Szokujący raport: Polska celem sexturystyki niemieckich pedofilów

Portal TVP Info inforuje, że w jednym z niemieckich raportów dotyczących pedofilii, który rozlicza  tzw. „eksperyment Kentlera”, w ramach którego przekazywano niemieckim pedofilom bezdomne dzieci ujawniono notatkę z dyskusji, jaka odbyła się w połowie lat 90. w berlińskim BVH. Dyskusja miała doprowadzić do „wymiany doświadczeń”, a jej tematami była sytuacja prawnokarna, miejsca w Berlinie, gdzie można uprawiać seks z dziećmi i „podejście do seksturystyki” m.in. omawiano „raporty z podróży” do Polski.
 Szokujący raport: Polska celem sexturystyki  niemieckich pedofilów
/ Pixabay.com

Jak ocenia ks. Adam Żak jezuita, szefa Centrum Ochrony Dziecka oznacza to, że w Polsce musiała istnieć dobrze zorganizowana struktura zdolna zapewnić pedofilom dostęp do dzieci. 

Przypominamy, że w Berlinie przez 30 lat przekazywano dzieci pedofilom. Jak pisze TVP.info: 

Eksperyment Kentlera to szokująca forma działalności rzekomo resocjalizacyjnej podjętej przez władze Berlina Zachodniego na początku lat 70. W jego ramach do 2000 r. przekazywano bezdomne dzieci – problem bezdomności wśród najmłodszych jest znany choćby z głośnej książki „My, dzieci z Dworca Zoo” – pod opiekę pedofilom. Proceder był opłacany z publicznych środków. Pedofile mieli zapewnić dzieciom, które doświadczyły przemocy, głodu i innych nieszczęść – miłość i troskę. Liczba skrzywdzonych w ten sposób dzieci pozostaje nieznana.

– Z raportu poważnej komisji wynika, że m.in. nasz kraj był celem turystyki oferującej seks z małoletnimi. Czy nadal jest? Sprawa Kentlera i sieci pedofilskich w Niemczech to sprawa rozwojowa – mówi portalowi Interia.pl ks. Adam Żak.


 

POLECANE
Jest decyzja PO ws. kandydata na prezydenta z ostatniej chwili
Jest decyzja PO ws. kandydata na prezydenta

W Platformie Obywatelskiej rozstrzygnęły się prawybory ws. kandydata na prezydenta. Nazwisko zostało oficjalnie ogłoszone w sobotę podczas Rady Krajowej PO.

Były prezydent Rosji o doktrynie nuklearnej: Nie jesteśmy szaleni polityka
Były prezydent Rosji o doktrynie nuklearnej: Nie jesteśmy szaleni

Wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Rosji Dmitrij Miedwiediew stwierdził niedawno, że jego kraj nie chciałby, aby na świecie rozpętała się wojna nuklearna.  

Prezes IPN na liście Kremla. Nie spodobała się im walka z komunizmem z ostatniej chwili
Prezes IPN na liście Kremla. Nie spodobała się im walka z komunizmem

Według portalu Mediazone, prezes IPN Karol Nawrocki ma znajdować się na liście rosyjskiego MSW. Rosyjscy śledczy mieli go wpisać do specjalnej bazy, w której znajdują się tysiące osób, będących przedmiotem postępowań karnych.

Rosjanie chcą pokoju z Ukrainą. Nowe wyniki badań z ostatniej chwili
Rosjanie chcą pokoju z Ukrainą. Nowe wyniki badań

Grupa Russian Field w dniach od 7 do 12 listopada przeprowadziła badanie na 1600 pełnoletnich Rosjanach w sprawie ewentualnego rozpoczęcia negocjacji pokojowych z Ukrainą. Większość z nich domaga się natychmiastowego porozumienia z Kijowem.

Szwajcaria zakazała eksportu sprzętu wojskowego do Polski z ostatniej chwili
Szwajcaria zakazała eksportu sprzętu wojskowego do Polski

Według informacji podanych przez agencję Associated Press, rząd Szwajcarii zakazał w piątek eksportu sprzętu wojskowego do Polski. Decyzja została podjęta po tym jak polskie władze miały przekazać Ukrainie ponad 600 tys. sztuk małokalibrowej amunicji.

