii? Bo w Wielkiej Brytanii, rząd brytyjski, który był taki najbardziej progresywny, wprowadził tych różnych gender-edukatorów do szkół itd. – mówił Jaki.

– I tam się okazało, że jeżeli dziecko ma jakiś problem, to edukatorzy – bez żadnego przygotowania do tego – po prostu tłumaczyli, że to dlatego, że "ty masz problemy z płcią". I się okazało, że przez ostatnie lata (...) mieli najwięcej wniosków o zmianę płci i wyrzucili ich ze szkół – tłumaczył dalej polityk.

– Ja się obawiam i Ministerstwo Edukacji też się obawia, że widząc, że ludzie z tych samych organizacji pchają się do szkół w dużych miastach, to mogłoby się powtórzyć w Polsce. Chociaż znaczna większość rodziców się na to nie zgadza – dodał europoseł.

 

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe