GrzechG: Nieustające utwardzanie elektoratów

Elektorat TVN oburza się, że "Wiadomości" są takie jakie są, że to przecież telewizja publiczna i powinien być pluralizm, ale jak dziennik TVP nie różnił się w antypisowskiej propagandzie od "Faktów", pluralizm był całkowity.
 GrzechG: Nieustające utwardzanie elektoratów
/ morguefile.com

Stacje telewizyjne - bo o nich tu będzie mowa, a głównie o "Wiadomościach" TVP (19.30) i "Faktach" TVN (19.00) - cieszą się niezmiernie z rekordów oglądalności swoich sztandarowych programów rozrywkowych, informacyjnych, transmisji z imprez czy hitów serialowych. 5 milionów widzów to już jest autentyczny powód do dumy, a 10 milionów to szał, który rzadko się zdarza. Tymczasem, codziennie, dwa główne programy informacyjne TVN i TVP gromadzą w Polsce przed telewizorami średnio 7 milionów widzów, dzieląc się ostatnio nimi mniej więcej po równo. Z badań socjologicznych wynika jednoznacznie, że ponad 80% wyborców PiS ogląda tylko "Wiadomości", a jeszcze więcej wyborców PO i .N ogląda jedynie "Fakty". "Wydarzenia" Polsatu gromadzą bardziej zróżnicowaną politycznie widownię. Wydawałoby się, że elektoraty są już tak utwardzone, że można byłoby choć trochę odpuścić, starać się sięgnąć po widzów z innej opcji politycznej. Odarty z władzy politycznej mainstream, o "Wiadomościach " wyraża się wręcz z obrzydzeniem, twierdząc, że jest to bastion pisowskiej propagandy, podobnie zresztą jak całe TVP INFO. 

 

"Wiadomości" rzeczywiście wspierają politykę rządu, co samo w sobie nie jest niczym nagannym ani specjalnie rzadkim w telewizjach publicznych na Zachodzie, od BBC po ZDF. Jednak w przeciwieństwie do "Faktów" poruszają one szeroko, na zupełnie przyzwoitym poziomie tematykę  międzynarodową, prezentują też sukcesy rządu Beaty Szydło, czego w TVN po prostu nie ma. Ekipa z Wiertniczej jest tak zajęta obrzydzaniem rządów PiS, że na szerszy serwis zagraniczny nie ma już czasu, a osiągnięcia rządu po prostu się pomija albo lekceważy. Dzięki temu, 3,5 miliona widzów, z dnia na dzień, jeszcze bardziej nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego i rządu PiS, a widzowie TVP utwierdzani są z kolei w przekonaniu, że totalna opozycja za swój jedyny cel ma obalenie obecnej władzy, co jest zresztą prawdą, bo żadnego programu dla Polski dotąd nie przedstawiła. To, co obydwu dziennikom wychodzi podobnie i z reguły profesjonalnie, do tego ponad podziałami to tak zwane "human story", czyli tematy, w których reporterzy zachęcają na przykład widzów do pomocy chorym dzieciom czy komunikują o udanych, unikalnych operacjach medycznych. 

 

Elektorat TVN oburza się, że "Wiadomości" są takie jakie są, że to przecież telewizja publiczna i powinien być pluralizm, ale jak dziennik TVP nie różnił się w antypisowskiej propagandzie od "Faktów", pluralizm był całkowity. O manipulacjach redaktorów TVN nie ma sensu pisać, bo to jest temat na doktorat, ale bez wątpienia, flagowy okręt informacyjny z Wiertniczej pełni olbrzymią rolę w cementowaniu elektoratu totalnej opozycji. Wystarczy obejrzeć "Fakty" i następnego dnia spotkać się ze znajomym "antypisiorem", żeby usłyszeć całe zdania i relacje, słowo w słowo, żywcem zaczerpnięte od redaktorów Skórzyńskiego czy Sobieniowskiego. To standard. Co gorsza, wśród elektoratu TVN rośnie ostatnio agresja i tak niepojęte zaślepienie, że próba dialogu kończy się już na starcie fiaskiem. Nie jest to żadna wojna polsko - polska, tylko świadoma realizacja części planu doprowadzenia do tego, żeby było jak było. Bo było fajnie.