Izraelski atak na Bejrut. Zginęło kilka osób z ostatniej chwili
Izraelski atak na Bejrut. Zginęło kilka osób

Co najmniej cztery osoby zginęły, a 23 zostały ranne w izraelskim ataku na dzielnicę Basta w Bejrucie - podało w sobotę ministerstwo zdrowia Libanu, cytowane przez agencję Reutera.

Tadeusz Płużański: Terytorialsi służą Polsce, jak „Mścisław” tylko u nas
Tadeusz Płużański: Terytorialsi służą Polsce, jak „Mścisław”

23 listopada 1897 r. we wsi Małachowice-Gustawów w powiecie włoszczowskim guberni kieleckiej urodził się Władysław Liniarski, późniejszy pułkownik Wojska Polskiego, ps. „Mścisław”. We współczesnej Polsce został patronem Podlaskiej Brygady Obrony Terytorialnej.

Było trudno funkcjonować. Znany restaurator przeszedł zabieg z ostatniej chwili
"Było trudno funkcjonować". Znany restaurator przeszedł zabieg

Michel Moran, uwielbiany przez widzów juror programu "MasterChef" oraz mistrz kuchni, podzielił się ostatnio osobistym doświadczeniem. Na swoim Instagramie opublikował zdjęcia, ujawniając, że przeszedł zabieg refrakcyjnej wymiany soczewki. Dla restauratora, który spędza długie godziny w kuchni, była to istotna decyzja, związana z poprawą komfortu życia.

Może uderzyć w całej Europie. Putin zapowiedział testy nowej broni z ostatniej chwili
"Może uderzyć w całej Europie". Putin zapowiedział testy nowej broni

Rosja będzie nadal testować nową rakietę Oriesznik, którą w czwartek zaatakowała Ukrainę, i rozpocznie jej seryjną produkcję - zapowiedział w piątek Władimir Putin. Zaznaczył, że pocisk będzie testowany również w warunkach bojowych.

Straszę wyglądem. Joanna Senyszyn opublikowała niepokojące zdjęcie z ostatniej chwili
"Straszę wyglądem". Joanna Senyszyn opublikowała niepokojące zdjęcie

Była polityk SLD Joanna Senyszyn zaniepokoiła fanów opublikowanym postem.

REKLAMA

Szokujący raport: Polska celem sexturystyki niemieckich pedofilów

Portal TVP Info inforuje, że w jednym z niemieckich raportów dotyczących pedofilii, który rozlicza  tzw. „eksperyment Kentlera”, w ramach którego przekazywano niemieckim pedofilom bezdomne dzieci ujawniono notatkę z dyskusji, jaka odbyła się w połowie lat 90. w berlińskim BVH. Dyskusja miała doprowadzić do „wymiany doświadczeń”, a jej tematami była sytuacja prawnokarna, miejsca w Berlinie, gdzie można uprawiać seks z dziećmi i „podejście do seksturystyki” m.in. omawiano „raporty z podróży” do Polski.
 Szokujący raport: Polska celem sexturystyki  niemieckich pedofilów
/ Pixabay.com

Jak ocenia ks. Adam Żak jezuita, szefa Centrum Ochrony Dziecka oznacza to, że w Polsce musiała istnieć dobrze zorganizowana struktura zdolna zapewnić pedofilom dostęp do dzieci. 

Przypominamy, że w Berlinie przez 30 lat przekazywano dzieci pedofilom. Jak pisze TVP.info: 

Eksperyment Kentlera to szokująca forma działalności rzekomo resocjalizacyjnej podjętej przez władze Berlina Zachodniego na początku lat 70. W jego ramach do 2000 r. przekazywano bezdomne dzieci – problem bezdomności wśród najmłodszych jest znany choćby z głośnej książki „My, dzieci z Dworca Zoo” – pod opiekę pedofilom. Proceder był opłacany z publicznych środków. Pedofile mieli zapewnić dzieciom, które doświadczyły przemocy, głodu i innych nieszczęść – miłość i troskę. Liczba skrzywdzonych w ten sposób dzieci pozostaje nieznana.

– Z raportu poważnej komisji wynika, że m.in. nasz kraj był celem turystyki oferującej seks z małoletnimi. Czy nadal jest? Sprawa Kentlera i sieci pedofilskich w Niemczech to sprawa rozwojowa – mówi portalowi Interia.pl ks. Adam Żak.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe