Karol Gac: Wielki powrót

47. prezydentem Stanów Zjednoczonych zostanie Donald Trump, który – wbrew wszystkim i wszystkiemu – wygrał wybory i powróci do Białego Domu. I choć pytania się mnożą, to niewątpliwie czeka nas dynamiczny czas zmian.
Karol Gac Karol Gac: Wielki powrót
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Obserwując powyborcze reakcje polityków i mediów, można by dojść do wniosku, że w nocy z 5 na 6 listopada rozstrzygało się, kto zostanie nowym prezydentem Polski. Tymczasem to nie my, a Amerykanie decydowali, kto będzie zasiadał w Białym Domu przez kolejne lata. Tylko tyle i aż tyle.

Skala sukcesu Trumpa

Proszę mnie źle nie zrozumieć. Wybory w Stanach Zjednoczonych miały ogromne znaczenie i to na każdym poziomie. Od sytuacji wewnętrznej w USA, przez relacje z Europą, po sytuację na świecie. Miały także swoje znaczenie w kontekście polskiej sceny politycznej, w tym przede wszystkim jej prawej części. Niezależnie od tego, trzeba mieć jednak w pamięci, że mowa jest o prezydencie Stanów Zjednoczonych, który na pierwszym miejscu, co oczywiste, będzie stawiał interes własnego państwa.

W momencie, w którym piszę ten felieton, praktycznie wszystko jest jasne. Donald Trump zdobył już wymaganą liczbę głosów elektorskich oraz prawdopodobnie wygrał także w głosowaniu powszechnym. Co więcej, Republikanie będą mieli także większość w Senacie i Izbie Reprezentantów. Najlepszym dowodem na skalę sukcesu jest zachowanie Kamali Harris, która zrezygnowała z przemówienia do swoich zwolenników. Zwycięstwo Trumpa i jego drużyny jest więc pełne i niepodważalne, a gratulacje płyną już z całego świata.

Największy przegrany - sondażownie

Bezsprzecznie największym przegranym tych wyborów są sondażownie, które konsekwentnie kreowały nieistniejący obraz. Amerykanom, a w ślad za nimi światu, wmawiano, że walka jest wyrównana, a szala przechyla się na rzecz kandydatki Demokratów. Tymczasem Trump wygrał w większości (może wszystkich?) wahających się stanach, i to ze sporą przewagą. Jeśli uznana sondażownia myli się o więcej niż 15 punktów procentowych, to wnioski proszę wyciągnąć sobie samemu.

O błędach i problemach Demokratów można byłoby pisać długo. Tyle tylko, że prawdziwym zwycięzcą wyborów jest Donald Trump. Udało mu się wrócić w wielkim stylu. Obrzucano go najgorszym błotem, stawiano niezliczone zarzuty, robiono pokazowe procesy, a to i tak na nic. Wreszcie, doszło do dwóch zamachów na jego życie. A Trump szedł konsekwentnie swoją drogą. I wygrał.

Nie podejmuję się prognozy tego, co nas czeka. Na pewno Donald Trump jest bogatszy o doświadczenia pierwszej kadencji i nie popełni tych samych błędów. Zapewne będziemy też świadkami w Stanach Zjednoczonych tego, co w Polsce nastąpiło po stronie liberalno-lewicowej podczas rządów PiS. Zmierzy się z histerią, obstrukcją i protestami. Trump ma jednak solidne poparcie. Czy uda mu się wbrew przeciwnościom uczynić Amerykę znów wielką? Oby.

CZYTAJ TAKŻE:


 

POLECANE
Strzelanina w Przemyślu. Policja zatrzymała 75-latka Wiadomości
Strzelanina w Przemyślu. Policja zatrzymała 75-latka

75-letni mężczyzna strzelił z broni do znajomej, siedzącej w aucie na jednej z ulic Przemyśla. Kobieta z raną postrzałową głowy trafiła do szpitala.

