[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: O co walczymy

Organizacje kombatanckie jak co roku domagały się godnego przeżywania kolejnej, 76. już rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Idea piękna, warto jej przyklasnąć.
 [Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: O co walczymy
/ Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski - Obchody 74. rocznicy Powstania Warszawskiego
Przy okazji jednak, kilka dni po święcie, warto ponownie przyjrzeć się temu, kto organizacjami kombatanckimi w Polsce steruje. A przynajmniej w jednym przypadku – Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej sytuacja jest skrajnie niepokojąca.

Wyjaśnieniem powinna być publikacja historyka dr. Sławomira Cenckiewicza w tygodniku „Do Rzeczy” pt. „Światowy Związek Żołnierzy … PRL?” o tym, kto zasiada we władzach ŚZŻAK: są tam żołnierze AK i Wyklęci, ale też krytycy Wyklętych (ci ostatni z szeregów komunistycznej PZPR, PRON, MSW). Po prostu – jak dowodzi Cenckiewicz – nie wszyscy AK-owcy w czasach PRL zachowali się niezłomnie.

Niestety, prezes ŚZŻAK, który jako jedyny z grona kierownictwa ma przeszłość AK-owską, sam dzielił środowiska kombatanckie. To właśnie Leszek Żukowski podczas obchodów 1 sierpnia 2016 r. dokonał haniebnego nadużycia, przeciwstawiając AK Żołnierzom Wyklętym: „Znacznie mniejsza część żołnierzy, głównie partyzantów leśnych, po stracie najbliższych, rodzin, domów, nie miała pomysłu, co zrobić ze sobą, a nie akceptując ustroju, zdecydowała się pozostać w lesie i walczyć na własną rękę aż do śmierci. (…) Obecnie faworyzowana jest nazwą Żołnierze Wyklęci ta część żołnierzy kontynuujących bezsensowną walkę i ginących bez rozkazu, podczas gdy piętnowani byli wszyscy byli żołnierze Armii Krajowej”.
To oczywista manipulacja – przecież Żołnierze Wyklęci w ogromnej liczbie wywodzili się właśnie z AK. Powieszony przez ubeków generał August Fieldorf Nil był dowódcą Kedywu AK. W AK był rotmistrz Witold Pilecki czy mjr Hieronim Dekutowski, dowódca Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Zresztą WiN powstał właśnie z przekształcenia AK. Przeciwstawianie przez prezesa Żukowskiego Armii Krajowej żołnierzom WiN wygląda trochę tak, jakby przeciwstawiać Solidarność Solidarności. Bez sensu. Ale liczy się też kontekst.

W wigilię Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, 29 lutego, Klub Parlamentarny Lewica i „Przegląd” zorganizowały w Sejmie konferencję o klarownym tytule: „Bezdroża państwowej polityki historycznej. Polemicznie o »żołnierzach wyklętych«”. Wśród gości byli dr hab. Maciej Gdula (poseł Nowej Lewicy) i dr hab. August Grabski. Ten ostatni już wcześniej zasłynął tezami, że żołnierze II konspiracji niepodległościowej nie mieli nic wspólnego z AK i Polskim Państwem Podziemnym. Że byli małą bandą prawicową, której celem było mordowanie Żydów.

Jak było naprawdę? Choć gen. Leopold Okulicki w styczniu 1945 r. formalnie rozwiązał AK, polecił żołnierzom działać dalej według własnego sumienia. I walczyli z narzuconą Polsce przez Stalina komunistyczną władzą do połowy lat 50. Za symboliczny kres oporu należy uznać 1 marca 1951 r. Wtedy, po brutalnym śledztwie zakończonym wyrokiem śmierci, zostali zamordowani w mokotowskim więzieniu sowieckim strzałem w tył głowy: prezes IV Zarządu Głównego WiN ppłk Łukasz Ciepliński i jego współpracownicy – mjr Adam Lazarowicz, mjr Mieczysław Kawalec, kpt. Franciszek Błażej, kpt. Józef Rzepka, por. Karol Chmiel, por. Józef Batory. I to Ciepliński – wcześniej dowódca AK – był de facto ostatnim komendantem Armii Krajowej.


 

POLECANE
Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem z ostatniej chwili
Miliony metrów sześciennych gazu. Polska rusza z wydobyciem

Orlen uruchomił wydobycie gazu ziemnego ze złoża Grodzewo (0,25 mld m³) w Wielkopolsce. Jak przekazano, wystarczy na 18 lat eksploatacji.

