A. Jakubiak: Według niemieckiego FAZ typowymi Polakami w Niemczech są prostytutka i pani sprzątająca
Żyją w Niemczech w wolności, ale tęsknią za krajem swojego pochodzenia. Nacjonalistyczni Polacy i Rosjanie chwalą Kaczyńskiego i Putina, a Turcy opowiadają się z entuzjazmem za zmianami konstytucji. Dlaczego nie potrafią kochać Niemiec z taką samą żarliwością?
Bo Niemcy to peda...wo - mówi Agatha, trzymając papierosa w zaciśniętych, jaskrawo różowych, lakierowanych ustach. Aghata, Polka mieszkająca w Niemczech, wiek ok. 25, mówi tak odpowiadając na pytanie, dlaczego niektórzy Polacy w Niemczech tęsknią teraz za Polską? Polacy kochają swoją starą ojczyznę po cichu, nie narzucając się. Inaczej to wygląda w przypadku niemieckich Turków czy Rosjan - oni kochają głośno, w sposób widoczny.
Agatha pali slimline'a przed kościołem w Berlinie. Do tej kościelnej choreografii: "klęknij-wstań-usiądź" garnie się tutaj setka ludzi, a może i więcej.
Tyle, że praca Agathy bynajmniej katolicka nie jest. W pewnym klubie sprzedaje swoje ciało.
"Ale wyznaję wszystko Bogu i jest OK" - powiada. "W swojej historii różne części Polski tak często musiały zmieniać swoją przynależność państwową, jak ja swoje BHs [marka odzieżowa produkująca także bieliznę, slangowo stanik-red.]" - mówi dalej owa Agatha, która najwidoczniej swoją seks-pracę łączy z jakimiś badaniami socjologicznymi.
Uśmiechając się dodaje: "Dlatego nasza świadomość narodowa jest tak zakłócona i dlatego składa się przede wszystkich z naszej wiary i Kościoła. "Nad naszą świadomością narodową pracuje obecnie PiS, partia Jarosława Kaczyńskiego. Polska musi odrodzić się jako dumna nacja. Tego chcą Polacy, którzy mieszkają w Niemczech i dlatego w 2015 wybierali, co prawda przy niskim udziale w wyborach, jednak przede wszystkim PiS.
Kolejną rozmówiczynią, "typową" polską imigantką jest :
Pudrująca sobie policzki i zamawiająca wino w jakimś barze super-blondyna, Katerina, pracująca niegdyś jako putzfrau.
Tęskni do przeszłości, do ulic swojej młodości, do pachnących lasów - słowem klasyczny, typowy dla wielu przybyszów sentymentalny kicz.
Katharina nie wie i nie chce wiedzieć, że PiS i Jarosław Kaczyński chcą dzisiaj zupełnie innej Polski niż ta, którą przed wielu laty zostawiła i inną też niż są Niemcy, w których mieszka.
Czy miłość do korzeni to zbrodnia? Wychodzi na to, że w wypranych z tradycji, wiary i poczucia przynależności Niemczech jest to kompelnie niezrozumiałe. Co spowodowało, droga Frau Prizkau, że sposród licznej w Niemczech polskiej emigracji wybrała Pani na typowych przedstawicieli te właśnie osoby? Czyżby to, że pasowały do efektu, który z góry chciała Pani uzyskać, bo wybaczy Pani, ale tak to właśnie wygląda. I co powoduje, że o ich wyborach i przeżyciach pisze Pani w równie kpiący i osądzający sposób? Czy to jest właśnie ta niemiecka toleracja? jesli tak, to niestety, bardzo marnie ona wypada.. Dlaczego Polacy nie traktują Niemiec tak, jak traktują Polskę? Może dlatego, że są traktowani w sposób podobny do tego, jak Pani traktuje swoje rozmówczynie. A może też dlatego, że mają coś, co najwyrażniej nie mieści się w Pani horyzontach pojmowania- rodzinny dom. Jak mówi Agatha "kochają swoją ojczyznę po cichu", co za zbrodnia.
Aleksandra Jakubiak/ Tłum. Marian Karol Panic
źródło: FAZ