Stop Bzdurom zbiera na "jedzenie" i "dalsze dzikie akcje". A tymczasem...
Założycielką Stop Bzdurom jest Zuzanna Madej, szerzej znana pod pseudonimem Łania oraz Michał Sz. ps. Margot, który od obecnie przebywa w areszcie.
O kolektywie zrobiło się głośno gdy zaatakował kierowcę ciężarówki Fundacji Pro-Prawo do Życia (furgonetka jeżdżąca po ulicach Warszawy głosi hasła anty-LGBT). To właśnie po jednym z takich ataków Michał Sz. ps. Margot usłyszał prokuratorskie zarzuty, zaś sąd podjął decyzję o tymczasowym areszcie.
ZOBACZ: [WIDEO] Tak wyglądało pobicie kierowcy furgonetki "Stop pedofilii"
"Jedzenie" i "dalsze dzikie akcje"
Nie mający siedziby, ani osobowości prawnej, a więc niezobowiązany do rozliczania się ze zgromadzonych środków kolektyw Stop Bzdurom prowadzi zbiórki pieniędzy na szeroką skalę.
"Fundusz na prawników, dalsze dzikie akcje i wlepy" – czytamy w nagłówku zbiórki prowadzonej na popularnym portalu crowfundingowym zrzutka.pl, gdzie uzbierano już blisko 300 tys. zł. Dobski zwraca jednak uwagę na to, że platforma w swoich przepisach przestrzega, że "jednym z podstawowych punktów regulaminu jest zakaz prowadzenia zrzutek na cel sprzeczny z prawem".
Stop Bzdurom prowadzi także zbiórki na zagranicznych platformach. Jednym z nich jest firefund.net, gdzie zebrano już blisko 20 tys. euro.
CZYTAJ TAKŻE: "Łania", partnerka Michała Sz. "Margot": W Polsce można zrobić przewrót w dwa tygodnie
Dziennikarz zwraca jednak uwagę na niezwykle ciekawy opis celu zbiórki zamieszczony na tym serwisie: prócz opłacania prawników, Stop Bzdurom przyznaje, że zgromadzone środki zostaną przeznaczone na codzienne potrzeby takie jak: jedzenie, leki, a także opłacanie rachunków.
"Czyli na to, na co większość obywateli zarabia w pracy. Aktywiści nie pracują, rzucili studia, ale dobrze zarabiają na łamaniu prawa, bo de facto ono przyniosło takie zyski" – czytamy w artykule Marcina Dobskiego.