Dariusz Loranty: Kłamstwo .. drzewne.
Z preparowany obraz medialny, zawsze jest ten sam. Miejsce publiczne czyli nasze, ścięte (niewinne) drzewo, a obok zatroskany - typowy obywatel – co zawsze tędy chodził i kocha przyrodę niczym własną rodzinę. Jest jeszcze sprawca tejże zbrodni , oczywiście w podmiocie domyślnym, właściciel prywatne działki. Czasami pojawiają się zbrodniarze zorganizowani czyli deweloperzy, wiadomo czym się w Polsce zajmują ..
A jak jest naprawdę ? odpowiedź jest za trudna dla „ obywatelskiego społeczeństwa” skupionego na portalach społecznościowych, bo wymaga wszechstronnego myślenia, ważenia zasad. Moja wolność się kończy tam gdzie zabieram innym ich wolność. Prawdą jest taka, że dalej na usunięcie nawet średniego drzew wymagana jest zgoda, zmieniły się parametry uzyskiwanie pozwolenia !!!
Faktycznie znowelizowano ustawę o ochronie przyrody (Dz. U. z 2016 r. poz. 2134), w części o wyłączeniu konieczności uzyskiwania zezwolenia, oraz ponoszenia kosztów za usunięcie drzewa lub krzewu z własnej działki. Tłumacząc z urzędniczego na język miejscowy.
Zmieniono zasady usuwania drzew i krzewów. Poprzedni uzyskiwano zgodę na wycięcie drzew którego obwód był powyżej 25 cm mierzony na wysokości 5 cm. W nowej regulacji pień mierzy się na wysokości 130 cm. Dalej są chronione drzewa o obwodzie powyżej 50 cm tzw. szlachetne. Natomiast dla topoli, wierzby, kasztanowców, klonu jesionolistnego, klonu srebrzystego, robinii akacjowej oraz platanu klonolistnego, zgoda wymagana jest gdy obwód powyżej 100cm.W przypadku krzewów, poprzednio zezwoleniem było wymagane dla krzewów w wieku powyżej 10 lat. Teraz musimy uzyskać zgodę na usunięcie jeżeli powierzchnia krzewów jest powyżej 25m2. Ciekawostka, obwód 100 cm to około 31.8 cm średnicy !!
Wyjaśniam co następuje; aby uzyskać pozwolenie na usunięcie swojej własności, udajemy się do władzy, wnosimy pismo w którym musimy podąć uzasadnienie oraz wnieść opłatę, dołączyć mapkę ze wskazaniem które drzewo. Następnie urzędnik przybywa na miejsce, dokonuje pomiarów i oceny. Kolejny krok to podjecie decyzji i wnioskodawca może udać się do urzędu lub odebrać na poczcie.
PS. Musze pochwali totalną opozycje osiągnęli sukces na polu marketingu politycznego, co prawda oparty na kłamstwie ale czy w polityce ma to jakieś znaczenie. Która ze stron nie stosuje „ co najmniej delikatnego mijania się z prawdą” Przedmiotowa maksyma staje się standardem. Doprowadzili do burzy, ba tajfunu społecznego oburzenia na bezprawie morderczych poczynań właścicieli drzew, świetnie się wpisując w nurt obrony naturalnego środowiska. Nie gratuluję pijarowcom opozycji, faktu, że członkowie klubu społecznego „nie nawidzę pisu” są świecie przekonani, że to Prezes wycina te drzewa. W najlepszym przypadku wskazuje osobiście które drzewo usunąć. Ci klubowicze potrzebują tylko podpowiedzi, o co tu jeszcze oskarżyć „kaczafiego”. Pijarowscy to ludzie wszechstronnych zainteresowań, więc pewnie jeszcze wiele się znajdzie na Onego.
Gratuluję, że taką łatwością przekonali członków klubu „ pis ponad wszystko”. Ci klubowicze, widząc ścięte ofiary seryjnych morderców, mają swoją wersje wydarzeń. Naczelnik zatroskany losem Polski podnoszącej się z kolan, nie dopatrzył się niechlujstwa legislacyjnego. Pewnie ten Szyszko, okrutnie wykorzystała moment i jest ojcem tej „masakry”