Popularny serial zniknie z anteny TVN Wiadomości
Popularny serial zniknie z anteny TVN

Nadchodzące dni przyniosą zmiany w emisji popularnego serialu. Sympatycy "Na Wspólnej" będą musieli uzbroić się w cierpliwość.

Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia Wiadomości
Znany polski piłkarz w szpitalu. Są nowe informacje o jego stanie zdrowia

Piłkarz Torino Sebastian Walukiewicz, który trafił do szpitala po tym, jak źle się poczuł w trakcie meczu włoskiej ekstraklasy z Bologną (0:2), nie doznał udaru, ani nie stwierdzono u niego żadnych poważnych dolegliwości - poinformował portal torinogranata.it. Przyczyną kłopotów z oddychaniem była grypa.

Sondaż: Polacy nie wierzą Ukrainie gorące
Sondaż: Polacy nie wierzą Ukrainie

Ponad 67 proc. ankietowanych nie wierzy w ukraińskie deklaracje dotyczące ekshumacji i upamiętnienia ofiar zbrodni wołyńskiej oraz rozliczenia historycznych wydarzeń - wynika z sondażu, przeprowadzonego dla Wirtualnej Polski.

Litwini czekają, a niemiecka brygada na Litwie odjeżdża w siną dal polityka
Litwini czekają, a "niemiecka brygada na Litwie" odjeżdża w siną dal

Sojusz SPD i BSW w Brandenburgii jest jeszcze młody, jednak już po pierwszym głosowaniu w Radzie Federalnej doszło do rozłamu pomiędzy koalicjantami. SPD krytycznie odnosi się do zapowiedzi BSW dotyczącej stacjonowania brygady Bundeswehry na Litwie - donosi dziennik Tageschau.

Morze łez. Słowa gwiazdy Polsatu łamią serce Wiadomości
"Morze łez". Słowa gwiazdy Polsatu łamią serce

Marta Lech-Maciejewska, popularna prezenterka Polsatu i autorka bloga „SuperStyler”, podzieliła się niezwykle trudnym wyznaniem. W sierpniu tego roku usłyszała diagnozę, która przewróciła jej świat do góry nogami. O swojej walce z chorobą nowotworową opowiedziała w programie „Halo, tu Polsat”.

Donald Trump odwiedzi Warszawę przed polskimi wyborami prezydenckimi? pilne
Donald Trump odwiedzi Warszawę przed polskimi wyborami prezydenckimi?

Prezydent USA Donald Trump zostanie zaproszony na szczyt Inicjatywy Trójmorza, który odbędzie się pod koniec kwietnia w Warszawie – powiedział Szef Biura Polityki Międzynarodowej KPRP Mieszko Pawlak.

Komunikat dla mieszkańców Warszawy Wiadomości
Komunikat dla mieszkańców Warszawy

Od 23 grudnia do 6 stycznia zmieni się komunikacja miejska. Autobusy, tramwaje i metro będą kursowały rzadziej. Dodatkowo Krakowskie Przedmieście i Nowy Świat staną się wtedy deptakiem.

Już w 2023 r. były informacje o zamachowcu z Magdeburga. Potraktowano je poważnie z ostatniej chwili
Już w 2023 r. były informacje o zamachowcu z Magdeburga. "Potraktowano je poważnie"

Szef Federalnego Urzędu Kryminalnego (BKA) Holger Muench powiedział w ZDF, że otrzymał ostrzeżenie o mężczyźnie z Arabii Saudyjskiej w listopadzie 2023 r.

Ugryzł go. Zaskakujące wyznanie aktora filmu Kevin sam w domu Wiadomości
"Ugryzł go". Zaskakujące wyznanie aktora filmu "Kevin sam w domu"

Film „Kevin sam w domu” z 1990 roku to jeden z najbardziej kultowych świątecznych hitów wszech czasów. Historia ośmioletniego Kevina McCallistera, który broni swojego domu przed nieudolnymi włamywaczami, nadal bawi kolejne pokolenia. Jak się okazuje, kulisy powstawania tego filmu kryją wiele zaskakujących historii, którymi niedawno podzielili się odtwórcy głównych ról.

