W Andaluzji wypiekany jest najdroższy chleb świata. Jego cena powala na kolana

Najdroższy chleb świata wypiekany jest w małej miejscowości Algatocin koło Malagi w Andaluzji i kosztuje 1480 euro za 400-gramowy bochenek.
 W Andaluzji wypiekany jest najdroższy chleb świata. Jego cena powala na kolana
/ fot. YouTube / Ruptly

Do wypieku używa się tylko zdrowych składników najwyższej jakości - robiony jest z organicznej mąki z komosy ryżowej, nasion chia, płatków owsianych i suszonego pomidora, stosuje się twardą wodę z gór Algatocin, słodzony jest tzw. suchym miodem i doprawiany solą kamienną wydobywaną ręcznie dla uniknięcia szkodzących środowisku detonacji.

Jednak najważniejszym składnikiem, usprawiedliwiającym cenę chleba, jest dodatek jadalnego złota i srebra w postaci pyłu, płatków i listków, dodawanych do masy i posypywanych po bochenku.

Według właściciela piekarni, Juana Manuela Moreno złoto i srebro nie mają smaku, a chleb „nic nie traci na swoim tradycyjnym smaku, przenoszącym w inną epokę”. Jednak, zdaniem piekarza, szlachetne metale mają korzystne działanie dla organizmu, pomagają wyeliminować toksyny i spowalniają starzenie się skóry.

Już w 2 500 r. p.n.e. w Chinach stosowano złoto w celach leczniczych i uważano je za eliksir przedłużający życie – przypomniał Moreno w rozmowie z międzynarodowym czasopismem opowiadającym o luksusowym stylu życia „Conde Nast Traveler”.

Na najdroższy chleb świata nie brakuje klientów – piekarnia wysyła swój specjał głównie do krajów arabskich, Rosji i Chin. „Z ZEA ciągle wysyłają samoloty, aby odebrać chleb i przewieźć go do Dubaju – opowiedział. – A jeden z klientów w Rosji zamówił na raz 11 bochenków i zostawił napiwek w wysokości 500 euro”.

Moreno wysyłał także chleb do Los Angeles. W Hiszpanii miał tylko trzech klientów – arabskiego księcia rezydującego w Marbelli, który na swoje wesele zamówił 18 bochenków, znanego youtubera, który chciał go pokazać na swoim kanale, oraz pewnego emeryta, który „nie chciał umrzeć bez skosztowania tego chleba”.

Następny projekt Moreno to chleb, który ma kosztować 10 tys. euro za 1 kg. Ma to być produkt „dostosowany do osobistych wymagań klienta, w którym to zamawiający ma mieć ostatnie słowo”.

 


 

POLECANE
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna z ostatniej chwili
Mieszkańcy Zabrza wybrali prezydenta. Różnica była minimalna

Kamil Żbikowski został prezydentem Zabrza. Różnica pomiędzy kandydatami minimalna – wynika z nieoficjalnych informacji podanych przez Dziennik Zachodni i lokalną Gazetę Wyborczą.

Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki z ostatniej chwili
Wybory prezydenta Zabrza. Są cząstkowe wyniki

O godz. 21 zakończono głosowanie w drugiej turze przedterminowych wyborów prezydenta Zabrza – poinformował PAP przewodniczący Miejskiej Komisji Wyborczej w Zabrzu Paweł Strumiński. Wskazał, że odbyło się ono bez zakłóceń.

Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków z ostatniej chwili
Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji? Zapytano Polaków

Zdaniem 68,7 proc. badanych minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz powinna podać się do dymisji w związku z KPO. 23,5 proc. uważa, że szefowa MFiPR nie powinna zrezygnować ze stanowiska – wynika z opublikowanego w niedzielę sondażu United Surveys dla Wirtualnej Polski.

Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: To koniec dominacji ludzkości gorące
Pierwsza taka debata wielkich polskich naukowców: "To koniec dominacji ludzkości"

Na naszym kanale pojawiła się wyjątkowa debata! Nagrana w murach najstarszej polskiej uczelni, Uniwersytet Jagielloński. Dzielę się pod linkiem w komentarzu. Na scenie obok siebie usiadł fizyk i informatyk. Prof. Andrzej Dragan oraz dr Wojciech Zaremba. Jeden, patrzący na świat oczami praw fizyki drugi oczami kodów. Twórca Chata GPT, założyciel spółki Open AI i jeden z najbardziej abstrakcyjnych umysłów w Polsce. Obaj zgodni co do jednego. Era dominacji człowieka na Ziemi dobiegła po tysiącach lat końca. To my jesteśmy tym ostatnim pokoleniem.

Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską z ostatniej chwili
Klęska Niemiec. Podano dane z ośrodka przy granicy z Polską

Ośrodek przeznaczony dla osób przybyłych z Polski okazuje się kompletnie nieskuteczny, gdyż z 72 migrantów odesłano tam tylko pięciu, z czego czterech wróciło ponownie do Niemiec – informuje "Frankfurter Allgemeine Sonntagszeitung".

Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji z ostatniej chwili
Manipulacja ws. limuzyny prezydenckiej. "Kłamstwo jest kamieniem węgielnym rządzącej koalicji"

Koalicja rządząca manipuluje w sprawie limuzyny, którą porusza się prezydent Karol Nawrocki. – Kłamstwo jest kamieniem węgielnym obecnie rządzącej koalicji w Polsce. Kłamali w trakcie kampanii wyborczej przed 2023 rokiem, kłamali w trakcie swoich rządów, kłamali w trakcie kampanii prezydenckiej, szkalując Karola Nawrockiego – twierdzi poseł PiS Paweł Lisiecki.

Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty z ostatniej chwili
Niemiecka telewizja oburzona wydawaniem przez rząd Tuska pieniędzy z KPO na sauny i jachty

– Około 280 mln euro przeznaczono na zakup saun, solariów, jachtów i innych dóbr luksusowych – mówi w reportażu niemieckiej telewizji ARTE dziennikarka Anja Mainwald i zwraca uwagę na skandal wokół KPO w Polsce.

Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury z ostatniej chwili
Nie żyje Stanisław Soyka. Jest komunikat prokuratury

W poniedziałek odbędzie się sekcja zwłok Stanisława Soyki. To rutynowa procedura – podała Prokuratura Rejonowa w Sopocie.

Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu Wiadomości
Holandia tonie w znakach drogowych. Eksperci alarmują o zagrożeniu

Na holenderskich drogach ustawiono już ponad trzy miliony znaków. Jak wyliczają eksperci, aż około 600 tys. z nich jest zbędnych. Zamiast pomagać kierowcom, tablice często utrudniają koncentrację i zwiększają ryzyko kolizji.

Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył z ostatniej chwili
Stanowski zmiażdżył Jońskiego. Europoseł KO sam się podłożył

Jak się popatrzy na te rozmowy przywódców europejskich, to bez Donalda Tuska one w ogóle by nie istniały. Tak na dobra sprawę Donald Tusk jest autorytetem dla Europy - powiedział Dariusz Joński w programie TVP Info Woronicza 17. - To nie jest program satyryczny - usłyszał od prezydenckiego doradcy, Błażeja Poboży. To niejedyna wypowiedź europosła KO, po której usłyszał dziś ciętą ripostę. Kolejną usłyszał od Krzysztofa Stanowskiego ws. ustawy wiatrakowej i cen energii.

REKLAMA

W Andaluzji wypiekany jest najdroższy chleb świata. Jego cena powala na kolana

Najdroższy chleb świata wypiekany jest w małej miejscowości Algatocin koło Malagi w Andaluzji i kosztuje 1480 euro za 400-gramowy bochenek.
 W Andaluzji wypiekany jest najdroższy chleb świata. Jego cena powala na kolana
/ fot. YouTube / Ruptly

Do wypieku używa się tylko zdrowych składników najwyższej jakości - robiony jest z organicznej mąki z komosy ryżowej, nasion chia, płatków owsianych i suszonego pomidora, stosuje się twardą wodę z gór Algatocin, słodzony jest tzw. suchym miodem i doprawiany solą kamienną wydobywaną ręcznie dla uniknięcia szkodzących środowisku detonacji.

Jednak najważniejszym składnikiem, usprawiedliwiającym cenę chleba, jest dodatek jadalnego złota i srebra w postaci pyłu, płatków i listków, dodawanych do masy i posypywanych po bochenku.

Według właściciela piekarni, Juana Manuela Moreno złoto i srebro nie mają smaku, a chleb „nic nie traci na swoim tradycyjnym smaku, przenoszącym w inną epokę”. Jednak, zdaniem piekarza, szlachetne metale mają korzystne działanie dla organizmu, pomagają wyeliminować toksyny i spowalniają starzenie się skóry.

Już w 2 500 r. p.n.e. w Chinach stosowano złoto w celach leczniczych i uważano je za eliksir przedłużający życie – przypomniał Moreno w rozmowie z międzynarodowym czasopismem opowiadającym o luksusowym stylu życia „Conde Nast Traveler”.

Na najdroższy chleb świata nie brakuje klientów – piekarnia wysyła swój specjał głównie do krajów arabskich, Rosji i Chin. „Z ZEA ciągle wysyłają samoloty, aby odebrać chleb i przewieźć go do Dubaju – opowiedział. – A jeden z klientów w Rosji zamówił na raz 11 bochenków i zostawił napiwek w wysokości 500 euro”.

Moreno wysyłał także chleb do Los Angeles. W Hiszpanii miał tylko trzech klientów – arabskiego księcia rezydującego w Marbelli, który na swoje wesele zamówił 18 bochenków, znanego youtubera, który chciał go pokazać na swoim kanale, oraz pewnego emeryta, który „nie chciał umrzeć bez skosztowania tego chleba”.

Następny projekt Moreno to chleb, który ma kosztować 10 tys. euro za 1 kg. Ma to być produkt „dostosowany do osobistych wymagań klienta, w którym to zamawiający ma mieć ostatnie słowo”.

 



 

Polecane
Emerytury
Stażowe