Zdewastowany cmentarz żydowski w Bielsku-Białej. "To cios w historię miasta"

„Dzisiejszy dzień to nie tylko niedopuszczalna profanacja miejsca, ale też cios w historię miasta, oraz wszystkie osoby które angażują się w ratowanie cmentarza” – czytamy na Facebooku Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej.
„Nie spoczniemy w dalszych działaniach mających na celu ratowanie i pielęgnowanie historii oraz nauki tolerancji, zrozumienia i wielokulturowości. Nie pozwolimy aby najpiękniejsze wartości, które naszym wspólnym przodkom pomagały stworzyć to piękne miasto zostały zatracone!” – podano dalej we wpisie.
Zniszczone nagrobki, potłuczone tablice
Jak potwierdza policja zgłoszono uszkodzenie 67 nagrobków. W sobotę służby badały co zostało zniszczone i szukała śladów sprawców.
– Powiadomiony o tej sytuacji, przyjechałem na cmentarz i pierwsze co zrobiłem, to przeszliśmy z policją do sterowni, gdzie znajduje się monitoring. Przez godzinę nie mogłem przejść na teren cmentarza z uwagi na to, że dosyć emocjonalnie reagujemy zawsze na takie rzeczy, nie tylko ja, ale i wszystkie osoby, które są zaangażowane w ratowanie tego miejsca – komentował sytuację w rozmowie z Radiem Bielsko Dariusz Gajny, pełnomocnik Gminy Wyznaniowej Żydowskiej w Bielsku-Białej.
– Potężne emocje, ja nie mogłem z siebie słowa wydusić, łzy w oczach ze względu na ogrom zniszczeń – dodaje Gajny.
Policja szuka sprawców aktu wandalizmu. Jak podkreśla cytowany przez RMF FM rzecznik bielskiej policji asp. szt. Roman Szybiak, "obecnie jest zbyt wcześnie by ocenić, czy mogło to być przestępstwo z nienawiści, czy wybryk chuligański".