Nieprawdopodobna awantura na skrajnej lewicy: "Gwałciciel! - Studencki Komitet Antyfaszystowski kłamie!"

- Wobec nieskuteczności instytucji państwowych oraz opieszałości instytucji uniwersyteckich, a przy tym braku ich zainteresowania sednem sprawy, nie mamy innego wyboru niż publicznie napisać: Marcin Kozak, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego, jest gwałcicielem - pisze radykalnie lewacki (używający symboli Antify) "Studencki Komitet Antyfaszystowski Uniwersytetu Warszawskiego". Marcin Kozak był również publicystą OKO.Press, medium jednak zerwało z nim natychmiast współpracę. Kozak twierdzi, zę jest niewinny.
 Nieprawdopodobna awantura na skrajnej lewicy:
/ Pixabay.com

Czytaj również: Doktorant UW i publicysta OKO.Press gwałcicielem? Tak twierdzi "Studencki Komitet Antyfaszystowski"

- Długo czekaliście. Zachęcam do lektury pełnej wersji oświadczenia.

https://www.callout.pl/

Też może uznałbym milczenie za przyznanie się do winy. Ale w międzyczasie działo się dużo: pogróżki śmierci, napisy na bloku GWAŁCICIEL od kolegów i koleżanek ze Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego, fałszywi przyjaciele wynoszący wewnętrzne dokumenty.

I fala głębokiej nienawiści.

W międzyczasie czytaliście kolejne artykuły mówiące, że jestem seryjnym gwałcicielem. Coraz kłamliwsze.

Niektóre duże redakcje zachowały się przyzwoicie i po okazaniu treści rezygnowały z publikacji kalumnii.

Dokumenty na stronie to wierzchołek góry lodowej tego, co się dzieje. Reszta materiałów zostanie przekazana (mam nadzieję, że sytuacja nie zmusi mnie do zmiany zdania) wyłącznie do prokuratury z uwagi na dobro osób pokrzywdzonych przez Studencki Komitet Antyfaszystowski.

Dziękuję kilkudziesięciu osobom, które przy mnie zostały, wiedząc, że to nieprawda.

- pisze teraz Marcin Kozak publikując zdjęcie z elewacji budynku z napisem "Marcin Kozak gwałciciel"

- STUDENCKI KOMITET ANTYFASZYSTOWSKI KŁAMIE

(...)

8 kwietnia o godzinie 11:00 Studencki Komitet Antyfaszystowski oskarżył mnie o brutalny gwałt na studentce, która się do nich zgłosiła.

Nie przedstawił żadnych dowodów. Napisano dokładnie to: Marcin Kozak, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego, jest gwałcicielem. Wrzucano moje zdjęcia. Rozpoczęła się burza.

Nikt nie pytał, czy to prawda. Mediami (w tym społecznościowymi) rządzą emocje i logika skandalu. Wiarygodność nie ma znaczenia.

W ciągu godziny stałem się bestią, którą każdy może opluć. Człowieka w sieci tak łatwo się oskarża, jak klika się komentarze. Człowieka w sieci można zniszczyć jednym postem.

Wyrok na podstawie anonimowego oskarżenia nieformalnej organizacji zapadł w sieci. Trybunał Facebooka orzekł na podstawie prawa Internetu: jest winny. Czytałem:

Skurwysyn. Wykastrować. Gdzie podjechać śmieciarką. Zabić. Do celi. Jebać gnoja.

Atak Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego to lincz oparty na kłamstwie z pominięciem organów uniwersyteckich i państwowych w pierwszej fazie ataku.

- pisze w oświadczeniu Marcin Kozak

Z całością oświadczenia można się zapoznać TUTAJ

- Na Waszą prośbę oraz z uwagi na dobro sprawy i po to, aby cyniczne, pełne prawicowej narracji oświadczenie Marcina Kozaka nie było dalej rozprzestrzenianie, publikujemy ten post, uprzednio apelując o rozsądek przy traktowaniu za prawdziwe słów mężczyzny oskarżonego przez co najmniej kilkanaście kobiet o zachowania przemocowe. Nikt nie wymyśla sobie oskarżeń o gwałt, molestowania czy wykorzystywanie seksualne – nie ma w tym żadnej korzyści. Nie zamierzamy jednak wypunktowywać wszystkich manipulacji doktoranta. Szczegóły pozna prokuratura oraz sąd.

- odpowiada "Studencki Komitet Antyfaszystowski UW"

Nie wyjaśnia natomiast w jakim sensie narracja młodego lewicowego aktywisty i niedawnego autora OKO.Press jest "prawicowa"

- Inba na lewicy wokół rzekomego gwałtu dziennikarza OkoPress byłaby coraz śmieszniejsza (gdyby nie była tak żenujące i nie dotykała tak poważnego problemu). Domniemany lewicowy gwałciciel broni się przed oskarżeniami, a skoro się broni to zostaje oskarżony o prawicowe odchylenia

- komentuje red. Wojciech Wybranowski

 

Długo czekaliście. Zachęcam do lektury pełnej wersji oświadczenia. https://www.callout.pl/ Też może uznałbym milczenie...

Opublikowany przez Marcina Kozaka Piątek, 23 kwietnia 2021

Studencki Komitet Antyfaszystowski jak zwykle dba o wolność słowa. Najpierw dziesiątki/setki skasowanych komentarzy w...

Opublikowany przez Marcina Kozaka Sobota, 24 kwietnia 2021

Na Waszą prośbę oraz z uwagi na dobro sprawy i po to, aby cyniczne, pełne prawicowej narracji oświadczenie Marcina...

Opublikowany przez Studencki Komitet Antyfaszystowski Sobota, 24 kwietnia 2021

 

POLECANE
PKW złożyła wniosek o wykreślenie Nowej Nadziei Mentzena z ewidencji partii politycznych z ostatniej chwili
PKW złożyła wniosek o wykreślenie Nowej Nadziei Mentzena z ewidencji partii politycznych

PKW odrzuciła w poniedziałek sprawozdanie partii Nowa Nadzieja za 2023 rok. To kolejne działanie komisji dotyczące formacji Sławomira Mentzena. PKW wystąpiła już wcześniej do sądu o wykreślenie ugrupowania z ewidencji partii politycznych, o czym informował PAP rzecznik KBW Marcin Chmielnicki.

Potężny huk w pobliżu Sejmu. Runął strop kamienicy z ostatniej chwili
Potężny huk w pobliżu Sejmu. Runął strop kamienicy

Zawalił się strop niezamieszkałej kamienicy przy Górnośląskiej 22 w Warszawie. Na miejscu działało 9 zastępów Państwowej Straży Pożarnej.

Ponad 3 tys. protestów wyborczych. Rzecznik SN: Dominują protesty, które są powielane pilne
Ponad 3 tys. protestów wyborczych. Rzecznik SN: "Dominują protesty, które są powielane"

Jak poinformował podczas konferencji prasowej rzecznik Sądu Najwyższego sędzia Aleksander Stępkowski, do tej pory wpłynęły nieco ponad trzy tysiące protestów wyborczych. Jednak nadal nie wszystkie zostały zarejestrowane. Poniedziałek jest ostatnim dniem na składanie w Sądzie Najwyższym protestów przeciwko wyborowi Prezydenta RP

W Iranie stracono szpiega Mosadu. Mężczyzna został powieszony pilne
W Iranie stracono szpiega Mosadu. Mężczyzna został powieszony

Irańska agencja prasowa IRNA podała w 16 czerwca, że mężczyzna, zidentyfikowany jako Ismail Fekri, został powieszony w poniedziałek rano po wyczerpaniu ścieżki prawnej, obejmującej proces, apelację i ostateczne potwierdzenie wyroku przez Sąd Najwyższy Iranu.

Wybory prezydenckie. Jest decyzja PKW z ostatniej chwili
Wybory prezydenckie. Jest decyzja PKW

Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła w poniedziałek sprawozdanie z wyborów prezydenckich. Teraz sprawozdanie trafi do Sądu Najwyższego.

