Wojciech Ilnicki: Pani Rosario Silva de Lapuerta kazała rozstrzelać pracowników Turowa

- Mamy informację i myśmy ją potwierdzali, że próbniki Czech są po stronie polskiej. Sprawdzaliśmy GPS-ami. Te miejsca pomiarowe czeskie są po stronie polskiej. Tym się powinny chyba zająć służby, bo to jest tak naprawdę i trzeba powiedzieć to jasno, że to jest aneksja na Polskę. Przypominam, że Czesi nie oddali nam jeszcze zaległy ziem, co zgodnie z porozumieniem Polsce powinni oddać. Nie dość, że nie oddali ziem, nie dość, że dokonali kolejnej aneksji na Polskę, to na dodatek domagają się zamknięcia kopalni Turów.
- powiedział Wojciech Ilnicki, przewodniczący „Solidarności” w KWB Turów.
W mocnych słowach wypowiedział się również na temat postanowienia TSUE w sprawie kopalni Turów, a także o decyzji władz Czech, które chcą, aby Polska płaciła 5 mln euro kary dziennie za każdy dzień niewykonywania tego postanowienia.
- Można ten temat wyjaśnić tak bardzo obrazowo. Pani Rosario Silva de Lapuerta w wyroku zabezpieczającym kazała rozstrzelać pracowników Turowa - rozstrzelać Turów, zamknąć. Następnie stwierdziła, że za dwa lata będzie nas sądzić, tych co już kazała rozstrzelać. A Czesi dzisiaj wzięli łopatę i ten grób, który pani Rosario nam wykopała, to przyklepują tą łopatą ziemię.
- komentował związkowiec.