Nie żyje gwiazda amerykańskiego kina Wiadomości
Nie żyje gwiazda amerykańskiego kina

Media obiegła smutna wiadomość o śmierci aktorki, która największe sukcesy święciła jako dziecięca gwiazda amerykańskiej kinematografii.

Wielka Brytania: Niewyjaśnione przerwy w dostawach energii przed hiszpańską awarią z ostatniej chwili
Wielka Brytania: "Niewyjaśnione przerwy w dostawach energii" przed hiszpańską awarią

Brytyjski operator sieci energetycznej powiadomił, ze prowadzi dochodzenie w sprawie niewyjaśnionych przerw w dostawach energii elektrycznej, które dotknęły brytyjski system na kilkanaście godzin przed tym, gdy w poniedziałek prądu zostały pozbawione Hiszpania i Portugalia - poinformował we wtorek dziennik "The Telegraph" .

Sędzia SN w stanie spoczynku komentuje opinię rzecznika TSUE ws. neosędziów: miażdżąca dla Adama Bodnara tylko u nas
Sędzia SN w stanie spoczynku komentuje opinię rzecznika TSUE ws. "neosędziów": miażdżąca dla Adama Bodnara

Przysłowia mądrością narodów. Anglicy mają takie przysłowie: „Don't count your chickens before they hatch”. W Polsce mówi się: „Nie chwal dnia przed zachodem słońca” albo „Nie dziel skóry na niedźwiedziu”. Wydarzenia ostatnich dni pokazały, że znajomość starych ludowych mądrości pozostaje obca urzędnikom ministerstwa sprawiedliwości.

Film szkalujący polskich żołnierzy promowany przez MSZ. Dla budowania pozytywnego wizerunku  Wiadomości
Film szkalujący polskich żołnierzy promowany przez MSZ. "Dla budowania pozytywnego wizerunku"

Europoseł Szymon Szynkowski vel Sęk zadał pytanie Ministerstwu Spraw Zagranicznych, czym tłumaczy swoje zaangażowanie w promocję filmu "Zielona granica" w Berlinie w ramach polskiej prezydencji. Odpowiedziano mu, że jest to "wszechstronna promocja Polski". "Niebywałe!" skomentował europoseł.

Debata prezydencka TVP. Stanowski ujawnił pismo z ostatniej chwili
Debata prezydencka TVP. Stanowski ujawnił pismo

Krzysztof Stanowski ujawnia dokument dotyczący debaty prezydenckiej TVP. Znamy prowadzących i szczegóły wydarzenia zaplanowanego na 12 maja.

Śmiertelny atak nożownika. Tusk zabrał głos z ostatniej chwili
Śmiertelny atak nożownika. Tusk zabrał głos

Premier Donald Tusk zabrał głos po tragicznym ataku nożownika w Szpitalu Uniwersyteckim w Krakowie, w którym zginął 40-letni lekarz.

Nie chcemy być częścią upolitycznionej instytucji. Węgry podjęły ważną decyzję pilne
"Nie chcemy być częścią upolitycznionej instytucji". Węgry podjęły ważną decyzję

Szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto poinformował, że parlament Węgier zagłosował we wtorek za wystąpieniem kraju z Międzynarodowego Trybunału Karnego.

Matecki: Zablokowano mi konto bankowe i prywatny profil na Facebooku pilne
Matecki: Zablokowano mi konto bankowe i prywatny profil na Facebooku

''Prokuratura zablokowała mi konto bankowe. Nie mogę opłacić rachunków, czy zamówić czegokolwiek dziecku'' – przekazał poseł PiS Dariusz Matecki, który w piątek opuścił areszt, w którym przebywał od 7 marca. Dodał także, że jego jego prywatny profil na Facebooku został zablokowany.

Znany youtuber Tomasz Samołyk opowiedział, jak został potraktowany przez izraelskie służby Wiadomości
Znany youtuber Tomasz Samołyk opowiedział, jak został potraktowany przez izraelskie służby

Tomasz Samołyk podzielił się swoimi wrażeniami z wyprawy do Izraela. – Spotkało nas nękanie psychiczne, manipulacja i kontrola, jakbyśmy byli potencjalnymi przestępcami. Youtuber znalazł przyczynę takiego zachowania. Jak stwierdził, "pomagaliśmy nie tym, co trzeba".