Zamieszanie w PO. Wiceprezydent Wrocławia wykluczona z partii z ostatniej chwili
Zamieszanie w PO. Wiceprezydent Wrocławia wykluczona z partii

Wiceprezydent Wrocławia Renata Granowska została wykluczona z partii przez sąd partyjny PO, który zarzucił jej naruszenie statutu przy zawieraniu koalicji z prezydentem miasta Jackiem Sutrykiem.

Zapytano Polaków o przedterminowe wybory. Tak opowiedzieli polityka
Zapytano Polaków o przedterminowe wybory. Tak opowiedzieli

Zgodnie z konstytucją następne wybory parlamentarne w Polsce odbędą się najpóźniej do 11 listopada 2027 roku, czyli z końcem czteroletniej kadencji Sejmu wybranego 15 października 2023. Jeśli parlament zostanie skrócony (np. poprzez decyzję 307 posłów o przedterminowych wyborach), wybory mogą się odbyć wcześniej.

Rzecznik SN ujawnia szczegóły ws. protestów wyborczych Wiadomości
Rzecznik SN ujawnia szczegóły ws. protestów wyborczych

Dotychczas wpłynęło blisko 1400 protestów wyborczych; ogólna liczba złożonych protestów może być znana po Bożym Ciele - powiedział w poniedziałek rzecznik SN sędzia Aleksander Stępkowski. Poniedziałek jest ostatnim dniem na składanie protestów przeciwko wyborowi prezydenta RP.

Relacja z obchodów 85. rocznicy pierwszego transportu Polaków do Auschwitz Wiadomości
Relacja z obchodów 85. rocznicy pierwszego transportu Polaków do Auschwitz

14 czerwca - to ważna data. Są takie w życiu narodów chwile i wydarzenia, które należy szczególnie pielęgnować. Taką jest właśnie każda kolejna rocznica pierwszego transportu 728 Polaków do założonego przez służby SS na rozkaz Heinricha Himmlera obozu koncentracyjnego Auschwitz.

Próba zabójstwa kobiety w Toruniu przez Wenezuelczyka. Nowe informacje o napastniku gorące
Próba zabójstwa kobiety w Toruniu przez Wenezuelczyka. Nowe informacje o napastniku

19-latek pochodzący z Wenezueli usiłował w nocy ze środy na czwartek zabić 24-letnią kobietę w Parku Glazja w Toruniu. Kobieta w stanie ciężkim trafiła do szpitala i walczy o życie. Mężczyzna został zatrzymany

REKLAMA

Nieprawdopodobna awantura na skrajnej lewicy: "Gwałciciel! - Studencki Komitet Antyfaszystowski kłamie!"

- Wobec nieskuteczności instytucji państwowych oraz opieszałości instytucji uniwersyteckich, a przy tym braku ich zainteresowania sednem sprawy, nie mamy innego wyboru niż publicznie napisać: Marcin Kozak, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego, jest gwałcicielem - pisze radykalnie lewacki (używający symboli Antify) "Studencki Komitet Antyfaszystowski Uniwersytetu Warszawskiego". Marcin Kozak był również publicystą OKO.Press, medium jednak zerwało z nim natychmiast współpracę. Kozak twierdzi, zę jest niewinny.
 Nieprawdopodobna awantura na skrajnej lewicy:
/ Pixabay.com

Czytaj również: Doktorant UW i publicysta OKO.Press gwałcicielem? Tak twierdzi "Studencki Komitet Antyfaszystowski"

- Długo czekaliście. Zachęcam do lektury pełnej wersji oświadczenia.

https://www.callout.pl/

Też może uznałbym milczenie za przyznanie się do winy. Ale w międzyczasie działo się dużo: pogróżki śmierci, napisy na bloku GWAŁCICIEL od kolegów i koleżanek ze Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego, fałszywi przyjaciele wynoszący wewnętrzne dokumenty.

I fala głębokiej nienawiści.

W międzyczasie czytaliście kolejne artykuły mówiące, że jestem seryjnym gwałcicielem. Coraz kłamliwsze.

Niektóre duże redakcje zachowały się przyzwoicie i po okazaniu treści rezygnowały z publikacji kalumnii.

