Niemiecka troska "Jeżeli PiS zrealizuje reformę wymiaru sprawiedliwości, z polskiego państwa prawa..."

Wypowiedź szefa niemieckiego think tanku przytoczył w sobotę niemiecki tygodnik "Der Spiegel", który przypomniał, że Polska i Węgry to kraje członkowskie, które zostały największymi beneficjentami ostatnich unijnych funduszy. "Nie przeszkodziło to rządom obu krajów w szczuciu przeciwko Brukseli i ograniczaniu u siebie demokracji" – czytamy na łamach tygodnika.
Według Knausa przyszłe unijne fundusze powinny być dużo bardziej powiązane z przestrzeganiem praworządności w krajach członkowskim. Jego zdaniem dyskutowany na brukselskim szczycie UE mechanizm obrony samorządności jest zbyt słaby. Knaus twierdzi, że najlepszym sposobem byłoby powiązanie wypłat funduszu z orzeczeniami Trybunału Sprawiedliwości UE.
"Kraj, który został przez TSUE skazany za naruszenie praworządności zgodnie z art. 19 traktatów europejskich i nie wykonał wyroku natychmiast, powinien automatycznie utracić fundusze z budżetu UE" – czytamy w Deutsche Welle, które cytuje "Der Spiegel".
Knaus podkreśla, że zastosowanie takiego mechanizmu "uderzyłoby w Jarosława Kaczyńskiego, czy Viktora Orbana znaczniej bardziej dotkliwie niż dotychczasowe »symboliczne« kary finansowe".
/Deutsche Welle/Der Spiegel