REKLAMA

Karol Gac: Wielki powrót

47. prezydentem Stanów Zjednoczonych zostanie Donald Trump, który – wbrew wszystkim i wszystkiemu – wygrał wybory i powróci do Białego Domu. I choć pytania się mnożą, to niewątpliwie czeka nas dynamiczny czas zmian.
Karol Gac Karol Gac: Wielki powrót
Karol Gac / Tygodnik Solidarność

Obserwując powyborcze reakcje polityków i mediów, można by dojść do wniosku, że w nocy z 5 na 6 listopada rozstrzygało się, kto zostanie nowym prezydentem Polski. Tymczasem to nie my, a Amerykanie decydowali, kto będzie zasiadał w Białym Domu przez kolejne lata. Tylko tyle i aż tyle.

Skala sukcesu Trumpa

Proszę mnie źle nie zrozumieć. Wybory w Stanach Zjednoczonych miały ogromne znaczenie i to na każdym poziomie. Od sytuacji wewnętrznej w USA, przez relacje z Europą, po sytuację na świecie. Miały także swoje znaczenie w kontekście polskiej sceny politycznej, w tym przede wszystkim jej prawej części. Niezależnie od tego, trzeba mieć jednak w pamięci, że mowa jest o prezydencie Stanów Zjednoczonych, który na pierwszym miejscu, co oczywiste, będzie stawiał interes własnego państwa.

W momencie, w którym piszę ten felieton, praktycznie wszystko jest jasne. Donald Trump zdobył już wymaganą liczbę głosów elektorskich oraz prawdopodobnie wygrał także w głosowaniu powszechnym. Co więcej, Republikanie będą mieli także większość w Senacie i Izbie Reprezentantów. Najlepszym dowodem na skalę sukcesu jest zachowanie Kamali Harris, która zrezygnowała z przemówienia do swoich zwolenników. Zwycięstwo Trumpa i jego drużyny jest więc pełne i niepodważalne, a gratulacje płyną już z całego świata.

Największy przegrany - sondażownie

Bezsprzecznie największym przegranym tych wyborów są sondażownie, które konsekwentnie kreowały nieistniejący obraz. Amerykanom, a w ślad za nimi światu, wmawiano, że walka jest wyrównana, a szala przechyla się na rzecz kandydatki Demokratów. Tymczasem Trump wygrał w większości (może wszystkich?) wahających się stanach, i to ze sporą przewagą. Jeśli uznana sondażownia myli się o więcej niż 15 punktów procentowych, to wnioski proszę wyciągnąć sobie samemu.

O błędach i problemach Demokratów można byłoby pisać długo. Tyle tylko, że prawdziwym zwycięzcą wyborów jest Donald Trump. Udało mu się wrócić w wielkim stylu. Obrzucano go najgorszym błotem, stawiano niezliczone zarzuty, robiono pokazowe procesy, a to i tak na nic. Wreszcie, doszło do dwóch zamachów na jego życie. A Trump szedł konsekwentnie swoją drogą. I wygrał.

Nie podejmuję się prognozy tego, co nas czeka. Na pewno Donald Trump jest bogatszy o doświadczenia pierwszej kadencji i nie popełni tych samych błędów. Zapewne będziemy też świadkami w Stanach Zjednoczonych tego, co w Polsce nastąpiło po stronie liberalno-lewicowej podczas rządów PiS. Zmierzy się z histerią, obstrukcją i protestami. Trump ma jednak solidne poparcie. Czy uda mu się wbrew przeciwnościom uczynić Amerykę znów wielką? Oby.

CZYTAJ TAKŻE:



 

Polecane
Emerytury
Stażowe