 

Od razu pojawi się zarzut, że "Wiadomości" TVP robią to samo, że nie da się ich oglądać. Rzecz w tym, że flagowy okręt informacyjny TVP to dziś jedyny okręt prorządowy, otoczony przez całą armadę mediów liberalnych i lewicowych, zwalczających PiS 24h. Były i będą potknięcia w "Wiadomościach", będą czasami mocne tezy przeciwko opozycji, ale w przeciwieństwie do konkurencji, widz może się z nich znacznie więcej dowiedzieć o tym, co dzieje się na świecie, choćby u naszych sąsiadów. Kto ogląda obydwa programy, bez zacietrzewienia, ten potwierdzi, że tak jest. Prawdą jest też, że "Wiadomości", tak jak "Fakty" cementują dwa odmienne i przeciwstawne sobie elektoraty polityczne. I tak długo jeszcze zapewne będzie, choć warto postawić pytanie, czy to utwardzanie elektoratów ma trwać bez końca. "Fakty" TVN, kiedy wyjątkowo w niedzielę odpuszczają sobie szczucie na PiS, stają się informacyjną wydmuszką, wieje nudą, a konkurencja z Powstańców i tak musi codziennie prostować absurdalne zarzuty. Do tego PiS ma przeciwko sobie największe portale internetowe (Onet.pl, wp.pl), ich własne telewizje mające już swoje pasma na multipleksach oraz prasę codzienną i zagraniczną. Takie są realia i aż dziw bierze, że ludzie związani z prawicą nie zajęli się zaraz po wyborach, na serio, budową dużej komercyjnej stacji telewizyjnej czy choćby portalu informacyjnego na skalę Onetu.

 

Jakiś ruch, w stronę inną niż "nasza", ktoś w końcu powinien wykonać. Elektoraty PiS, PO i .N są już tak utwardzone, tak przekonane do tego, kto ma rację w sporze o sytuację w Polsce, że może nadszedł czas otwarcia się flagowych programów informacyjnych na widzów o innej wrażliwości politycznej. Otóż nic  z tego nie będzie. To serial bez końca. Widzowie "Faktów" nie potrzebują już "Wiadomości", nawet gdyby te zaczęły poważnie krytykować rząd, a widzowie 19.30. mają tak naprawdę tylko 19.30. Jedynie sieć nie została jeszcze zawłaszczona przez liberałów i lewaków, i to jest jedyne pole do szybkiej, czasami nawet bardzo ostrej wymiany poglądów pomiędzy dwoma wrogimi sobie obozami, na dość równych prawach. Jakie to ma skutki? 7 milionów widzów to poważna widownia, żadne inne media nie gromadzą codziennie tylu odbiorców co "Wiadomości" i "Fakty". Będą więc dalej utwardzać swoje elektoraty, aż w końcu to pęknie, czyli albo pęknie opozycja albo rząd. Linia TVN oczywiście i tak się nie zmieni, bo PiS to samo zło. Teraz, przez wiele dni, będziemy słyszeć o zemście na Tusku. A to dopiero początek zarzutów dla byłego premiera.    


 

POLECANE
Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce z ostatniej chwili
Prezydent podpisał postanowienie ws. zagranicznych wojsk w Polsce

Prezydent Karol Nawrocki podpisał postanowienie o wyrażeniu zgody na pobyt na terytorium RP komponentu wojsk obcych Państw-Stron Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego, jako wzmocnienie RP w ramach operacji „Eastern Sentry” - poinformowało w niedzielę Biuro Bezpieczeństwa Narodowego na platformie X.

Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic z ostatniej chwili
Niebezpieczne zdarzenie na krakowskim lotnisku. Loty przekierowane do Katowic

Samolot Enter Air lecący z Antalyi podczas lądowania na lotnisku Kraków Airport wypadł z pasa. Lotnisko wstrzymało przyloty i odloty. Zdołano już ewakuować wszystkich pasażerów

Niezwykłe zjawisko przy jednej z pobliskich gwiazd Wiadomości
Niezwykłe zjawisko przy jednej z pobliskich gwiazd

Fomalhaut, jedna z najjaśniejszych gwiazd widocznych na nocnym niebie, od dawna jest obiektem szczególnego zainteresowania badaczy. To dlatego, że znajduje się "blisko" - zaledwie 25 lat świetlnych od Ziemi – i jest stosunkowo młoda, bo liczy około 440 mln lat. Dla porównania nasz Układ Słoneczny ma około 4,6 miliarda lat.

Komunikat dla mieszkańców Wrocławia z ostatniej chwili
Komunikat dla mieszkańców Wrocławia

Po kilku miesiącach prac modernizacyjnych MPK Wrocław zakończyło remont skrzyżowania Pomorska/Dubois. Od soboty tramwaje i autobusy wróciły na swoje stałe trasy, a mieszkańcy mogą korzystać z odnowionej infrastruktury.

Aneta Rygielska ze srebrnym medalem mistrzostw świata w boksie Wiadomości
Aneta Rygielska ze srebrnym medalem mistrzostw świata w boksie

Aneta Rygielska wywalczyła w Liverpoolu srebrny medal mistrzostw świata w boksie w kategorii 60 kg. W finale przegrała z Brazylijką Rebecą de Lima Santos 2:3 (28:29, 29:28, 29:28, 28:29, 27:30).

Powstanie arabskie NATO? Negocjacje na szczycie w Katarze z ostatniej chwili
Powstanie arabskie "NATO"? Negocjacje na szczycie w Katarze

Egipt naciska na utworzenie wspólnych arabskich sił zbrojnych na wzór NATO, które byłyby zdolne do ochrony każdego państwa członkowskiego narażonego na agresję. Według dziennika „The Arab News” Kair liczy na poparcie tej inicjatywy na poniedziałkowym szczycie arabsko-islamskim w Dosze w Katarze.

Komunikat dla mieszkańców Poznania Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Poznania

W niedzielę, z okazji 100-lecia kursowania autobusów po Poznaniu oraz w ramach obchodów 145-lecia komunikacji miejskiej, ulicami stolicy Wielkopolski przejedzie parada autobusów. Wydarzenie będzie okazją do tego, by wsiąść zarówno do zabytkowych pojazdów, jak i do tych najnowocześniejszych.

Totalny paraliż. Gwiazdor TVN przeszedł poważną operację Wiadomości
"Totalny paraliż". Gwiazdor TVN przeszedł poważną operację

Znany stylista fryzur gwiazd, Łukasz Urbański, przeszedł operację usunięcia guza mózgu. Informacją podzielił się z fanami na Instagramie, publikując zdjęcie ze szpitalnego łóżka i opatrując je żartobliwym komentarzem:

Ulewne deszcze w Polsce. Alarm na Śląsku z ostatniej chwili
Ulewne deszcze w Polsce. Alarm na Śląsku

Ponad sto razy wyjeżdżali już strażacy w województwie śląskim do zdarzeń związanych z intensywnymi opadami deszczu. Najwięcej interwencji odnotowano w Katowicach, a stan alarmowy przekroczono na wodowskazie Szabelnia na Brynicy na Śląsku.