Dokumenty na stronie to wierzchołek góry lodowej tego, co się dzieje. Reszta materiałów zostanie przekazana (mam nadzieję, że sytuacja nie zmusi mnie do zmiany zdania) wyłącznie do prokuratury z uwagi na dobro osób pokrzywdzonych przez Studencki Komitet Antyfaszystowski.

Dziękuję kilkudziesięciu osobom, które przy mnie zostały, wiedząc, że to nieprawda.

- pisze teraz Marcin Kozak publikując zdjęcie z elewacji budynku z napisem "Marcin Kozak gwałciciel"

- STUDENCKI KOMITET ANTYFASZYSTOWSKI KŁAMIE

(...)

8 kwietnia o godzinie 11:00 Studencki Komitet Antyfaszystowski oskarżył mnie o brutalny gwałt na studentce, która się do nich zgłosiła.

Nie przedstawił żadnych dowodów. Napisano dokładnie to: Marcin Kozak, doktorant na Wydziale „Artes Liberales” Uniwersytetu Warszawskiego, jest gwałcicielem. Wrzucano moje zdjęcia. Rozpoczęła się burza.

Nikt nie pytał, czy to prawda. Mediami (w tym społecznościowymi) rządzą emocje i logika skandalu. Wiarygodność nie ma znaczenia.

W ciągu godziny stałem się bestią, którą każdy może opluć. Człowieka w sieci tak łatwo się oskarża, jak klika się komentarze. Człowieka w sieci można zniszczyć jednym postem.

Wyrok na podstawie anonimowego oskarżenia nieformalnej organizacji zapadł w sieci. Trybunał Facebooka orzekł na podstawie prawa Internetu: jest winny. Czytałem:

Skurwysyn. Wykastrować. Gdzie podjechać śmieciarką. Zabić. Do celi. Jebać gnoja.

Atak Studenckiego Komitetu Antyfaszystowskiego to lincz oparty na kłamstwie z pominięciem organów uniwersyteckich i państwowych w pierwszej fazie ataku.

- pisze w oświadczeniu Marcin Kozak

Z całością oświadczenia można się zapoznać TUTAJ

- Na Waszą prośbę oraz z uwagi na dobro sprawy i po to, aby cyniczne, pełne prawicowej narracji oświadczenie Marcina Kozaka nie było dalej rozprzestrzenianie, publikujemy ten post, uprzednio apelując o rozsądek przy traktowaniu za prawdziwe słów mężczyzny oskarżonego przez co najmniej kilkanaście kobiet o zachowania przemocowe. Nikt nie wymyśla sobie oskarżeń o gwałt, molestowania czy wykorzystywanie seksualne – nie ma w tym żadnej korzyści. Nie zamierzamy jednak wypunktowywać wszystkich manipulacji doktoranta. Szczegóły pozna prokuratura oraz sąd.

- odpowiada "Studencki Komitet Antyfaszystowski UW"

Nie wyjaśnia natomiast w jakim sensie narracja młodego lewicowego aktywisty i niedawnego autora OKO.Press jest "prawicowa"

- Inba na lewicy wokół rzekomego gwałtu dziennikarza OkoPress byłaby coraz śmieszniejsza (gdyby nie była tak żenujące i nie dotykała tak poważnego problemu). Domniemany lewicowy gwałciciel broni się przed oskarżeniami, a skoro się broni to zostaje oskarżony o prawicowe odchylenia

- komentuje red. Wojciech Wybranowski

 

Długo czekaliście. Zachęcam do lektury pełnej wersji oświadczenia. https://www.callout.pl/ Też może uznałbym milczenie...

Opublikowany przez Marcina Kozaka Piątek, 23 kwietnia 2021

Studencki Komitet Antyfaszystowski jak zwykle dba o wolność słowa. Najpierw dziesiątki/setki skasowanych komentarzy w...

Opublikowany przez Marcina Kozaka Sobota, 24 kwietnia 2021

Na Waszą prośbę oraz z uwagi na dobro sprawy i po to, aby cyniczne, pełne prawicowej narracji oświadczenie Marcina...

Opublikowany przez Studencki Komitet Antyfaszystowski Sobota, 24 kwietnia 2021


 

Polecane
Emerytury
Stażowe