Mężczyzna odgryzł policjantowi kawałek palca. Dziś ruszył proces 29-latka

W trakcie zatrzymania po policyjnym pościgu 29-letni Marcin S. odgryzł fragment palca funkcjonariuszowi policji. Do zdarzenia doszło w połowie lutego w centrum Poznania. W środę rozpoczął się proces mężczyzny; grozi mu do ośmiu lat więzienia.
truthseeker08 Mężczyzna odgryzł policjantowi kawałek palca. Dziś ruszył proces 29-latka
truthseeker08 / pixabay.com
 

29-letni Marcin S. usłyszał łącznie sześć zarzutów, dotyczących m.in. jazdy pod wpływem środków odurzających, znieważenia funkcjonariuszy, spowodowania obrażeń u policjanta i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
 

W środę przed Sądem Rejonowym w Poznaniu mężczyzna przyznał się do winy i powiedział, że żałuje swojego postępowania. Marcin S. odmówił jednak składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
 

We wcześniejszych wyjaśnieniach oskarżonego, odczytanych przez sąd, mężczyzna powiedział, że w momencie zatrzymania szarpał i ugryzł policjanta, ponieważ "był w szoku". Tłumaczył, że w chwili zdarzenia miał świadomość, że ściga go policja.
 

"Bałem się zatrzymać samochodu, bo bałem się iść znowu do więzienia. Ja się naprawdę bałem. Chciałem uciec policji, bo nie chciałem mieć konsekwencji" – podkreślił. Marcin S. dwa miesiące przed tym zdarzeniem wyszedł z więzienia. W przeszłości był wielokrotnie notowany przez policję z całego kraju za szereg przestępstw, m.in. kradzieże, włamania, a także pobicie.
 

Kolejna rozprawa odbędzie się pod koniec września. Sąd wówczas będzie przesłuchiwał świadków, w tym policjantów, którzy brali udział w pościgu i zatrzymaniu Marcina S.
 

Do zdarzenia doszło w połowie lutego. W sobotę rano patrol policji próbował zatrzymać do kontroli kierowcę opla corsy, który jechał z prędkością ponad 140 km/h ul. Krzywoustego w Poznaniu. Pościg rozpoczął się, gdy kierujący zignorował wezwania do zatrzymania pojazdu.
 

Z opublikowanego przez poznańską policję filmu z rejestratora radiowozu wynika, że uciekający przed funkcjonariuszami kierowca przejechał przez ścisłe centrum miasta z prędkością przekraczającą 120 km/h. Kierujący momentami jechał pod prąd i wjeżdżał na torowiska tramwajowe.
 

Ostatecznie na ul. Roosevelta przy Międzynarodowych Targach Poznańskich ścigający opla policjanci uderzyli radiowozem w auto uciekiniera wypychając je na pobocze drogi. W czasie zatrzymania 29-latek odgryzł 1,5-cm fragment małego palca prawej dłoni funkcjonariuszowi oddziału prewencji, który pomagał policjantom obezwładniającym Marcina S.
 

Zatrzymany był pijany, miał 0,8 promila alkoholu w organizmie. Podejrzewając, że agresywny mężczyzna może być również pod wpływem środków psychoaktywnych, funkcjonariusze przewieźli go na oddział toksykologii szpitala im. Franciszka Raszei. Według lekarzy pobudzenie i agresja 29-latka wskazywały na zażycie przez niego środków o działaniu zbliżonym do dopalaczy. Stan zatrzymanego pozwolił na jego przesłuchanie dopiero w niedzielę w godzinach popołudniowych.
 

Marcinowi S. grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

 

Anna Jowsa

PAP/ajw/ mark/


 

 

POLECANE
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego z ostatniej chwili
Symboliczne zdjęcie liderów Trójmorza zgromadzonych wokół Włóczni św. Maurycego i wizerunku Chrobrego

We wtorek po południu na Zamku Królewskim w Warszawie rozpoczęło się spotkanie liderów państw Inicjatywy Trójmorza, podczas którego wykonano niezwykle symboliczną fotografię.

Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać? Wiadomości
Nowa fala oszustw telefonicznych. Co zrobić, aby nie dać się nabrać?

Coraz więcej Polaków otrzymuje połączenia z nieznanych, zagranicznych numerów – najczęściej z Wielkiej Brytanii, Hiszpanii i Portugalii. Choć na pierwszy rzut oka mogą wyglądać jak oferta pracy lub kontakt od znajomego, to w rzeczywistości mamy do czynienia z próbą oszustwa.

Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną z ostatniej chwili
Ministerstwo Klimatu tworzy serwis do walki z... dezinformacją klimatyczną

Ministerstwo klimatu i środowiska tworzy serwis poświęcony walce z dezinformacją klimatyczną – poinformowała we wtorek minister Paulina Hennig-Kloska. Zjawisko dezinformacji klimatycznej było jednym z tematów nieformalnego spotkania ministrów środowiska i klimatu w Warszawie.

To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii tylko u nas
To OZE mogą stać za blackoutem w Hiszpanii i Portugalii

Od 12 godzin pod pełną parą pracuja hiszpańscy śledczy i analitycy rynku energii, aby ustalić, co było faktycznym powodem pierwszego tak dużego w Europie blackoutu. Wstępnie wykluczono atak terrorystyczny. Niemal na pewno nie był to sabotaż pracownika lub pracowników spółek energetycznych. Czy za problemem stoi miks energetyczny kraju Cervantesa? Liczby i eksperci sugerują, że to najbardziej prawdopodobne.

Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz tylko u nas
Rosja szykuje się do wojny nad Bałtykiem. To realny scenariusz

To nie strachy na Lachy, ale bardzo realny scenariusz. Wojnę z NATO – zapewne początkowo na jak najniższym poziomie eskalacji, by dać pretekst USA i „starej Europie” do wstrzymania się od pełnej odpowiedzi – Rosja rozpocznie nad Bałtykiem.

Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy z ostatniej chwili
Ujawniono szczegóły zatrzymania księdza, który miał krytykować aborterkę z Oleśnicy

W rozmowie z RatujŻycie.pl siostra zatrzymanego ks. Grzegorza opisała, w jaki sposób jej brat został zatrzymany przez służby w związku z mailem, jakiego wysłał do dr Gizeli Jagielskiej.

Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie z ostatniej chwili
Karol Nawrocki: Zwierzchnik sił zbrojnych musi być stabilny emocjonalnie

Popierany przez PiS kandydat Karol Nawrocki stwierdził we wtorek w Nowej Dębie, że Polska potrzebuje zwierzchnika sił zbrojnych, "który będzie stabilny emocjonalnie i stabilny pod względem swoich poglądów". Wskazał, że chodzi o osobę, która m.in. zadba o nasz sojusz z USA i o pozycję Polski w NATO.

Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego z ostatniej chwili
Bezpieczeństwo energetyczne Polski. Andrzej Duda zwoła Radę Bezpieczeństwa Narodowego

Zwołanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego ws. bezpieczeństwa energetycznego Polski zapowiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu liderów Trójmorza. Jak powiedział, wydarzenia w Hiszpanii i Portugalii to "sygnał alarmowy", aby zadbać o stan sieci energetycznych regionu.

Dariusz Matecki wskazuje: Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw polityka
Dariusz Matecki wskazuje: "Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw"

"Najbardziej obrzydliwy specjalista od kłamstw wyborczych" – pisze na platformie X poseł PiS Dariusz Matecki o parlamentarzyście PO Sławomirze Nitrasie. W opublikowanym komentarzu Matecki opisał sytuację z 2006 roku, gdy Nitras był szefem sztabu wyborczego kandydata PO Piotr Krzystka na prezydenta Szczecina.

Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie z ostatniej chwili
Niemcy w tarapatach. Tapinoma magnum sieją spustoszenie

Inwazyjne mrówki Tapinoma magnum niszczą infrastrukturę w Niemczech i powodują przerwy w prądzie – informuje Frankfurter Rundschau.

REKLAMA

Mężczyzna odgryzł policjantowi kawałek palca. Dziś ruszył proces 29-latka

W trakcie zatrzymania po policyjnym pościgu 29-letni Marcin S. odgryzł fragment palca funkcjonariuszowi policji. Do zdarzenia doszło w połowie lutego w centrum Poznania. W środę rozpoczął się proces mężczyzny; grozi mu do ośmiu lat więzienia.
truthseeker08 Mężczyzna odgryzł policjantowi kawałek palca. Dziś ruszył proces 29-latka
truthseeker08 / pixabay.com
 

29-letni Marcin S. usłyszał łącznie sześć zarzutów, dotyczących m.in. jazdy pod wpływem środków odurzających, znieważenia funkcjonariuszy, spowodowania obrażeń u policjanta i sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym.
 

W środę przed Sądem Rejonowym w Poznaniu mężczyzna przyznał się do winy i powiedział, że żałuje swojego postępowania. Marcin S. odmówił jednak składania wyjaśnień i odpowiedzi na pytania.
 

We wcześniejszych wyjaśnieniach oskarżonego, odczytanych przez sąd, mężczyzna powiedział, że w momencie zatrzymania szarpał i ugryzł policjanta, ponieważ "był w szoku". Tłumaczył, że w chwili zdarzenia miał świadomość, że ściga go policja.
 

"Bałem się zatrzymać samochodu, bo bałem się iść znowu do więzienia. Ja się naprawdę bałem. Chciałem uciec policji, bo nie chciałem mieć konsekwencji" – podkreślił. Marcin S. dwa miesiące przed tym zdarzeniem wyszedł z więzienia. W przeszłości był wielokrotnie notowany przez policję z całego kraju za szereg przestępstw, m.in. kradzieże, włamania, a także pobicie.
 

Kolejna rozprawa odbędzie się pod koniec września. Sąd wówczas będzie przesłuchiwał świadków, w tym policjantów, którzy brali udział w pościgu i zatrzymaniu Marcina S.
 

Do zdarzenia doszło w połowie lutego. W sobotę rano patrol policji próbował zatrzymać do kontroli kierowcę opla corsy, który jechał z prędkością ponad 140 km/h ul. Krzywoustego w Poznaniu. Pościg rozpoczął się, gdy kierujący zignorował wezwania do zatrzymania pojazdu.
 

Z opublikowanego przez poznańską policję filmu z rejestratora radiowozu wynika, że uciekający przed funkcjonariuszami kierowca przejechał przez ścisłe centrum miasta z prędkością przekraczającą 120 km/h. Kierujący momentami jechał pod prąd i wjeżdżał na torowiska tramwajowe.
 

Ostatecznie na ul. Roosevelta przy Międzynarodowych Targach Poznańskich ścigający opla policjanci uderzyli radiowozem w auto uciekiniera wypychając je na pobocze drogi. W czasie zatrzymania 29-latek odgryzł 1,5-cm fragment małego palca prawej dłoni funkcjonariuszowi oddziału prewencji, który pomagał policjantom obezwładniającym Marcina S.
 

Zatrzymany był pijany, miał 0,8 promila alkoholu w organizmie. Podejrzewając, że agresywny mężczyzna może być również pod wpływem środków psychoaktywnych, funkcjonariusze przewieźli go na oddział toksykologii szpitala im. Franciszka Raszei. Według lekarzy pobudzenie i agresja 29-latka wskazywały na zażycie przez niego środków o działaniu zbliżonym do dopalaczy. Stan zatrzymanego pozwolił na jego przesłuchanie dopiero w niedzielę w godzinach popołudniowych.
 

Marcinowi S. grozi od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia.

 

Anna Jowsa

PAP/ajw/ mark/


 


 

Polecane
Emerytury
Stażowe