Niemcy grają na dwa fronty. Dostarczają do Rosji rekordowe ilości protez Wiadomości
"Niemcy grają na dwa fronty". Dostarczają do Rosji rekordowe ilości protez

Mimo trwającej wojny w Ukrainie i obowiązujących sankcji wobec Rosji, niemiecki eksport produktów technologii medycznej nie tylko nie spada, ale, jak czytamy na portalu welt.de, "wręcz kwitnie". Największe wzrosty dotyczą protez i sztucznych stawów, które w pierwszym półroczu 2025 roku sprzedawano za granicę znacznie częściej niż rok wcześniej. Publicystka współpracująca z portalem Tysol.pl, Aleksandra Fedorska, komentuje: "Niemcy grają na dwa fronty".

REKLAMA

GrzechG: Nieustające utwardzanie elektoratów

Elektorat TVN oburza się, że "Wiadomości" są takie jakie są, że to przecież telewizja publiczna i powinien być pluralizm, ale jak dziennik TVP nie różnił się w antypisowskiej propagandzie od "Faktów", pluralizm był całkowity.
 GrzechG: Nieustające utwardzanie elektoratów
/ morguefile.com

Stacje telewizyjne - bo o nich tu będzie mowa, a głównie o "Wiadomościach" TVP (19.30) i "Faktach" TVN (19.00) - cieszą się niezmiernie z rekordów oglądalności swoich sztandarowych programów rozrywkowych, informacyjnych, transmisji z imprez czy hitów serialowych. 5 milionów widzów to już jest autentyczny powód do dumy, a 10 milionów to szał, który rzadko się zdarza. Tymczasem, codziennie, dwa główne programy informacyjne TVN i TVP gromadzą w Polsce przed telewizorami średnio 7 milionów widzów, dzieląc się ostatnio nimi mniej więcej po równo. Z badań socjologicznych wynika jednoznacznie, że ponad 80% wyborców PiS ogląda tylko "Wiadomości", a jeszcze więcej wyborców PO i .N ogląda jedynie "Fakty". "Wydarzenia" Polsatu gromadzą bardziej zróżnicowaną politycznie widownię. Wydawałoby się, że elektoraty są już tak utwardzone, że można byłoby choć trochę odpuścić, starać się sięgnąć po widzów z innej opcji politycznej. Odarty z władzy politycznej mainstream, o "Wiadomościach " wyraża się wręcz z obrzydzeniem, twierdząc, że jest to bastion pisowskiej propagandy, podobnie zresztą jak całe TVP INFO. 

 

"Wiadomości" rzeczywiście wspierają politykę rządu, co samo w sobie nie jest niczym nagannym ani specjalnie rzadkim w telewizjach publicznych na Zachodzie, od BBC po ZDF. Jednak w przeciwieństwie do "Faktów" poruszają one szeroko, na zupełnie przyzwoitym poziomie tematykę  międzynarodową, prezentują też sukcesy rządu Beaty Szydło, czego w TVN po prostu nie ma. Ekipa z Wiertniczej jest tak zajęta obrzydzaniem rządów PiS, że na szerszy serwis zagraniczny nie ma już czasu, a osiągnięcia rządu po prostu się pomija albo lekceważy. Dzięki temu, 3,5 miliona widzów, z dnia na dzień, jeszcze bardziej nienawidzi Jarosława Kaczyńskiego i rządu PiS, a widzowie TVP utwierdzani są z kolei w przekonaniu, że totalna opozycja za swój jedyny cel ma obalenie obecnej władzy, co jest zresztą prawdą, bo żadnego programu dla Polski dotąd nie przedstawiła. To, co obydwu dziennikom wychodzi podobnie i z reguły profesjonalnie, do tego ponad podziałami to tak zwane "human story", czyli tematy, w których reporterzy zachęcają na przykład widzów do pomocy chorym dzieciom czy komunikują o udanych, unikalnych operacjach medycznych. 