REKLAMA

[Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: O co walczymy

Organizacje kombatanckie jak co roku domagały się godnego przeżywania kolejnej, 76. już rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. Idea piękna, warto jej przyklasnąć.
 [Felieton "TS"] Tadeusz Płużański: O co walczymy
/ Kancelaria Sejmu / Krzysztof Białoskórski - Obchody 74. rocznicy Powstania Warszawskiego
Przy okazji jednak, kilka dni po święcie, warto ponownie przyjrzeć się temu, kto organizacjami kombatanckimi w Polsce steruje. A przynajmniej w jednym przypadku – Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej sytuacja jest skrajnie niepokojąca.

Wyjaśnieniem powinna być publikacja historyka dr. Sławomira Cenckiewicza w tygodniku „Do Rzeczy” pt. „Światowy Związek Żołnierzy … PRL?” o tym, kto zasiada we władzach ŚZŻAK: są tam żołnierze AK i Wyklęci, ale też krytycy Wyklętych (ci ostatni z szeregów komunistycznej PZPR, PRON, MSW). Po prostu – jak dowodzi Cenckiewicz – nie wszyscy AK-owcy w czasach PRL zachowali się niezłomnie.

Niestety, prezes ŚZŻAK, który jako jedyny z grona kierownictwa ma przeszłość AK-owską, sam dzielił środowiska kombatanckie. To właśnie Leszek Żukowski podczas obchodów 1 sierpnia 2016 r. dokonał haniebnego nadużycia, przeciwstawiając AK Żołnierzom Wyklętym: „Znacznie mniejsza część żołnierzy, głównie partyzantów leśnych, po stracie najbliższych, rodzin, domów, nie miała pomysłu, co zrobić ze sobą, a nie akceptując ustroju, zdecydowała się pozostać w lesie i walczyć na własną rękę aż do śmierci. (…) Obecnie faworyzowana jest nazwą Żołnierze Wyklęci ta część żołnierzy kontynuujących bezsensowną walkę i ginących bez rozkazu, podczas gdy piętnowani byli wszyscy byli żołnierze Armii Krajowej”.
To oczywista manipulacja – przecież Żołnierze Wyklęci w ogromnej liczbie wywodzili się właśnie z AK. Powieszony przez ubeków generał August Fieldorf Nil był dowódcą Kedywu AK. W AK był rotmistrz Witold Pilecki czy mjr Hieronim Dekutowski, dowódca Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość. Zresztą WiN powstał właśnie z przekształcenia AK. Przeciwstawianie przez prezesa Żukowskiego Armii Krajowej żołnierzom WiN wygląda trochę tak, jakby przeciwstawiać Solidarność Solidarności. Bez sensu. Ale liczy się też kontekst.

W wigilię Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych, 29 lutego, Klub Parlamentarny Lewica i „Przegląd” zorganizowały w Sejmie konferencję o klarownym tytule: „Bezdroża państwowej polityki historycznej. Polemicznie o »żołnierzach wyklętych«”. Wśród gości byli dr hab. Maciej Gdula (poseł Nowej Lewicy) i dr hab. August Grabski. Ten ostatni już wcześniej zasłynął tezami, że żołnierze II konspiracji niepodległościowej nie mieli nic wspólnego z AK i Polskim Państwem Podziemnym. Że byli małą bandą prawicową, której celem było mordowanie Żydów.

Jak było naprawdę? Choć gen. Leopold Okulicki w styczniu 1945 r. formalnie rozwiązał AK, polecił żołnierzom działać dalej według własnego sumienia. I walczyli z narzuconą Polsce przez Stalina komunistyczną władzą do połowy lat 50. Za symboliczny kres oporu należy uznać 1 marca 1951 r. Wtedy, po brutalnym śledztwie zakończonym wyrokiem śmierci, zostali zamordowani w mokotowskim więzieniu sowieckim strzałem w tył głowy: prezes IV Zarządu Głównego WiN ppłk Łukasz Ciepliński i jego współpracownicy – mjr Adam Lazarowicz, mjr Mieczysław Kawalec, kpt. Franciszek Błażej, kpt. Józef Rzepka, por. Karol Chmiel, por. Józef Batory. I to Ciepliński – wcześniej dowódca AK – był de facto ostatnim komendantem Armii Krajowej.



 

Polecane
Emerytury
Stażowe