 

Elektorat TVN oburza się, że "Wiadomości" są takie jakie są, że to przecież telewizja publiczna i powinien być pluralizm, ale jak dziennik TVP nie różnił się w antypisowskiej propagandzie od "Faktów", pluralizm był całkowity. O manipulacjach redaktorów TVN nie ma sensu pisać, bo to jest temat na doktorat, ale bez wątpienia, flagowy okręt informacyjny z Wiertniczej pełni olbrzymią rolę w cementowaniu elektoratu totalnej opozycji. Wystarczy obejrzeć "Fakty" i następnego dnia spotkać się ze znajomym "antypisiorem", żeby usłyszeć całe zdania i relacje, słowo w słowo, żywcem zaczerpnięte od redaktorów Skórzyńskiego czy Sobieniowskiego. To standard. Co gorsza, wśród elektoratu TVN rośnie ostatnio agresja i tak niepojęte zaślepienie, że próba dialogu kończy się już na starcie fiaskiem. Nie jest to żadna wojna polsko - polska, tylko świadoma realizacja części planu doprowadzenia do tego, żeby było jak było. Bo było fajnie.

 

Od razu pojawi się zarzut, że "Wiadomości" TVP robią to samo, że nie da się ich oglądać. Rzecz w tym, że flagowy okręt informacyjny TVP to dziś jedyny okręt prorządowy, otoczony przez całą armadę mediów liberalnych i lewicowych, zwalczających PiS 24h. Były i będą potknięcia w "Wiadomościach", będą czasami mocne tezy przeciwko opozycji, ale w przeciwieństwie do konkurencji, widz może się z nich znacznie więcej dowiedzieć o tym, co dzieje się na świecie, choćby u naszych sąsiadów. Kto ogląda obydwa programy, bez zacietrzewienia, ten potwierdzi, że tak jest. Prawdą jest też, że "Wiadomości", tak jak "Fakty" cementują dwa odmienne i przeciwstawne sobie elektoraty polityczne. I tak długo jeszcze zapewne będzie, choć warto postawić pytanie, czy to utwardzanie elektoratów ma trwać bez końca. "Fakty" TVN, kiedy wyjątkowo w niedzielę odpuszczają sobie szczucie na PiS, stają się informacyjną wydmuszką, wieje nudą, a konkurencja z Powstańców i tak musi codziennie prostować absurdalne zarzuty. Do tego PiS ma przeciwko sobie największe portale internetowe (Onet.pl, wp.pl), ich własne telewizje mające już swoje pasma na multipleksach oraz prasę codzienną i zagraniczną. Takie są realia i aż dziw bierze, że ludzie związani z prawicą nie zajęli się zaraz po wyborach, na serio, budową dużej komercyjnej stacji telewizyjnej czy choćby portalu informacyjnego na skalę Onetu.

 

Jakiś ruch, w stronę inną niż "nasza", ktoś w końcu powinien wykonać. Elektoraty PiS, PO i .N są już tak utwardzone, tak przekonane do tego, kto ma rację w sporze o sytuację w Polsce, że może nadszedł czas otwarcia się flagowych programów informacyjnych na widzów o innej wrażliwości politycznej. Otóż nic  z tego nie będzie. To serial bez końca. Widzowie "Faktów" nie potrzebują już "Wiadomości", nawet gdyby te zaczęły poważnie krytykować rząd, a widzowie 19.30. mają tak naprawdę tylko 19.30. Jedynie sieć nie została jeszcze zawłaszczona przez liberałów i lewaków, i to jest jedyne pole do szybkiej, czasami nawet bardzo ostrej wymiany poglądów pomiędzy dwoma wrogimi sobie obozami, na dość równych prawach. Jakie to ma skutki? 7 milionów widzów to poważna widownia, żadne inne media nie gromadzą codziennie tylu odbiorców co "Wiadomości" i "Fakty". Będą więc dalej utwardzać swoje elektoraty, aż w końcu to pęknie, czyli albo pęknie opozycja albo rząd. Linia TVN oczywiście i tak się nie zmieni, bo PiS to samo zło. Teraz, przez wiele dni, będziemy słyszeć o zemście na Tusku. A to dopiero początek zarzutów dla byłego premiera.    



 

Polecane
Emerytury
Stażowe